W tygodniu byliśmy nad morzem, było takie szare jak i pogoda. Niestety w tym roku nie ma szans na piękne oszronione falochrony i fotogeniczne sople.
Ale od wczoraj u mnie świeci słońce :) I wróbelki wygrzewają się w słoneczku a także zakochują się w sobie, wszak to pora Walentynek :)
Wszystkim walentynkowo życzę dużo miłości!
Sliczne, puchate, jeszcze im zimno.
OdpowiedzUsuńNawet , gdy szaro, morze -fascynuje:)
Pieknego Walentynkowego Dnia!
Dzięki Kasiu, mimo słoneczka nie czuje się jeszcze wiosny :) A morze zawsze mnie urzeka.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Jak dla mnie morze nawet bez śnieżnych dodatków jest piękne, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUrszula dla mnie też, ale zimą liczę na coś wyjątkowego :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
ja chcę nad morzeee ;)) wzajemnie dużo miłosci ;)
OdpowiedzUsuńaldia arcadia dzięki, przy takiej pogodzie nad morzem jest pusto, można spokojnie spacerować :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Mnie i takie szare morze się podoba, bo je uwielbiam. Miłego dnia. :)
OdpowiedzUsuńGigo przy takiej pogodzie nie ma co liczyć na inne kolory ale i tak je lubię :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Piekne zdjecia morza i zakochanych wrobelkow. Dziekuje i rowniez Tobie zycze milego dnia
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Dzięki Dorothea, miłego wieczoru.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Wspaniałe zdjęcia, lubię patrzeć na morze. Wróbelki bardzo fotogeniczne.
OdpowiedzUsuńTobie również życzę miłych walentynek.
Ewo lubię fotografować wróbelki, morze zresztą też :) Wróble już ćwierkają coraz głośniej chociaż jeszcze zimno jest.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Jak zwykle cudowne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia.
Życzę Ci cudownych walentynek.
Pozdrawiam serdecznie:)
Dzięki Łucjo, miłego wieczoru.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
wróbelki piękne a morze też takie zimowe.Miałam się wybrać zimą ale jakoś się nie udało.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie żałuj bo zimy nie było, wybierz się latem :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ale to też ciekawe - szare morze zimą, szare wróbelki za oknem, ale ciepło w serduszkach wszystkich :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Bustani i o to chodzi by w sercach zawsze miłość mieszkała :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Milych Walentyne!!!
OdpowiedzUsuńJa tez lubie szare morze.....
Ino dzięki, szary to też kolor ale chciałabym kolory jemiołuszek fotografować :) Nie przyleciały do mnie w tym roku ani gile ani jemiołuszki...
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Mnie się i tak podoba nawet zachmurzone :) Wróbelki cudne. Miłości przez cały rok życzę :)
OdpowiedzUsuńDzięki Moniko, niech będzie przez cały rok :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Morze, bez względu na porę roku, uwielbiane przeze mnie. Szum morza zawsze mnie wycisza i daje wytchnienie. Wyobrażam sobie jak pięknie szumiało nawet szare. A zdjęcia z puchatą kuleczką cudowne.
OdpowiedzUsuńMorze szumiało bo jeszcze było rozhuśtane po ostatnim sztormie mimo, że na plaży nie wiało. Lubię szum morza, zwłaszcza podczas samotnych spacerów.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Fantastyczne widoki morza ! Nasze morze nawet szare jest cudowne !
OdpowiedzUsuńWidzę że wróbelki pięknie pozowały do zdjęć !
Pozdrawiam serdecznie :)
Elu wróbelki całkiem spokojnie pozowały, cieszyły się słońcem tak jak ja :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
U mnie wróbelków jak na lekarstwo. Za to duże i nienapasione stado mazurków.
OdpowiedzUsuńOstatnio zaczęły trela kosy. Mam nadzieję, że to koniec zimy i nie będę oglądać gigantycznych sopli 1 kwietnia jak dwa lata temu.
Pozdrówki.
Mazurki śliczne są, u mnie jest ich mniej. Mam nadzieję, że zima się powoli kończy, też nie chcę by było tak w ubiegłym roku.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Tegoroczna szarość i ciemności jest przygnębiająca....
OdpowiedzUsuńAle wróbelki urocze!!!
Pozdrawiam Halina
Dzięki Halinko, ten rok jest wyjątkowo paskudnie szary. Cieszą mnie te ostatnie słoneczne dni, bo przez te szarości za oknem wymieniłam zasłony na białe :)
UsuńRozjaśniam domowe zakątki :)
Pozdrawiam serdecznie.
Nad morzem zawsze jest pięknie. A wróble cudownie uchwyciłaś :)
OdpowiedzUsuńDzięki oskka :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPrzyjemne zdjęcia wróblaków. A zima nad morzem jeszcze może będzie, mamy jeszcze marzec :-)
Pozdrawiam
Damian nie kracz :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ciao Talibra, infatti mi aspettavo di vedere quegli enormi ghiaccioli ma forse la primavera imminente si sta facendo sentire! E lo dimostrano anche quei bei passeri gonfi e felici :)
OdpowiedzUsuńUn saluto!!
Dzięki ponotos, niestety nie ma zimy, nie ma sopli.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Piękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńDzięki karmnik :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Morze jest szary, ale bardzo piękny. Te miłosne wróble są wspaniałe widzieć. Bardzo dobra robota z serca ... tam lol
OdpowiedzUsuńpozdrowienia
Dzięki Helmo, szkoda, że nie było słońca.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Faktycznie morze jest smutne i szare. Ciekawa jestem, jak przebiegały Walentynki.
OdpowiedzUsuńZofijanno w taką pogodę to morze jest smutne. Ostatnio jest go trochę więcej ale ciągle mało. Ogród śpi jeszcze snem zimowym, ja też :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Oj dawno do Ciebie nie zaglądałam:) Wróbelki uroczo wyglądają z tymi serduchami. U mnie też ptaszki miłosne:)
OdpowiedzUsuńMorze szare bo jeszcze zima. W tej chwili też jestem nad morzem, a właściwie nad Oceanem Atlantyckim, może to morze jest mniej szare, bo świeci słońce. Pozdrawiam serdecznie.
Udanego pobytu w wielkim świecie Aniu :) U mnie teraz pada deszcz, coś z tą pogodą się porobiło...
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Lubię takie szaro bure.
OdpowiedzUsuńNajciekawsze morze polskie widziałam kiedyś w lipcu w Sopocie. Na plażę zeszła gęsta mgła. Niestety nie posiadałam wówczas aparatu, jednak wyglądało to niesamowicie.
Pozdrówki.
Lubię trafiać na różną pogodę nad morzem, z mgłą musiało to wyglądać bardzo tajemniczo.
UsuńPozdrawiam serdecznie.