poniedziałek, 16 września 2013

Weekend na wsi...

Niestety pogoda nie dopisała, trochę słońca było w sobotę, w niedzielę po śniadaniu zaczął padać deszcz.. Hitem soboty była sałatka ze śliwek i winogron, moje wnuki uwielbiają ją robić i jeść :)
Przepis jest prosty, pokroić , wypestkować, wymieszać, pycha.



Elfi chwilę pozowała w niebieskościach pod kolor oczu, potem zajęła się myciem swojego futerka, ciagle jest niesamowicie mięciutka i puchata.




W warzywniku widać już jesień. Dojrzewają dwie ogromne dynie, jest - jak określa to moja wnuczka - inwazja pomidorów i dojrzewają powoli słoneczniki. W ciągu dnia buszują w nich szczygły a wieczorem pięknie zachodzi w nich słońce. Szkoda, że wczoraj się rozpadało... liczyłam na  więcej zdjęć ptaków.











31 komentarzy:

  1. Jesień juz niestety nadchodzi i będzie coraz więcej deszczowych dni. A dynia piękna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wolę taką słoneczną jesień ale cóż, jest co jest :) Dynię podziwiałam, u mnie nigdy taka nie wyrosła.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. Nice shots Talibra.... as usual of course

    Greetings, Joop

    OdpowiedzUsuń
  3. OOOO, pomidorki pierwsza klasa! Żeby tylko słota ich nie załatwiła. Dynie konkursowe, moje mniejsze nieco, ale się spóźniłam z wysadzeniem - mea culpa:)Sałatka pycha, też robimy, jak dodasz orzechy, jogurt waniliowy i wiórki kokosowe, to masz taki deser, że palce lizać:) Jesień wychodzi już z każdego bloga...oby słoneczna była, to nie będzie tak żal lata...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ondrasza mam nadzieję, że pogoda jeszcze trochę pozwoli pomidorkom dojrzeć a jak nie, będą dojrzewać na parapetach. Do nieco zmienionej sałatki spróbuję wnuki namówić, może się uda :)
      No jesiennie już, też liczę na dużo słońca jeszcze.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  4. Nice series Talibra. Love the little hands with prunes :) The cat is gorgeous, beautiful blue eyes! And your tomatoes look very appetizing and I love the sunflowers!
    Have a wonderful week, Louise

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Louise dzięki, to były dwa piękne dni, z dziećmi, kotem i ogrodem ze słonecznikami.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  5. Dynia olbrzym! Moje pomidory niestety nie przetrwały, zaraza je zdziesiątkowała:( Pozdrowienia dla wnuczek i dla Ciebie także!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pawanno a tu pomidorów jeszcze całe mnóstwo oby się tylko nie rozpadało na dobre. Przywiozłam sobie trochę i od razu w mojej kuchni zapachniało latem.
      Dzięki za pozdrowienia, przekażę.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  6. Wszystko piekne i apetyczne! Sałatkę wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Rzeczywiście inwazja pomidorów. U mnie też obrodziły ale po ostatnich deszczach widzę, że długo już nie wytrzymają. Będzie sałatka z zielonych. Dynia cudna a salatki owocowe bardzo lubię. Pozdrawiam cieplutko i życzę słoneczka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo słoneczka było dzisiaj trochę ale już znowu pada. Te pomidorki też nie zdążą dojrzeć w ogrodzie. Nie spytałam po co im ta dynia :)
      Pozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru.

      Usuń
  8. Na wsi jest jednak fajnie. Szybka sałatka z ogrodu, leniwy kot i duuużo spokoju. To ostatnie chyba najważniejsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tojav o tak, spokój, cisza, linia horyzontu jakby dalej niż w mieście.
      Pozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru.

      Usuń
  9. Ja już ze swoich śliwek zrobiłam konfitury! Pycha! A pomidorki robią wrażenie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oskka takie domowe konfitury pyszne są :) A ja lubię śliwki w każdej postaci.
      Pozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru.

      Usuń
  10. Dobrze, że mimo niepogody bardzo udane dwa dni Talibro. Tyle wspaniałości ogrodowych - dynie :), sałatka (muszę spróbować) no i przede wszystkim że z wnukami.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bogusiu takie dni bardzo sobie cenię, będę miała co wspominać na starość :) Moja rodzina jest dla mnie najważniejsza.
      Pozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru.

      Usuń
  11. Każda pora roku obdarza nas po swojemu, ale sałatka, kwiaty, warzywa robią wrażenie - kociak też :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bustani jesień też ma swoje zalety :)
      Pozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru.

      Usuń
  12. Piękne i apetyczne są te Twoje pomidorki dojrzewające na słonku. Chyba w przyszłym roku posadzę kilka krzaczków w moim przydomowym ogródku. Będę mogła podziwiać jak rosną i dojrzewają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Posadź, posadź, pomidory prosto z krzaczka są naprawdę rewelacyjne i pachną pomidorami z dzieciństwa.
      Pozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru.

      Usuń
  13. Co roku zastanawiam się, co ja zrobię bez świeżych pomidorów. Jak to przeżyć? Pozostają przeciery, a to już nie to.
    Fanka pomidorowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gaju oj będzie Ci ciężko :) Ale przeciery z własnych świeżych pomidorków na pewno pomogą Ci przetrwać do następnych zbiorów.
      Pozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru.

      Usuń
  14. Kot skradł moje serce. W ogrodzie już wszystko powoli dochodzi.A w górach spadł śnieg. ja go czuję.Trzymaj się cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maszko moje też :) Ja nie chcę jeszcze zimy, czekam na kolorową, piękną słoneczną jesień. Trzymaj się i Ty, nie daj się :)
      Pozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru.

      Usuń
  15. Jest prawie spaść Talibra i tu w Holandii, jesień również rozpoczął. Miło, że do sałatki są ze swoimi wnukami śliwek i winogron. You dynia wygląda bardzo geod out. Piękny kot.
    Pozdrowienia, Helma

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesień Helmo i to deszczowa, dzisiaj znowu padało.
      Pozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru.

      Usuń
  16. jaka wielka dynia !!!! i te słoneczniki jest pięknie !

    OdpowiedzUsuń

Witam, dziękuję za pozostawiony komentarz i zapraszam ponownie :)