Zakwitł kolejny irys, ma ładne duże kwiaty. Wydaje mi się, że kolor płatków zmienia się w zależności od słońca i pory dnia, raz jest bardziej niebieski, raz bardziej fioletowy.
Dzisiaj spotkałam młodą srokę, chyba dopiero co opuściła gniazdo. Młode sroki wyglądają śmiesznie bo nie mają ogona za to dziób już całkiem konkretny. Kręciła się pod drzewem gdzie było gniazdo i słychać było rodziców, od czasu do czasu chowała się w krzaki.
I motyw biało czerwony ponieważ dzisiaj rozpoczęło się EURO 2012, trzymam kciuki za naszą reprezentację. Mogło być lepiej ale remis nie jest taki zły.
Życzę Wszystkim miłego weekendu i dużo piłkarskich emocji :)
Sroki... chyba jedyny ptak którego naprawdę nienawidzę. O jego szkodliwości może świadczyć fakt, że są wydawane pozwolenia na jego odstrzał. Z całej listy jego wyczynów lubię dane, które mówią, że jest odpowiedzialny za niszczenie 35% gniazd bażantów.
OdpowiedzUsuńWe mnie żadne ptaki nie budzą aż takich emocji, a gdzieś czytałam, że jakieś pozwolenie zostało unieważnione bo nie było poparte dokładnymi danymi. W mieście srok jest sporo, widać je dość często i słychać też :)
UsuńPozdrawiam.
Jak bym sam nie zobaczył to bym nie uwierzył. Widziałem sroki które przepędziły z gniazda o wiele większą mewę (czy co tam w Szwecji jest), zjadły pisklęta i świadomie zdemolowały gniazdo. Piszę "świadomie", bo sroki to jedne z bardzo niewielu zwierząt u których potwierdzono samoświadomość.
OdpowiedzUsuńUwielbiam sroki za inteligencję, choć wiem, że są przez ludzi znienawidzone. Nie wiedziałam jednak, że małe nie mają ogona (w przypadku srok to sterownika, tak długi jak u samolotu).
OdpowiedzUsuńW wałeckiem bywała wile razy w młodości. Też nie wiedziałam, że tam jest Łowicz
Fajne i ciekawe zdjęcie.
Dzięki, dzisiaj też ta sroczka tam chodziła, fajna, taka krótka :)
UsuńPozdrawiam.
Tego irysa w swojej kolekcji nie mam a wygląda ciekawie. Sroki dają o sobie znać całkiem blisko, przepędzają inne ptaki, ale cóż taka ich uroda, ale takich małych nie widziałam:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ten irys ma ładne kolory, ładnie wygląda na rabacie. A mała sroka spacerowała gdy szłam z aparatem :)
UsuńPozdrawiam.
The colours of your iris are gorgeous, I love purple/blue shades of colour.
OdpowiedzUsuńDziękuję, też lubię takie kolory.
UsuńPozdrawiam.
Beautiful the iris Talibra! I didn't know about the young magpies and their "no tail".
OdpowiedzUsuńThanks for sharing and have a great weekend too!
Louise
Dziękuję, sroki są fotogeniczne, a ta mała bez ogona też kiedyś będzie taką elegancką sroką :)
UsuńPozdrawiam.
Irysy, prześliczne...
OdpowiedzUsuńKilka dni temu para sikorek przyprowadziła swoje maleństwa do miski ze słonecznikiem...
Ależ to był cudowny widok.Mama i tata sikorka, łupiące ziarna słonecznika i wkładające w otwarte dziobki.
Pozdrawiam
Łucja dzięki, zazdroszczę widoku, nieraz trafią się takie fantastyczne momenty, dobrze wtedy jest mieć aparat przy sobie :)
UsuńPozdrawiam.
Przepiękny te irysy. Świetne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńWkraj dziękuję.
UsuńPozdrawiam.
...piękne, niebieskie, u mnie na dawnym ogrodzie rosły tylko żółte...
OdpowiedzUsuńSerdeczności zasyłam:)
Meg w tym roku nie mają dużo kwiatów, pięknie wyglądają gdy kwitną w dużej kępie.
UsuńPozdrawiam.
małe sroczki są rozkoszne, ciekawskie, takie rozgarnięte... a irys, powiedziałabym, ma kolor "jasnoultrafioletowy";-)
OdpowiedzUsuńMegi chyba utrafiłaś z tym kolorem :)
UsuńPozdrawiam.
Faktycznie, sroka bez ogona - dziwnie wygląda. Na jednym zdjęciu nawet odwraca się badawczo w tył jakby jej coś tam nie pasowało :D
OdpowiedzUsuńMiłka dla mnie to ona taka śmieszna jest, przykrótka :) Ciekawa jestem po jakim czasie ten ogon jej urośnie.
UsuńPozdrawiam.
Hel leuk blog met deze prachtige irissen. ik vind dat echt een hele mooie bloem vinden. Alleen jammer dat deze zo gauw is uitgebloeid.
OdpowiedzUsuńVreemd gezicht die jonge ekster zonder staart. Heb ik zo niet eerder gezien. Je klaproos tussen de grote margrieten staat echt mooi.
Groetjes, Helma
Helma dzięki, kolory tego irysa bardzo mi się podobają. A czerwony mak kwitł w Łowiczu Wałeckim.
UsuńPozdrawiam.
Iryski śliczne. I sroczki też. Niestety cieszą się złą sławą. Nie potrafię powiedzeć czy slusznie. U mnie jakoś ich nie widuję ostatnio.Miłej niedzieli
OdpowiedzUsuńU mnie srok trochę jest, najbardziej słychać je rano gdy drą się na przemian z mewami :)
UsuńPozdrawiam, miłego wieczoru.
Wiesiu, zakwita kolejny sybiraczek od Ciebie. Będzie ciemny :)
OdpowiedzUsuńU mnie dzisiaj zakwitł łaskawie 'Sultans'Ruby' i pojawił się pierwszy kwiat 'Over In Gloryland' piękny, ciemnofioletowy, pofalowany ze złotą plamką.
UsuńPozdrawiam, miłego wieczoru.
To pewnie ten, który i u mnie rozkwita:)
OdpowiedzUsuńA sroczy ogon podobno jest kluczowym kryterium przy ocenie przyszłego małżonka wśród srok. Im dłuższy, tym samiec dla pań srok atrakcyjniejszy.
Nie, u mnie jeszcze ten nie kwitnie.
UsuńA z tym ogonem to może i prawda jest :)
Pozdrawiam, miłego wieczoru.