Szukając w okolicach Koszalina ciekawych miejsc w jakich jeszcze nie byliśmy, natrafiliśmy na informację o ogrodzie włoskim w Sianowie. Rano było pięknie i słonecznie, pojechaliśmy tam. Ogród jest własnością właściciela firmy wytwarzającej elementy architektoniczne oraz dekoracyjne do ogrodów. W ogrodzie przeważają duże, masywne rośliny jak Gunnera manicata rosnąca w paru miejscach, kwitną języczki, liliowce. Efektownie wygląda staw i oczywiście wszelkie budowle znajdujące się w tym ogrodzie. Gospodarz znalazł czas by wypić z nami kawę i porozmawiać między innymi o tulejnikach, które chce wprowadzić do swojego ogrodu.
Po ogrodzie chodzą swobodnie pawie, nawet te malutkie pawiątka mają na czubku głowy piórka a jeden z pawi postanowił pokazać się nam z jak najlepszej strony :)
Zabrakło nam tylko lazurowego nieba, od południa zanosiło się na deszcz, który właśnie rzęsiście pada.
Mimo braku słońca zdjęcia są rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńTo musi być ogród o ogromnej powierzchni.
Pawia sesja zdjęciowa jest świetna.
Pozdrawiam
Łucjo nie spytałam jak duży jest ten ogród ale jest dość duży. Sporo miejsca zajmuje staw, przyjemnie się nad nim siedziało na fotelach :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Fajnie, jeżeli w okolicach gdzie mieszkamy możemy znaleźć takie sympatyczne miejsca. Piękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bustani dzięki, trzeba szperać, okazuje się, że są takie miejsca.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Piękny ogród. Pawie rewelacyjne, również myślę o pawiach w ogrodzie ,ale mam już kota i psa - a to chyba nie najlepsze towarzystwo :(
OdpowiedzUsuńPawie piękne, niby się nie bały ale odchodziły od nas nawołując małe. Za jakiś czas znowu wracały.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ogrod jest wspanialy i zdjecia tez. Lubie tez zwiedzac takie miejsca.
OdpowiedzUsuńMilego nowego tygodnia i pozdrawiam serdecznie :-)
Dorothea dziękuję, zupełnie nas ten ogród zaskoczył, nie wiedziałam co najpierw fotografować :)
UsuńPozdrawiam serdecznie i wzajemnie dobrego tygodnia życzę.
Nie wiedziałam, że w Sianowie jest takie cudo.Raj po prostu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Ja do wczoraj też nie wiedziałam, warto było tam podjechać.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Pięknie ogród, miło było zajrzeć:)
OdpowiedzUsuńMarta pięknie tam, staw w tym ogrodzie robi wrażenie.
UsuńPozdrawiam.
Pięknie tam jest,miło spędziliście dzień.Nie wiedziałam o tak sympatycznym ogrodzie.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUmbrella bardzo miło, to był udany dzień.
UsuńPozdrawiam.
Znam te wyroby, ale tutaj wyjątkowo ładnie się prezentują.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę, że zostały pięknie wyeksponowane jednocześnie nie przytłumiając roślin.
UsuńPozdrawiam.
Takie pawia to chciałbym mieć u siebie.
OdpowiedzUsuńPawie śliczne, nie mogłam się od nich oderwać :)
UsuńPozdrawiam.
Talibro, gratuluję kolejnego wyróżnienia na "Wszechstronny blog".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Łucjo dziękuję :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Oczywiscie nie znam tego miejsca, ale wyglada imponujaco, szkoda tylko, ze zdjecia takie male :-(.
OdpowiedzUsuńSerdecznie Cie pozdrawiam!
Alegria dzięki, zdjęcia się powiększają, pewnie zauważyłaś :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Fajne miejsce na wycieczkę, ogród może zachwycać, a elementy architektury, chociaż kiczowate, to nadają całości swój klimat
OdpowiedzUsuńWkraj te elementy pasują do pewnej grupy ogrodów, dobrze wtapiają się w zieleń i starzeją z wiekiem.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ik dacht eerst dat het meerdere tuinen waren, maar het is dus maar 1 tuin. Ik vind het werkelijk een prachtige tuin. Mooi beelden, mooie planten en schitterende waterpartijen. ook mooi dat daar een aantal pauwen rondlopen :-)
OdpowiedzUsuńhartelijke groetjes, Helma
Helma dzięki, te ozdoby chyba dodają mu wielkości a pawie śliczne.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Świetnie,że są takie miejsca. Ogród jak z biuletynu. Stałe elementy doskonale wpisały się w przestrzeń. podziwiam taki pasjonatów, bo takim jest właściciel.
OdpowiedzUsuńJak to dobrze łączyć pasję z pracą!
Mażena faktycznie połączenie pracy z pasją dało niezłe wyniki, dobrze, że nieraz da się to pogodzić.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Czarodziejski...
OdpowiedzUsuńTeż znalazłam Ciebie w spamie, nie wiem dlaczego tak się dzieje, sama też tam kiedyś trafiłam na blogu Louise.
UsuńDzięki i pozdrawiam serdecznie.