I mam zdjęcie gila, wprawdzie tylko jednego ale zaliczony :) Pojawił się niedaleko mojego ogrodu, nie udało mi się podejść bliżej.
piątek, 7 marca 2014
Wreszcie kwitną krokusy i jedyny gil tej zimy
Wreszcie znowu cieplej, nie wieje zimny wiatr, przyświeca słoneczko i od razu pojawiły się kwiaty. Zakwitły krokusy, śnieżyce i coraz więcej pojawia się przylaszczek. Chyba pora wziąć się za porządki, do tej pory nie zgarniałam liści z rabat bojąc się przymrozków. Powycinałam tylko zeszłoroczne pędy bylin, liście epimediów i przylaszczek.
I mam zdjęcie gila, wprawdzie tylko jednego ale zaliczony :) Pojawił się niedaleko mojego ogrodu, nie udało mi się podejść bliżej.
I mam zdjęcie gila, wprawdzie tylko jednego ale zaliczony :) Pojawił się niedaleko mojego ogrodu, nie udało mi się podejść bliżej.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ależ śliczny! Wiesz, zaczęłam baczniej przyglądać się ptakom - teraz mam wygodniej, bo okna na ogród:) Ale nie zrobię im tak pięknych zdjęć komórką:) Choć u Ciebie się napatrzę. Kwiaty rozweselają szarą jeszcze ziemię - wiosna!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tylko jeden :) Lubię fotografować ptaki, dzisiaj czaiłam się na sikorki bo dojadają resztki ale za szybkie były. Pojedyncze te kępki kwiatów ale jeszcze trochę i zrobi się zielono. Rośliny w tym roku w dziwnej kolejności zakwitają, ciekawe czym mnie zaskoczą w najbliższych dniach.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Gil jak malowanie, piekny ptaszek, chyba go nigdy na zywo nie widzialam...juz wiosne czuc w ..zdjeciach!!! sciskam serdecznie
OdpowiedzUsuńGrażynko cóż taki samotny gil gdy pomyślę o Twoich ptakach, cały czas widzę te czerwone ibisy u Ciebie :)
UsuńU nas od wczoraj cieplej nieco, więc może to i wiosna już.
Pozdrawiam serdecznie, miłego weekendu.
Gil to cudowny ptaszek. Twoje kwiaty oznajmiają zbliżającą się wiosnę...
OdpowiedzUsuńU mnie w ogrodzie od kliku dni stagnacja. Jest szaro, pochmurno i zimno. Cały czas kwitną jedynie krokusy i przebiśniegi...
Pozdrawiam serdecznie:)
Łucjo u mnie trochę ruszyło, zaświeciło słońce i od razu kwiaty nabrały wigoru.
UsuńPozdrawiam serdecznie, miłego weekendu.
U mnie w tym roku gile pojawiły się po raz pierwszy:)
OdpowiedzUsuńA u mnie zawsze było ich więcej, mam straszny niedosyt :)
UsuńPozdrawiam serdecznie, miłego weekendu.
Tyle kwiatów już! Ostatnio siedzę i choruję i tracę czas..
OdpowiedzUsuńGil śliczny!
Ooooo pogoda bardzo zdradliwa jest, trzeba uważać by się nie zacząć za szybko rozbierać. Zdrówka Ci życzę, nie daj się choróbskom, wygrzej się dobrze.
UsuńPozdrawiam serdecznie, miłego weekendu.
U mnie praca w ogrodzie wre całą parą, jest słonecznie i ciepło, kwitnie coraz więcej krokusów, ale ptasząt coraz mniej - chyba wybrały się do lasu szukać gniazdek, wiosna przecież :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Bustani chyba już wiosna patrząc na zdjęcia :) Jak się pogoda do jutra utrzyma to też jeszcze popracuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie, miłego weekendu.
Nie często się je spotyka:) ale w tym roku miałam zaszczyt w naszym lasu oglądać całe stadko, było ich około 20:) są prześliczne...
OdpowiedzUsuńAna też bym takie stadko chciała :)
UsuńPozdrawiam serdecznie, miłego weekendu.
Witaj ! Uwielbiam pierwsze wiosenne kwiaty. A u mnie niestety jeszcze ani kwiatka ani pąka....chodzę po ogrodzie, szukam i szukam....i nic...
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci widoku gila, ja nigdy na żywo nie widziałam tego pięknego ptaka.
Pozdrawiam serdecznie :)
Elu zakwitną i u Ciebie, może to lepiej, że się tak nie śpieszą. Szybko się ten sezon ogródkowy zaczyna, będzie długi bardzo :) Bardzo cieszy widok gila, to taki niespodziewany gość z północy, niestety w tym roku nie spotkałam jemiołuszek.
UsuńPozdrawiam serdecznie, miłego weekendu.
W Szczecinie krokusy kwitną już od połowy lutego.
OdpowiedzUsuńWreszcie wiosna
Nawet wiem gdzie najwięcej, na Jasnych Błoniach :) Pięknie to wygląda, kiedyś miałam okazję podziwiać.
UsuńPozdrawiam serdecznie, miłego weekendu.
Ah krokuski :) uwielbiam wiosenne kwiatki!
OdpowiedzUsuńAldia arcadia ja też a w tym roku coś krokusy opornie wystawiały kiełki :)
UsuńPozdrawiam serdecznie, miłego weekendu.
Istny obłęd kwiatowy. Przylaszczki leśne widziałam tylko raz w życiu. Krokusy kwitną w parku miejskim. Gila widziała w naturze tylko raz w życiu. Zazdroszczę zdjęć.
