Ketmia południowa - Hibiscus trionum to roślina jednoroczna o atrakcyjnych białych kwiatach z mocnym, ciemnym środkiem. Niestety nie mam jej tak dużo jak bym chciała bo wysiana na parapecie wcale nie wzeszła, wysiana później w gruncie nie zdążyła wyrosnąć bujnie. Do zimy jeszcze daleko może się z czasem rozkręci :)
Ropucha znalazła sobie znakomitą kryjówkę na te upały, gdyby się nie poruszyła wcale bym jej nie zauważyła. Przydał się ten ścięty i już spróchniały pień leszczyny. Stawiam też dla żab pojemnik z wodą,
nieraz z niego korzystają.
Twój hibiskus jest przepiękny ! Ja niestety nie mam ręki do tych kwiatów. Nie wiedziałam że ropuszki mają takie ładne oczy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzieli :)
Hibiskusy piękne są, ropuchy też :)
UsuńPozdrawiam serdecznie, miłego tygodnia.
Ela ma rację. Twój hibiskus jest piękny.
OdpowiedzUsuńWczoraj oglądałam czerwony w Leroy Merlin. Zastanawiałam się czy go kupić. Teraz żałuję, że tego nie zrobiłam. W tamtym roku miałam w ogrodzie ropuchę. Niestety, pewnego dnia zjadł ją zaskroniec.
Pozdrawiam serdecznie:)
Łucjo ja jakiś czas temu nie mogłam się oprzeć tym doniczkowym, kupowałam różne kolory, pięknie wyglądały gdy kwitły. Ropuchy szkoda, ale trudno.
UsuńPozdrawiam serdecznie, miłego tygodnia.
Piękny hibiskus. Od pewnego czasu przymierzam się do kupna krzewu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Patrycja u mnie krzewy przemarzają, sadziłam już kilka razy. Teraz mam niewielką sadzonkę od znajomej, która wprawdzie nie przemarza wiosną ale nie zdąża zakwitnąć jesienią. Ten niezwykle gorący rok chyba pozwoli rozwinąć jej kwiaty, zaglądam tam co dzień :)
UsuńPozdrawiam serdecznie, miłego tygodnia.
Piękna roślina. U mnie na osiedlu w tym roku zakwitły wyjątkowo w tym roku, nawet w cieniu.
OdpowiedzUsuńRopuszka trochę straszna, pewnie szukała chłodu.
Mażenka nieraz widzę je w ogrodach w zacisznych miejscach, ja nie mam do nich szczęścia. Ropucha siedziała tam i dzisiaj, znalazła sobie świetne miejsce.
UsuńPozdrawiam serdecznie, miłego tygodnia.
Piękny ten hibiskus! A ropucha identyczna jak moja, tylko ta moja ukrywa się w kanałach ziemnych. Nie wiem tylko- sama kopie czy korzysta z cudzych?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Podoba mi się ale czekam, że się jeszcze trochę postara :) Wydaje mi się, że ropucha sama kopie, ale nie jestem pewna. Ta skorzystała z gotowej kryjówki i siedzi tam bezpiecznie w chłodku.
UsuńPozdrawiam serdecznie, miłego tygodnia.
Hibiskus to bardzo ciekawa roślina, te jednoroczne mają chyba większe kwiaty od zwykłych ketmii syryjskich. Nie miałam z nimi do czynienia w swojej karierze ogrodniczej. A ropuchy to samo szczęście w ogrodzie. Bardzo je lubię.
OdpowiedzUsuńChyba te kwiaty nie są większe ale i rośliny nie zdążyły wyrosnąć :) Ropucha u mnie łazi jedna, ostatnio pojawiły się malutkie ropuszki, takie śmieszne, nieporadne.
UsuńPozdrawiam serdecznie, miłego tygodnia.
Piękny jest kwiat hibiskusa.
OdpowiedzUsuńFajną kryjówkę sobie żaba znalazła, trudno ja tam dostrzec. :)
Avelino trudno, mam nadzieję, że na zawsze tam zamieszka :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Uwielbiam hibiskusy. Mam krzak , w ogrodzie niebiesko-fioletowy.
OdpowiedzUsuńAle najbarzdiej lubilam , te wersje w doniczce, pieknie mi kwitla na poramanczowo.
Pozdrowienia dla ropuszki:)
Ja też je lubię, niestety bez wzajemności i takich obsypanych kwiatami krzewów zazdroszczę :) Te doniczkowe też są piękne, mają duże, egzotyczne kwiaty.
UsuńPozdrowienia przekażę jutro :)
Pozdrawiam serdecznie, miłego tygodnia.
Hibiskus zupełnie inny od tego, który się pije w herbatkach.
