Nie miałam do tej pory szczęścia by spotkać i fotografować wiewiórki. W naszym parku ich nie widać, w lesie też nie spotkałam.Wczoraj w ogrodzie usłyszałam hałas na sośnie, myślałam, że to jakiś ptak łupie szyszki a to była wiewiórka :) Przeskakiwała z gałęzi na gałąź, wybierała szyszki, pozwalała się fotografować, ale miałam radości :) Myślałam, że może dzisiaj też się pojawi ale nie pokazała się. Może jeszcze mnie odwiedzi, jest prześliczna :)
Piękne zdjęcia wiewiórki. Ona chyba jest oswojona, że tak dała się sfotografować :)
OdpowiedzUsuńNina dzięki, patrzała na mnie z góry więc czuła się bezpieczna.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Bardzo fajna ruda kitka :) U mnie sporo ich biega po drzewach. W karmniku zawsze mam dla nich orzechy oraz słonecznik w łupinach. Bardzo go lubią :) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńAndrzej u mnie póki co to tylko ta jedna się pokazała, może jeszcze się pokaże.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Jak ladnie ja zlapalas!!! sliczna i nie moge uwierzyc ,ze to twoja pierwsza wiewiorka!
OdpowiedzUsuńGrażynka pierwsza, nigdy wcześniej nie udało mi się ich spotkać. Aż sama do mnie przyszła, prześliczna :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Rewelacyjne fotki, już czuję twoją radość z robienia zdjęć pierwszej wiewióreczce.
OdpowiedzUsuńJa kiedyś miałam szansę porobienia zdjęć, ba nawet sesji zdjęciowej wiewióreczkom, które ludziom na ramiona wskakiwały, brały z ręki od człowieka jedzenie... i po całym dniu padł aparat, a komórka nie robiła tak dobrych zdjęć.... Tym bardziej gratuluję Tobie :)
Maja strasznie się cieszę, zrobiła mi ogromną niespodziankę :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ach! Jaki fajny blog :))) Uwielbiam wiewiórki mam do nich ogromny sentyment z parkowych alei i karmienia orzeszkami :))) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAgatek dzięki, u mnie w parku ich nie widziałam a dość często tamtędy przechodzę.
UsuńMuszę zostawić jej orzechy chociaż obgryzała z apetytem te szyszki.
Pozdrawiam serdecznie.
No proszę, jak sobie podgryza modelka szyszunię. :)))
OdpowiedzUsuńEwa jedną po drugiej, a jak naśmieciła :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Wiewiórki są piękne! Kiedy jestem parku lub w lesie zawsze ich wypatruję.
OdpowiedzUsuńAgnieszka ja też ale nie widziałam ich dotąd. Cudne są :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ależ cudnie udało Ci się uchwycić wiewiórkę! Ja próbuję, próbuję i nic nie wychodzi, chyba mam w ogrodzie nadpobudliwe zwierzątka. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBeata uda Ci się, ta całkiem spokojnie dała się fotografować ale patrzała na mnie z góry :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ale z niej ciacho! I pozuje jak zawodowa modelka he, he. Pewnie coś tam u Ciebie dorwała do jedzenia, jak zasmakowało to wizyty mogą być częstsze.
OdpowiedzUsuńKasia wcinała szyszki, coś tam obgryzała z apetytem. Liczę na to, że jeszcze ją zobaczę :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ślicznie pozowała. Ciekawe kadry. Bardzo mi się podobają. Ja jeszcze nie miałam okazji zrobić zdjęcia wiewiórce. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDzięki, to tak jak ja, ta jest moja pierwsza :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ale miałaś przygodę... spotkać taką modelkę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Bożenka ale byłam zaskoczona, zupełnie się jej tam nie spodziewałam. Same przyjemności mnie w tym roku w moim ogrodzie spotykają, najpierw sójki, teraz wiewiórka, jeszcze tylko paź królowej :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Piękna! U mojej siostry w ogrodzie wiewiórki przychodzą do karmików dla ptaków i tak sprytnie potrząsają naczynkiem aż wypada jedzenie. Niszczą zębami karmik ale co tam, patrzymy na nie jak urzeczeni! Boją się srok.
OdpowiedzUsuńPomysłowe są :) Będę jej wypatrywać, może jeszcze zechce się pojawić.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Wiewiórki to bardzo milutkie zwierzątka. Cieszę się, że spełniłaś Swoje marzenie fotografując wiewiórkę:)
OdpowiedzUsuńU mnie jest parka, a nawet widziałam malutką jeszcze bez puszystej kitki.