OdpowiedzUsuńPozdrówki.
No widzisz a ja w lesie nie widziałam jeszcze nigdy :) Ale cieszą mnie te w ogrodzie tak samo jak i inne kwiaty. A i gil się czasem trafi, sama radość, życie jest piękne.
UsuńPozdrawiam serdecznie, miłego weekendu.
Piękne wiosenne ujęcia pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEdiPassione witaj, dziękuję :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Niezwykle mnie cieszą takie zdjęcia. Mimo, że zima w tym roku była łagodna, to dopiero widoki tych kwiatów są zapowiedzią bliskiej już wiosny. A gil wyszedł wspaniale :)
OdpowiedzUsuńCzekam zawsze na te pierwsze kwiaty :) Może jeszcze spotkam gile, są takie cudowne.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Dużo masz tych wiosennych piękności... łącznie z gilem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Magdalena dzięki, gil faktycznie już trochę wiosenny :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Super kwiatki a to białe to też przylaszczka?jeszcze takiej nie widziałam.a giluś super Ci zapozował ja jeszcze w tym sezonie zimowym nie miałam okazji sfotografować ale jest jeszcze szansa:)Wszystko ślicznie kwitnie:)
OdpowiedzUsuńTak, to biała przylaszczka siedmiogrodzka. Gile chyba jeszcze nie odleciały, ja też liczę na więcej :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Sliczne kwiatki wiosenne. Do nas rowniez zawitala wiosna. Jest tez slonecznie i cieplo. Zdjecie gila udane.
OdpowiedzUsuńDziekuje za komentarz i zyczenia :-)
Zycze milego weekendu i pozdrawiam serdecznie.
Dorothea dziękuję, u nas dzisiaj też było ciepło i słonecznie, oby tak dalej.
UsuńPozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru.
śliczne wiosenne kwiatuszki :-)
OdpowiedzUsuńHotelowe Recenzje witaj, dziękuję :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Jej! Ależ u Ciebie wiosennie! U mnie tylko śnieżyce i śnieżyczki, reszta czeka na kwitnienie, kiedy będą cieplejsze ranki:) Gila u mnie nie widziałam nigdy, ale za to były jemiołuszki:) Zdjęcia oczywiście nie zrobiłam:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAniu w tym roku jakoś wcześnie wszystko kwitnie, u Ciebie pewnie zimniej. Jemiołuszek w tym roku nie spotkałam, bardzo bym chciała.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ślicznie Ci już kwitną wiosenne kwiatki. Moje przylaszczki jeszcze się nie pokazały. Śnieżyca, na której siedziała pszczoła u mnie, jest od Ciebie :). Gila nie widziałam tej zimy :(. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzylaszczki nie wszystkie kwitną, nobiliski jeszcze śpią. Wreszcie Ci te śnieżyce zakwitły :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Czyz od razu zycie nie nabiera kolorow, gdy wokol slonce, kwiaty, ptaki? A to dopiero poczatek!
OdpowiedzUsuńAga gdy wszystko kwitnie, świeci słońce i śpiewają ptaki to żyć się chce :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Krokusy i przebiśniegi u mnie też kwitną ,ale przylaszczek cichutko Ci zazdroszczę :-))) Muszę zakupić ....
OdpowiedzUsuńEwinko kup, koniecznie, one bardzo cieszą swoimi kolorami wiosną.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Przesliczne kwiecie:)))
OdpowiedzUsuńGila w tym roku-nie dojrzalam, wiec gratuluje:))
Kasia dzięki, zawsze wypatruję czy już przyleciały :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Wiosna naprawdę się rozpoczął i jest to samochód, aby zobaczyć wszystkie kwiaty. Piękna seria przebiśniegi i krokusy, ale Gil jest piękne!
OdpowiedzUsuńMiły tydzień Talibra.
Pozdrowienia.
Helmo już jest wiosna, gila więcej nie widziałam, chyba odleciał do swoich.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
O rany - u Ciebie to już cały ogród botaniczny! Jaka to radość dla zmęczonych szarówką oczu. Miłego sprzątania w ogródku życzę i dużo słoneczka.
OdpowiedzUsuńEwo sporo roślin kwitnie i już przestałam się tym przejmować, co ma być to będzie :) Słoneczka dzisiaj było bardzo dużo i oby tak dalej.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Przepiękny gil, u mnie rzadko można je spotkać zimą.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny gil, u mnie rzadko można je spotkać zimą.
OdpowiedzUsuńLuno piękne są, widać je z daleka, w ubiegłych latach miałam możliwość fotografować je z bliska.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Zdjęcia jak zwykle piękne a ten Gil wspaniały. Szkoda że ja nie miałem przyjemności je podziwiać. Przyznam się szczerzę ze ostatni raz je widziałem jako dziecko spacerujące z dziadkiem po parku. Teraz ich już nie widuję a w parku jestem częstym gościem. Za to dzięcioły widzę codziennie ale siedzą tak wysoko że aparat ,, nie chce robić ładnych zdjęć,, hehehehe :-) A tak po za tym to ptaki jakoś nie chcą ze mną współpracować i są raczej nieśmiałe :-) A widziałem w życiu kilka ciekawych okazów jak Wilgę, Dudka czy Zimorodka ale nie mam ich zdjęć niestety :-)
OdpowiedzUsuńDzięki Krzysiek, u nas są prawie każdej zimy. Nieraz można podejść do nich naprawdę blisko. Tych wymienionych przez Ciebie nie widziałam nigdy, może kiedyś i mi się uda je spotkać :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.