OdpowiedzUsuńOdnośnie ropuchy, widziałam dwa dni temu na górskim szlaku żabę coś w rodzaju mimikry. Była prawie identyczna jak ziemia. O dziwo wcale nie bała się ludzi.
Ropuchy mają takie kolory ziemi, żaby też, zauważa się je dopiero gdy się poruszą.
UsuńMoja żaba gdzieś sobie poszła, może jeszcze wróci.
Pozdrawiam serdecznie, miłego tygodnia.
Jednorocznych nie mam, a wygląda pięknie, za to ropuchy czasem i do mnie trafiają i to w najmniej odpowiednie miejsca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Bustani zawsze sobie obiecuję, ze wysieję jednorocznych dużo a potem mam ich niewiele, nie zawsze te wysiane nasionka wschodzą. Ja lubię patrzeć jak ropucha idzie :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Cudowna roślina! Twój ogród to prawdziwy raj, skoro tyle zwierząt w nim mieszka - i ptaszki, i kolorowe owady, a nawet płazy się trafiają. Twoje słowa: " Stawiam też dla żab pojemnik z wodą, nieraz z niego korzystają..." świadczą o tym, że każde stworzonko jest dla Ciebie ważne, masz więc dobre serducho i żyjesz w zgodzie z naturą. PIĘKNIE! I tak trzymać! Pozdrawiamy ciepło
OdpowiedzUsuńDzięki :) W ogrodzie musi być życie, lubię gdy odwiedzają mnie różne stworzonka, przyciągam jej jak się da, nawet osom i pszczołom stawiam malutkie poidełka, często z nich piją wodę.
UsuńPozdrawiam serdecznie, miłego dnia.
A się ulokowała:)
OdpowiedzUsuńZnalazła sobie fajne miejsce :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Że też wypatrzyłaś tę żabę :-) Cóż za sokoli wzrok :-) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńJoanna gdy przechodziłam ruszyła się, inaczej bym jej nie zobaczyła :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Zarówno hibiskus jak i ropucha są piękne. I ich oczy mają podobny kolor.
OdpowiedzUsuńTojav dzięki :)
UsuńPozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru.
Love this white hibiscus flower. Too bad it is not a perrenial... I am waiting for the blooming of my perrenial hibiscus any day now!
OdpowiedzUsuńHave a great weekend,
Louise
Louise dziękuję, ładny jest. Ja też czekam na kwiaty mojego hibiscusa ale zrobiło się zimno i mokro, nie wiem czy zakwitnie.
UsuńPozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru.
Naprawdę miło, że Hibiscus. Jego serce jest tak piękne, z tych małych kolorowych słupek. I co jest zabawne, aby zobaczyć, że żaba jest w starym pniu drzewa. Musisz tylko wiedzieć, a może być tak miło sfotografować go.
OdpowiedzUsuńpozdrowienia
Helmo dziękuję, ropucha czuła się tam bezpiecznie, nie uciekała przed mną.
UsuńPozdrawiam serdecznie, miłego dnia.
ciężko jest wypatrzyć kryjówkę ropuchy. Brawo!!! Wanda
OdpowiedzUsuńWanda dzięki, udało mi się :)
UsuńPozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru.
Ropuszka znalazła dla siebie fajne gniazdko :-) Ale ją wypatrzyłaś :-)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka :-)
Dzięki Damian, zmieniła się pogoda to pewnie pójdzie sobie :)
UsuńPozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru.
Oj, nawet nie wiedziałam że istnieje hibiskus jednoroczny...I że jest taki ładny...
OdpowiedzUsuńZazdroszczę i podziwiam!
pozdrawiam,
m.
Magda ja od czasu do czasu go wysiewam gdy mi wpadnie w oko jak kupuję nasiona. Warto, bo jest atrakcyjny.
UsuńPozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru.
Piękny ten hibiskus, nie wiedziałam, że są jednoroczne:)Będę szukała na wiosnę nasion. Zawsze coś ciekawego u Ciebie można podpatrzyć:)
OdpowiedzUsuńU mnie ropuchy na grządkach urzędują:) Pozdrawiam serdecznie.
Aniu mam nadzieję, że będzie kwitł długo :) Ropucha zadomowiła się w tym pniu chyba już na stałe, dzisiaj też tam była :)
UsuńPozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru.
Piękne kwiaty... A ropucha wybrała bardzo tajemniczą kryjówkę - fajnie się w nią "komponuje"...
OdpowiedzUsuńMartyna witaj, dziękuję :) W tym roku tam nie siedziała, nie ma takich upałów i może dlatego.
UsuńPozdrawiam serdecznie.