Pozdrawiam serdecznie.
Aniu fajnie, że masz u siebie całą rodzinkę :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Sliczna. I fantastyczne zdjecia zrobilas, a przeciez nielatwo wiewiorke uchwycici, bo ciagle w ruchu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Kasiu stałam i prawie nie oddychałam :) Widziała mnie ale widocznie była głodna bo nie przestawała jeść :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Cudowna wiewioreczka, chcialoby sie poprzytulac i poglaskac!
OdpowiedzUsuńMałgorzata prześliczna :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Już bardzo dawno żadnej nie widziałem:)
OdpowiedzUsuńKarmnik może częściej do mnie będzie zaglądać :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ale udane zdjecia i jak duzo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Dzięki Dorothea, pozwoliła się fotografować :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Piękna z niej modelka :). To miłe zobaczyć ją we własnym ogródku. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGigo piękna, nie spodziewałam się, że zobaczę wiewiórkę na własnej sośnie. Potem po brzozie, leszczynie, czereśni poszła sobie, straciłam ją z oczu. Na leszczynie coś obgryzała, jakby korę, a może coś spod kory.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Gratulacje obserwacji i świetnych fotek:)jak widać jak się czegoś chce to się pojawi:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoniko dzięki, ach czasem się uda :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Śliczna ruda łobuziara !! Pozowała jak prawdziwa modelka !!
OdpowiedzUsuńFantastyczne fotki !!
Pozdrawiam
Elu śliczna jest :)
Usuńpozdrawiam serdecznie.
Ale pieknie uchwyciłas urok tej rudej.Cudowne zdjęcia,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle pieknie uchwyciłas urok tej rudej.Cudowne zdjęcia,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitaj Sikoreczko, dawno Ciebie nie było, dzięki :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Trafiła Ci się wiewiórka-modelka. Super zdjęcie.
OdpowiedzUsuńDzięki, dzięki :) Niestety już nie pojawiła się więcej.
UsuńBuziaczki :)
Prześliczny rudzielec. Skoro pojawiła się w Twoim ogrodzie i znalazła w nim pożywienie myślę, że jeszcze nie raz będziesz miała okazję zrobić jej takie piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)*
Dzięki Łucjo, niestety już więcej mnie nie odwiedziła :) A może przychodzi gdy mnie tam nie ma?
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Piekny fotoreprotaz na temat skocznej wiewiorki, ktora pewnie nawet nie zauwzyla, ze jest fotografowana. Piekne zdjecia!
OdpowiedzUsuńPiekny fotoreprotaz na temat skocznej wiewiorki, ktora pewnie nawet nie zauwzyla, ze jest fotografowana. Piekne zdjecia!
OdpowiedzUsuńAlegrio dzięki :) Spojrzała na mnie przez moment ale nie przestała jeść :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
W dodatku podczas posiłku :-) Świetne zdjęcia, ładnie pozowała, gratuluję :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Damian dzięki, obgryzała młode szyszki, wyraźnie jej smakowały :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Super zdjęcia uroczego zwierzątka. Nawet jak wchodzi w szkodę to trudno się na nie gniewać ;)
OdpowiedzUsuńA szyszki chyba smakowite?
Pozdrawiam serdecznie
Dzięki :) Szyszki jej smakowały ale nie pokazała się już więcej, szkoda...
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Zwierzęta niechętnie dają się fotografować. Nieraz trzeba na nie długo "polować". Twoja wiewiórka jest prawdziwą celebrytką. To widać.
OdpowiedzUsuńTojav niestety nie widziałam jej więcej. Może pojawi się jesienią bo leszczyny obsypane są orzechami.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ależ masz szczęście! Prawdziwa modelka! :-)))
OdpowiedzUsuńA ile miałam radości fotografując ją :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
No piękna Wiewiórka i wspaniała foto relacja :-) Coś fantastycznego :-) Zazdroszczę spotkania i życzę wielu takich w przyszłości :-)
OdpowiedzUsuńKrzysiek dzięki, chciałabym żeby jeszcze do mnie wpadła :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ja tylko pilnuje tych wiewiórek, co odwiedzają nasz ogrod, co by się nie zabraly za jagody:)
OdpowiedzUsuńJa czekam, że ta przyjdzie na orzechy :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.