Parę dni spędziłam w 7 Ogrodach, o ptasim spotkaniu napiszę później a teraz małe mazurki. Wylęgły się w starej budce lęgowej i już bardzo ciekawie wyglądały na świat. Co chwilę rodzice przynosili im jedzonko. Gdy mnie zauważyła matka młodych nie podleciała do budki, usiadła niżej i czekała aż odejdę. Nie chciałam ich niepokoić więc odeszłam, na drugi dzień już ich nie było, wyleciały w świat.
To jest po prostu wspaniałe, też uwielbiam podglądać ptaki i jeśli mi tylko na to pozwala sytuacja czynię to z dziką przyjemnością.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Obserwowanie ptaków to ogromna przyjemność a gdy się uda zrobić im zdjęcia to jeszcze większa :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Prześliczne.
OdpowiedzUsuńU mnie też przylatywały całą gromadką. Były bardzo płochliwe.
Pozdrawiam serdecznie:)
Łucjo lubię patrzeć na wróble i mazurki, robią tyle zamieszania :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
U mojej mamy na balkonie pod daszkiem jet gniazdo takich maluchów i własnie nie wiem czy to wróble czy mazurki? Obserwowałam je dziś, hałasują i są niesamowite!
OdpowiedzUsuńMazurki mają taką ciemną plamkę na policzkach, może uda Ci się przyjrzeć im dokładniej. U mnie jest więcej wróbli, mazurków trochę mniej.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Żółtodzioby...
OdpowiedzUsuńU mnie robią teraz gniazdo w budce....
O to też będziesz miała maluchy :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Śliczne :)
OdpowiedzUsuńAvelina fajnie wyglądały a budek tam jest całe mnóstwo i sporo zasiedlonych.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
W moim ogrodzie też mieszkają mazurki, mają gniazda w tujach. Piękne zdjęcia :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie !
Dzięki Elu, ale znalazły sobie miejsce, będziesz miała dużo radości gdy małe wylecą na świat :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Natura jest niesamowita!!!Świat bez śpiewu ptaków byłby nijaki i smutny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Justine nie wyobrażam sobie dnia bez śpiewu ptaków...
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Oskka śliczne, takie zaciekawione wyglądały z budki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Śliczności :) a że odleciały w świat - taka to kolej rzeczy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wylatują i to dość szybo z gniazd, niech szczęśliwie fruwają :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ale fajna obserwacja mazurków:)
OdpowiedzUsuńMoniko to była sama przyjemność :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Juz wylecialy??? To dopiero szybkie zycie.
OdpowiedzUsuńSliczne:)
Szybko, gdy zaczynają wyglądać na świat to szybko on ich wciąga :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Fajne zdjęcia udało Ci się zrobić. Urocze ptaszynki, mam nadzieję że sobie poradzą po opuszczeniu gniazdka. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńEwo mam nadzieję, że sobie poradzą, tam jest dużo miejsca dla ptaków.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Piękne miejsce wybrałaś do wypoczynku i pierzaste towarzystwo również dopisało :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Bustani pięknie tam jest, zielono i spokojnie a i ptaków pełno.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Jak zrobiłas takie bliskie, świetne zdjęcia, podziwiam! Urocze maluchy, zawsze mnie wzrusza taki kontakt z naturą...
OdpowiedzUsuńKalino dzięki, ta budka nie wisiała bardzo wysoko i akurat oświetlało ją słońce. Pisklaki są wzruszające.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Witaj, urocze ptaszki:) podoba mi się ta budka lęgowa, świetnie wtapia się w krajobraz:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj Ano, ta budka była zrobiona z pnia drzewa, spodobała się im. W tym ogrodzie jest dużo różnych budek, jest też dużo ptaków i chyba dzięki nim nie ma tam komarów.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Byłaś w odpowiednim czasie w odpowiednim miejscu. Myślałem, że wróble zawsze mieszka pod dachówki, ale widzę, że żyje bardzo ładny dom ptaków tutaj. Śliczny z jego główkę w tej dziurze :-)
OdpowiedzUsuńHelmo ta budka była dość stara, spodobała się im :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTakiej budki jeszcze nie widziałem :) fotograficznie świetnie ujęta :)
Pozdrawiam
Wtapiała się w otoczenie, może dlatego ją wybrały :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.