Witaj ! Czerwone dodatki wskazują że to przystojny Pan Makolągwa ! W biegłym roku miałam w ogrodzie rodzinkę makolągwy. Niestety w tym roku jeszcze ich nie widziałam i bardzo z tego powodu żałuję.... Piękne zdjęcia ! Pozdrawiam serdecznie :)
Tak, Pan, Pani niestety jak to u ptaków jest mniej kolorowa :) Całej rodzinki to Ci zazdroszczę, może i ten ma rodzinę niedaleko, chętnie zobaczyłabym młode :) Pozdrawiam serdecznie.
Ino człowiek całe życie się uczy :) Te wianki to dzisiaj? Nie miałam czasu by poczytać gdzie i co się u nas dzieje. Pozdrawiam serdecznie, wzajemnie miłego weekendu.
A mnie się nieraz uda je sfotografować, łatwiej jest zimą gdy nie ma liści i są zajęte jedzeniem. Ale i latem nieraz jakiś pozuje :) Pozdrawiam serdecznie.
Fajny kolorowy ptak,siedzi samiec wysoko na świerku i nie pilnuje on samicy na jajkach .Na owym świerku może mają gniazdo.Kilka lat zagladaja do mego ogródka ,znam te ptaki.Pozdrawiam.
Wspaniale udało Ci się ją uchwycić. Bardzo lubię ten gatunek, szczególnie za melodyjną "piosenkę" samca. Co roku makolągwy gniazdowały w moim ogrodzie, a w tym roku niestety nie :-(. Osiedliły się gdzieś w sąsiedztwie, bo czasem słyszę jak samiec cudownie treluje :-) Pozdrawiam ciepło i więcej takich niezwykłych gości Twojego ogródka Ci życzę!
Usiadła jak sroka na czubku, jednak jest mniejszym łobuziakiem. Przynajmniej tak myślę.
OdpowiedzUsuńPozdrówki.
W ogóle jest ich mniej, przynajmniej u mnie, bardzo mi się podobają.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Witaj ! Czerwone dodatki wskazują że to przystojny Pan Makolągwa ! W biegłym roku miałam w ogrodzie rodzinkę makolągwy. Niestety w tym roku jeszcze ich nie widziałam i bardzo z tego powodu żałuję....
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia ! Pozdrawiam serdecznie :)
Tak, Pan, Pani niestety jak to u ptaków jest mniej kolorowa :) Całej rodzinki to Ci zazdroszczę, może i ten ma rodzinę niedaleko, chętnie zobaczyłabym młode :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
To chyba serie zdjęć puściłaś czy tak spokojnie siedziała. Śliczny ptaszek.
OdpowiedzUsuńSiedziała chwilę, udało mi się zrobić parę zdjęć.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Sliczna ta "makolagwa"!!!
OdpowiedzUsuńKilka lat temu nie wiedzialam, ze to ....ptak;-))
Milego weekendu i ladnych .... wiankow.
Ino człowiek całe życie się uczy :) Te wianki to dzisiaj? Nie miałam czasu by poczytać gdzie i co się u nas dzieje.
UsuńPozdrawiam serdecznie, wzajemnie miłego weekendu.
Ślicznie złapana :) Podpisuję się pod komentarzem Iny ;) hahaha
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Halina
Halinko ładnie mi pozowała :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
To sa takie egzotyczne ptaki. Gdy zobaczylam ja po raz pierwszy, bylam zdumiona. Taka kolorowa! A Tobie swietnie udalo sie ja zlapac:)
OdpowiedzUsuńŚliczna jest, może jeszcze się pokaże :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
śliczny ptaszek :)
OdpowiedzUsuńAvelino śliczny :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Piękny, ja nie mam szczęścia do fotografowania ptaków :( z uwielbieniem oglądam je u innych :)
OdpowiedzUsuńA mnie się nieraz uda je sfotografować, łatwiej jest zimą gdy nie ma liści i są zajęte jedzeniem. Ale i latem nieraz jakiś pozuje :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Zazdroszczę:) Jeszcze mi się jej nie udało sfocić:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś i do Ciebie przyleci :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Piękna. Nigdy nie widziałam, nie było jej w moim ogrodzie. Często ją spotykasz ?
OdpowiedzUsuńZofijanno niestety rzadko się pokazuje, była kiedyś raz i teraz drugi. Już z daleka było widać jej kolory, śliczna jest.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńFajny kolorowy ptak,siedzi samiec wysoko na świerku i nie pilnuje on samicy na jajkach .Na owym świerku może mają gniazdo.Kilka lat zagladaja do mego ogródka ,znam te ptaki.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDo mnie rzadko przylatują dlatego tak ucieszył mnie jego widok. Zaglądałam do Ciebie, szkoda, że nie masz bloga na Bloggerze :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Wspaniale udało Ci się ją uchwycić. Bardzo lubię ten gatunek, szczególnie za melodyjną "piosenkę" samca. Co roku makolągwy gniazdowały w moim ogrodzie, a w tym roku niestety nie :-(. Osiedliły się gdzieś w sąsiedztwie, bo czasem słyszę jak samiec cudownie treluje :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i więcej takich niezwykłych gości Twojego ogródka Ci życzę!
Dzięki, u mnie to rzadkość, może teraz będę częściej je widywała.
UsuńPozdrawiam serdecznie.