Przylaszczki pokazują coraz więcej kwiatów, lubię je za to, że tak wcześnie kwitną :) Zakwitają także następne krokusy przyciągając do siebie pszczoły. Wydaje mi się, że pszczół jest w tym roku więcej niż w poprzednim, uwijają się na przebiśniegach i w krokusach. Może będzie i więcej motyli :)
...i nawet jedną pszczółkę "ustrzeliłaś":)...ponoć populacja pszczół hodowlanych jest lekko zagrożona...ale ponoć te dzikie rozmnażają się w mig...więc nadzieja na zapylanko póki co jest:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności!
Meg jest ich trochę, starają się i zapylają :)
UsuńPozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru.
Bellissima l'Hepatica! È una delle prime fioriture ed il colore è fantastico :)
OdpowiedzUsuńSaluti!
Pontos dzięki :) Mam jeszcze białe i różowe przylaszczki ale jeszcze w pąkach.
UsuńPozdrawiam.
Serce sie raduje na takie widoki!!!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Ina raduje, to wyczekiwane widoki :)
UsuńPozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru.
Piękne te przylaszczki. Nie wyobrażam sobie bez nich wiosny :)
OdpowiedzUsuńOlinka ja też :)
UsuńPozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru.
U mnie też pszczoły fruwają, ale mają tylko przebiśniegi. Miło patrzeć na Twoje śliczne przylaszczki i krokusy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGiga myślę, że już niedługo też będziesz się nimi cieszyć.
UsuńPozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru.
Smukt anemonen er en skøn blomst
OdpowiedzUsuńHøneballehaven dziękuję, to moje ulubione wiosenne kwiaty.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
So beautiful captured and such great hepatica's I love theire blue color.
OdpowiedzUsuńgr. Marijke
Marijke dziękuję, też lubię takie kolory.
UsuńPozdrawiam.
Przylaszczki są przepiękne. W Anglii sa rarytasem. Czy u nas rosną swobodnie?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie, Kasia
Kasia u nas w ogrodach się je często spotyka, nieźle rosną. A w naturze, czyli w lesie nie widziałam ich nigdy jeszcze.
UsuńPozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru.
U nas są ich całe połacie w naturze ale jeszcze nie sprawdzałam czy kwitną. Chyba czeka mnie spacer do lasu
UsuńTo zazdroszczę Tobie takich widoków :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Piękne! U nas na razie tylko przebiśniegi - czekam niecierpliwie na krokusy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Joo zakwitną, jeszcze trochę :)
UsuńPozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru.
Przepiękne kolory. Ciekawa jestem różowych przylaszczek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bustani jak zakwitną to je pokażę :)
UsuńPozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru.
Jak oglądałam bazie, były nawet takie żółtawe,lekko to towarzyszył mi bąk.
OdpowiedzUsuńŚliczne te wiosenne kwiaty!
Mażena, u mnie same pszczółki póki co :)
UsuńPozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru.
Ah, uwielbiam wszystko co kwitnie wiosną. W przydomowym ogródku jeszcze nie ma takich pięknych widoków, ale od czego jest doniczka i ciepły parapet! :)
OdpowiedzUsuńEithne witaj, na wiosenne kwiaty to chyba każdy czeka :)
UsuńPozdrawiam.
These are all so delightful. Lovely flowers, light, and colour, all is wonderful.
OdpowiedzUsuńPieces of Sunshine dziękuję :)
UsuńPozdrawiam.
Jak miło popatrzeć na takie foty! Niestety ja nie mogę się pochwalić takimi...Wielmożne nornice zaopiekowały się moim ogrodem, a skutek jest taki że wzeszły tylko trzy żółte krokusy! Jest jeszcze nadzieja że pokażą się te późniejsze, ale jak wiadomo....nadzieja matką głupich! Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńŻaneta, niestety nornice potrafią duże szkody wyrządzić, ale może nie będzie tak źle i u Ciebie krokusy zakwitną.
UsuńPozdrawiam.
