Zimy nie ma, porządkuję zdjęcia. Latem nie zdążyłam pochwalić się pełnymi odmianami Primuli sieboldii. Kupione w lutym zakwitły w doniczkach pojedynczymi kwiatami przysparzając mi stresu :) Przesadzone do ogrodu zakwitły ponownie w lipcu i okazało się, że są pełne, takie jakie miały być. Są prześliczne, mają fantastyczne powycinane płatki i ładnie otwierają swoje ciemne pąki do jasnoróżowych płatków. Niestety kwiatki są malutkie, może w tym roku będą większe, jeżeli nie, nie będę powiększała kolekcji. Na zdjęciach są dwie odmiany 'AMAENBO' i 'ETRANGER' ale niewiele się od siebie różnią, trochę może kolorem.
Przyjrzę się im dokładniej w tym roku :)
Jest śliczna. Muszę podobnej gdzieś poszukać. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGigo śliczne te kwiatki są, ciekawa jestem jak będą rosły.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
To śliczne odmiany, płatki wyglądają jak malowane pędzlem. Zapachniało wiosną!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Ewo zapachniało :) Ja wprawdzie mówię, że spokojnie jeszcze dwa miesiące poczekam ale jak zaczęłam przeglądać zdjęcia to już mi się wiosny chce :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Może i malutkie kwiatki, ale wielkiej urody :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ładne są Bożenko :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Questi fiori sono meravigliosi e le foto bellissime! Non vedo l'ora che arrivi la primavera! ciao Cri
OdpowiedzUsuńHej Cristina, niestety pogoda brzydka jest a do wiosny jeszcze daleko :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Sliczne mają płatki, tak fajnie postrzępione. Nie widziałam jeszcze takich prymulek, ciekawe czy wytrzymują mrozy:) Jak na razie zima łaskawa, ale to jeszcze różnie może być:) Ty zawsze masz u Siebie w ogrodzie ciekawostki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Aniu mam nadzieję, że przetrzymają zimę tak samo jak te, które mam. Mnie bardziej ciekawi czy szybko będą się rozrastać bo lubię gdy kwitną spore kępy.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
jejku jakie śliczne! Płatki trochę kształtem przypominają mi chabry. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńKasia bardzo lubię te prymule, te pełne to takie małe uzupełnienie tego co już mam :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Przepiękne prymulki. Mają prześliczne płatki. Kolory są zachwycające! Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńDzięki Andrzej :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Piękne, a gdzie zdobyte ?
OdpowiedzUsuńZofijanno te kupiłam od duńskiego kolekcjonera ale wiem, że można też nabyć je już w Polsce.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Interesting flower - never seen it before
OdpowiedzUsuńHave a great weekend!
xoxo, Juliana | PJ’ Happies :) | PJ’ Ecoproject
Dzięki Juliana, na tegoroczne kwiaty trzeba jeszcze trochę poczekać. Miłego weekendu :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Są przepiękne, te wcięcia w płatkach są super.
OdpowiedzUsuńLuna dzięki, ładnie je natura powycinała :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Oryginalna roślina a ta zwróciła szczególnie moją uwagę .. często jestem zaskoczona widząc takie cudeńka na blogach..
OdpowiedzUsuńPaulina te prymule mają takie dość fantazyjne płatki, te pełne odmiany są wyjątkowo piękne.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Bardzo fajne, te płatki maja troszkę jak śnieżynki a troszkę jak chabry. Kolorki ładne, takie subtelne. Bardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuńM.
Magdo ładnie się rozwijają i nabierają kolorów. Może w tym roku będą miały nieco większe kwiaty, od początku wegetacji będą już w gruncie.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Dzięki, taki drobiazg ale cieszy oczy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Te primule są prześliczne ja mam tylko takie zwykłe ale też kupiłam 2 odmianowe,tylko nie wiem czy przetrwały i na wiosnę odbija.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoniko przetrwają, odbiją tylko nie sadź niczego na ich miejsce bo nieraz pokazują się dość późno.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Piękne i jak pasują do pogody - chyba zimy nie będzie:)
OdpowiedzUsuńKarmnik ja wolałbym teraz zimę i później wiosnę w normalnym terminie :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Pierwszy raz widzę takie postrzępione. Ale śliczne!
OdpowiedzUsuńMażenko oryginalne są dość :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Nie widziałam takich nigdy - są naprawdę ładne. Małe były, bo może roślina podpędzona była? Miną 2-3 sezony i dojdzie do siebie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMagdaleno mam taką nadzieję :) Tamten sezon był dla nich dość ciężki, transport, pierwsze kwiaty na parapecie, w maju przesadzenie do ogrodu. Nie spodziewałam się nawet, że jeszcze raz zakwitną.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Tak świeżo, wiosennie i miło się zrobiło... Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMoniko do wiosny niestety jeszcze trochę :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
These flowers are gorgeous! Love the parttern, snowflakes like you said... Lovely!
OdpowiedzUsuńHave a great weekend and thanks for the comment on my blog.
Cheers! Louise
Louise dziękuję, u mnie nie ma takiej pięknej zimy jak u Ciebie :)
UsuńMiłego weekendu, pozdrawiam serdecznie.
Urocze kwiatuszki w bardzo pięknych kolorkach ! Chciałabym mieć je w swoim ogrodzie !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dzięki, Elu, piękne są :)
UsuńPozdrawiam serdecznie, miłego weekendu.
Nie miałam pojęcia, że istnieją takie piękności.
OdpowiedzUsuńSą cudowne.
Pozdrawiam serdecznie:)
Istnieją Łucjo, jest tyle pięknych kwiatów, nie wszystkie da się uprawiać w naszych ogrodach. Szkoda :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Co za piękne kwiaty mówią to!
OdpowiedzUsuńPo prostu piękne. Piękny kolor i bardzo zabawny wygląd:-)
To chciałbym usłyszeć w ogrodzie:-)
Z poważaniem, Helma
Dzięki Helmo, już się nie mogę doczekać kiedy znowu zakwitną :)
UsuńPozdrawiam serdecznie