Ten ogród był bardziej bylinowy niż skalny, zauroczył mnie ilością i bujnością kwitnących zawilców, trójlistów i innych wiosennych bylin. Przywiozłam stamtąd sadzonkę przepięknego zawilca - Anemone 'Monstrosa' i czekam z niecierpliwością na wiosnę.
Zapraszam na wycieczkę...
Trójlisty i anemony mnie powaliły na kolana. Przepiękne:)
OdpowiedzUsuńVery nice place.. how many different flowers.. and all are beautiful :)
OdpowiedzUsuńMarta, nadziwić się nie mogłam i trudno mi było od nich się odczepić, u nas one tak powoli rosną, a tam takie kępy piękne :)
OdpowiedzUsuńMatias, dziękuję, ten ogród był jak na tę porę roku bardzo kwitnący, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńIgen skønne blomster og havebilleder :-) Hvor bliver det dejligt, når foråret kommer.
OdpowiedzUsuńHilsen Vivik
Gid det snart var forår, så vi kan nyde de smukke blomster.
OdpowiedzUsuńPiekne trojlisty i anemony a szczegolnie 'Monstrosa'
OdpowiedzUsuńKolejny pięknie utrzymany ogród. Pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńVivik, Madam Bæk, też bym chciała, by znów widzieć te rośliny w ogrodach, czyli by była już wiosna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Iza piękne były, mam nadzieję, że moje trójlisty też się tak rozrosną a 'Monstrosa' bujnie z energią tej wiosny :)
OdpowiedzUsuńwkraj, podziwiam takie ogrody i ich właścicieli.
Dziękuję Ci za tą wycieczkę, brakuje mi kwiatów na dworze.
OdpowiedzUsuńMagdalena mi też brakuje, nie mogę już doczekać się swoich wiosennych kwiatów.
OdpowiedzUsuń