Pięknie pokazujesz budzącą się do życia tegoroczną wiosnę.
OdpowiedzUsuńMerry dziękuję :)
UsuńPozdrawiam.
I love those flowers and their colors! My favorite is #3 with the sun, very nice. Spring is really there. Here we will have summer temperature all week long , this is not normal...
OdpowiedzUsuńHave a great day!
Greetings, Louise
Louise dziękuję :) Niestety u mnie znowu zimno się zrobiło i to bardzo, kwiaty stuliły płatki.
UsuńPozdrawiam, miłego dnia.
Piękne zdjęcia,uwielbiam ten kolor krokusów:) Nie mogłam doczekać się tych chwil i wreszcie są, przyroda budzi się do życia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Romantyczna Duszo dziękuję :) Ja też zawsze czekam na wiosnę i pojawienie się kwiatów, to jakaś magia chyba...
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Kwiaty, motyle, słońce...aż mi dziwnie, że tak szybko zima minęła :-)
OdpowiedzUsuńPOLALA minęła, minęła :) Też mam wrażenie, że bardzo szybko w tym roku, może dlatego, że tak naprawdę to zimy nie było. Motyli jeszcze nie widziałam, ale w niektórych ogrodach już się pojawiły :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Kocham przyrodę i Twoje wiosenne kwiaty. U nas jeszcze nie widziałam pszczół. W Górach Świętokrzyskich są całe polany przylaszczek. Wpisuję się na stałego obserwatora Twojego bloga. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKrysia witaj :) Chętnie bym takie polany pooglądała, w swoich lasach jeszcze ich nie spotkałam. Więc cieszą mnie te w ogrodzie :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Znów czarujesz kolorami, piękne zdjęcia zamieściłaś, szczególnie te ostatnie mnie się bardzo podobają
OdpowiedzUsuńWkraj bo ja lubię robić zdjęcia kwiatom :)
UsuńPozdrawiam.
Tak pięknie u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńLucynko dzięki serdeczne :)
UsuńPozdrawiam.
Hi Talibra,
OdpowiedzUsuńlovely weather all these little spring flowers with their beautiful colors. I particularly like photo 3 and 4 very nice, but the last picture I think at the very special.
Greetings, Helma
Helma dziękuję, to są niziutkie kwiaty i nieraz trzeba się nagimnastykować by zrobić im zdjęcie :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Jak wiosennie :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ewa
http://blog.calimera.pl/
Ewa dzięki, niestety znowu nie ma słońca i zimno jest.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Iva dzięki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, miłego wieczoru.
Z przyjemnością ogląda się kolejne pojawiające się u ciebie kwiaty :)
OdpowiedzUsuńAvelina dzięki, trochę je zastopowało, bo zimno jest.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Piękne zdjęcia, śliczne kolory i doskonały refleks ( ta pszczółka). U mnie jeszcze nie mają za bardzo na czym się paść ale za to widziałam motyla listkowca cytrynka. dziś idę do lasu sprawdzić jak tam przylaszczki . Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńMaszka dzięki :) Jak się zrobi cieplej to może i u mnie się pokażą. A powiedz co to las, koło mnie są lasy bukowe, powinny tam przylaszczki rosnąć a nie ma ich, może trzeba by je tam najpierw posadzić? Natomiast rosną tam całe ładny zawilców gajowych.
UsuńPozdrawiam serdecznie
U nas rosną i w bukowych i w mieszanych . Zazwyczaj jak są zawilce to powinny też być przylaszczki ale widocznie nie jest to nieodłączna para. Dziś byłam w lesie i coś się zaczyna niebieścić ale to jeszcze nie to.Zapowiadają ciepły weekend więc powinno wszystko oszaleć w rozkwicie. Powiem, że niezłe wyzwanie z tym zasadzaniem lasów przylaszczkami.Jestem za.
UsuńDzisiaj było ciepło, może i weekend będzie taki. A las obsadzany przylaszczkami... na pewno by pięknie wyglądał :)
UsuńPozdrawiam.