Rośliny, zwierzęta oraz ulubione miejsca uwiecznione przeze mnie na fotografiach...
These are again very nice Talibra.groetjes.
Margarytki zawsze kojarzą mi sie z dziecinstwem, a właściwie nie wiem czemu! Twoje są cudne:)
Twoje jeszcze dalej ładnie wyglądają, moich już nie ma. Pozdrawiam
a takich pierzastych to nie widziałam nigdy. Są fantastycznie piękne i Twoje zdjęcia także:)
Takie postrzępione??? Sliczne.
Joo, dziękuję, może spotykałaś je na łąkach :)Pozdrawiam.
Giga, dzięki, też już przekwitają, taka pogoda im nie służy.Pozdrawiam.
Iva, dzięki, są urocze :)Pozdrawiam.
Marinik, mają fajne te płatki, takie rozwichrzone :)Pozdrawiam.
Meine Namensblume wirkt nun etwas zerzaust. Schöne Fotos!Liebe GrüsseMargrith
A mi margaretki kojarzą się z moim ślubem. Ale takich postrzępionych to też nie widziałam
Śliczne kwiatki i zdjęcia.Pozdrawiam.
Margrith, dziękuję, one najpiękniejsze są w słońcu, a dzisiaj znowu pada.Pozdrawiam serdecznie.
Kasia, ładnie musiały w wiązance ślubnej wyglądać. Pozdrawiam :)
Andrzej, dziękuję, pozdrawiam.
Margerytki jak słoneczka. Ładnie się prezentują.
Wkraj, dzięki, już mi trochę słoneczka zaczyna brakować.Pozdrawiam, miłego dnia.
Wow che frivole queste margherite, mai viste così! Bellissime foto! Ciao Cri
Hej Cristina, dziękuję, miłego wieczoru :)
Muy bonitas fotagrafias. Saludos.
Victoria eugenia, dziękuję, pozdrawiam serdecznie.
Piękne takie postrzępione margerytki.
piękna odmiana !
Apuni ładne są, te płatki z daleka rzucają się w oczy :)Pozdrawiam.
Aga, dzięki, pozdrawiam :)
Witam, dziękuję za pozostawiony komentarz i zapraszam ponownie :)
These are again very nice Talibra.
OdpowiedzUsuńgroetjes.
Margarytki zawsze kojarzą mi sie z dziecinstwem, a właściwie nie wiem czemu! Twoje są cudne:)
OdpowiedzUsuńTwoje jeszcze dalej ładnie wyglądają, moich już nie ma. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńa takich pierzastych to nie widziałam nigdy. Są fantastycznie piękne i Twoje zdjęcia także:)
OdpowiedzUsuńTakie postrzępione??? Sliczne.
OdpowiedzUsuńJoo, dziękuję, może spotykałaś je na łąkach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Giga, dzięki, też już przekwitają, taka pogoda im nie służy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Iva, dzięki, są urocze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Marinik, mają fajne te płatki, takie rozwichrzone :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Meine Namensblume wirkt nun etwas zerzaust. Schöne Fotos!
OdpowiedzUsuńLiebe Grüsse
Margrith
A mi margaretki kojarzą się z moim ślubem. Ale takich postrzępionych to też nie widziałam
OdpowiedzUsuńŚliczne kwiatki i zdjęcia.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMargrith, dziękuję, one najpiękniejsze są w słońcu, a dzisiaj znowu pada.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Kasia, ładnie musiały w wiązance ślubnej wyglądać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Andrzej, dziękuję, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMargerytki jak słoneczka. Ładnie się prezentują.
OdpowiedzUsuńWkraj, dzięki, już mi trochę słoneczka zaczyna brakować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, miłego dnia.
Wow che frivole queste margherite, mai viste così! Bellissime foto! Ciao Cri
OdpowiedzUsuńHej Cristina, dziękuję, miłego wieczoru :)
OdpowiedzUsuńMuy bonitas fotagrafias. Saludos.
OdpowiedzUsuńVictoria eugenia, dziękuję, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPiękne takie postrzępione margerytki.
OdpowiedzUsuńpiękna odmiana !
OdpowiedzUsuńApuni ładne są, te płatki z daleka rzucają się w oczy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Aga, dzięki, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń