Dzisiaj był piękny dzień, aż chciało się z domu wyjść, więc zrobiłam sobie spacer do miasta. Na rynku przy ratuszu odkąd pamiętam zawsze były gołębie, raz mniej, raz więcej. Przyzwyczaiły się do ludzi, od razu podlatują gdy ktoś przystaje i wyciąga z siatki jedzenie. Nie wiem jak udało się temu gołębiowi założyć tę kromkę chleba na szyję ale przynajmniej do jedzenia miał blisko :) Zdaje się, że potem ten chleb przechwyciła mewa.
Kiedyś na tym rynku stały stragany z kwiatami, było wtedy pięknie, kolorowo ale były plany przebudowy rynku i kwiaciarki musiały opuścić to miejsce.
U nas zaczynają się ferie zimowe więc niech zima utrzyma się jeszcze by dzieciaki korzystały z uroków zimy. Moje wnuki zawczasu przygotowały sobie do zabawy igloo, jest w nim sporo miejsca, mieści się w nim cała rodzina :)
gołębie często zakładają sobie chleb na szyje:) raz widziałam taką chudzinkę z kromalem, latał i był mega wygłodzony, a jedzonko w zasięgu dzioba:) u nas śnieg leży, ale niestety nie klei się wcale:( igloo super, zawsze o takim marzyłam w dzieciństwie:) pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńZ tym chlebem fajnie wyglądał :) Basiu u nas na szczęście śnieg był akurat do budowania :)
UsuńPozdrawiam, miłego dnia.
Gołębie chyba lubią mieć "korale" z chleba na szyi, ja też już takiego widziałam. Mam już dość zimy, ale niech zostanie dla dzieci. Lepiej niech szaleją na śniegu, a nie siedzą w domu przy telewizorze lub komputerze. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGiga też bym chciała już wiosnę ale jeszcze dwa tygodnie wytrzymam :)
UsuńPozdrawiam, miłego dnia.
U nas ferie już się kończą to i zima mogłaby złagodnieć, ale takiego igloo żadnemu z naszych "feriowiczów" nie chciało się wybudować, a szkoda, bo pomysł Twoich wnuków godny naśladowania:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bustani zapowiedzieli, że na przyszły rok zrobią sobie lodowisko :)
UsuńPozdrawiam, miłego dnia.
Zdjecia golebi piekne, a igloo wnukow cudowne.
OdpowiedzUsuńWlasciciele hotelu lodowego w Jukkasjärvi tez zaczynali od jednego malego igloo i zobacz do czego doszli:))
Milego weekendu
Ina no popatrz, kto wie co ich czeka w przyszłości, od czegoś trzeba zacząć :)
UsuńPozdrawiam, miłego dnia.
Igloo takie, że tylko pozazdrościć! Muszę pokazać moim dziewczynom ;) Śnieg u nas niesamowicie sypki, jak cukier, więc będzie trzeba poczekać na bardziej lepki, ale myślę, że im się oczy zaświecą ;)))
OdpowiedzUsuńGołąb w wieńcu - brawo! :D
Pozdrawiam!
Agnieszko trochę czasu im zajęło budowanie :) Pokazywałam im Twój post o budowaniu lodowiska, zaplanowali sobie takie na przyszły rok.
UsuńPozdrawiam, miłego dnia.
Jak widać na Twoich zdjęciach i zima może być przyjemna. Szczególnie wtedy, gdy zaczynają się ferie. U mnie właśnie się kończą. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTojav nie zawsze w ferie leży śnieg, w tym roku się im udało :)
UsuńPozdrawiam, miłego dnia.
Funny pogeon with the bread neacklace... :) Beautiful igloos, nice post.
OdpowiedzUsuńHave a great weekend!
Louise
Louise dzięki, akurat zdążyłam gołębia sfotografować :)
UsuńPozdrawiam, miłego dnia.
Wspaniałe igloo, dzieci zawsze mają radość z zimy, z dorosłymi to różnie bywa. A kwiaciarek na rynku szkoda. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńEwa przynajmniej były i będą na powietrzu, ruch jest dzieciom potrzebny. Kwiaciarek szkoda, tworzyły niepowtarzalny klimat i kwiaty zawsze były pod ręką i to nie tylko takie wypasione ale także malutkie bukieciki dla przechodzących zakochanych :)
UsuńPozdrawiam, miłego dnia.
Zapraszam serdecznie na moje pierwsze Candy!
UsuńEwo dziękuję, zajrzałam, piękne prezenty przygotowałaś.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Jej, fajne zdjęcie gołębia, trzeba mieć aparat pod ręką aby taki moment uchwycić! gratuluję:)
OdpowiedzUsuńIgloo fantastyczne! Moje wnuki przyjeżdżają 16 lutego na tydzień, jeżeli śnieg się utrzyma to może i my spróbujemy? Czy trudno wybudować taki domek?Czy trzeba być inżynierem?:))
Pawanno oczywiście, że nie jest trudno :) Może jeszcze śnieg u Ciebie będzie bo ja po połowie lutego będę już wypatrywać wiosny u siebie :)
UsuńPozdrawiam, miłego dnia.
...a mi sie marzy w moim mieście taki rynek, gdzie gołębie miały by swój raj...igloo wspaniałe, ileż pracy musiało kosztować!
OdpowiedzUsuńMiłych ferii!
Pozdrawiam serdecznie!
Meg a ja myślałam, że w każdym mieście na rynku są gołębie. Dzięki, myślę, że ferie będą udane :)
UsuńPozdrawiam, miłego dnia.
do twarzy mu z obróżką chlebową, a igloo piękne:)
OdpowiedzUsuńIva dziękuję, zaglądam na Twój nowy blog z przyjemnością :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Niesamowite igloo! SWIETNY POMYSL! Mojej wnuczce Andrei, ktora poznala snieg w Polsce bardzo by sie podobal taki domek! smieszne te golebie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam tropikalnie!
Grażynko dobrze masz, masz ciepło a nawet gorąco :) A u nas zima trzyma, ale wolę żeby było tak teraz a nie w marcu. Na pewno Andrei by się spodobał, może kiedyś uda się Wam taki domek dla niej wybudować.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Igloo rewelacyjne, a gołąbki śliczne :)
OdpowiedzUsuńAvelina dzięki, cieszę się, że dzieci nie będą się nudzić w ferie.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
ahahah che bello il piccione con il colare di pane.....interessante anche l'igloo...
OdpowiedzUsuńComplimenti! Ciao e buona domenica! Cri : )
Cristina dziękuję, gołąb chyba zadowolony z chlebka :)
UsuńA igloo będzie fajnym miejscem zabaw.
Pozdrawiam serdecznie.
Hi Talira,
OdpowiedzUsuńptaki mają piękne kolory i słońce wyjdzie tak ładnie. Cieszę się, że igloo pokazuje Dowódca i wnuków one wykonane. Tu jest niestety odwilż w Holandii już upadł i śnieg prawie nie było niestety.
Greetings, Helma
Helma dziękuję, u nas jest mróz i sporo śniegu jeszcze, dlatego takie igloo powstało. Brakuje tylko słońca, rzadko się pokazuje.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Igloo super, podziwiam.
OdpowiedzUsuńWkraj dzięki, trochę pracy kosztowało ale efekt jest, widać je z daleka :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Jestem w szoku !!!!! Fantastyczne iglo !!! Jak one to zrobily?! Wyglda jak zbudowane ze lodowych cegielek . Podziwiam! Marzy mi sie taki dla moich chlpcow :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog :)
Pozdrawiam
Witaj Polka, dzięki :) Do wyrobu tych lodowych cegiełek wykorzystali pojemniki po farbie.
UsuńChciałam zajrzeć do Ciebie ale w Twoim profilu nie pokazuje się Twój blog, gdzieś tam trzeba go wprowadzić, żeby się wyświetlał.
Pozdrawiam, miłego dnia.
Beautiful pictures of the birds, the igloo is great.
OdpowiedzUsuńThanks for the kind words on my blog.
Greetings Irma
Irma dziękuję, z przyjemnością oglądam Twoje zdjęcia ptaków.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Iglo wygląda super. Ładnie się prezentuję. Ja kiedyś robiłem ale skończyło się katastrofą budowlaną :-)
OdpowiedzUsuńA im się udało, ono jest wysokie i dość szerokie, ja tam nie wchodziłam :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Fajny ten gołąb w naszyjniku. Często w swojej młodości zabierałam się za budowe igla ale nigdy nie starczało mi śniegu albo sił żeby wykończyć. Wasze jest super
OdpowiedzUsuńI niestety nie wystarczyło na długo, odwilż, dwa ciepłe dni, deszcze i wichura spowodowały, że roztopiło się już. A już myślałam, że śnieg i lekki mróz utrzyma się do końca ferii a tu nic z tego, jest brzydko, bez śniegu, mglisto, deszczowo i bardzo wietrznie, brrr...
UsuńTalibro kochana zobacz czy dobrze zrobiłam wg. Twoich wskazówek. Jeszcze jest to dla mnie chińszczyzna. Muszę nauczyć się tych wszystkich zwrotów, nazw i nie wiem czego jeszcze, a nie mam przewodnika. Mam jakieś książki o internecie, ale mało praktyczne. Przepraszam za nie dociągnięcia .Takie wskazówki jak Twoja bardzo mi pomagają.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńStasiu już zerkam :) Każdy się tu uczył korzystając z czyichś podpowiedzi.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
I jest wszystko ok, weryfikacja zniknęła :)
UsuńPozdrawiam i miłego wieczoru Ci życzę.
Wonderful winter images. I particularly love the igloo: D
OdpowiedzUsuńGreetings from Dorthe
Dorthe dziękuję, niestety już go nie ma, roztopiło się.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, miłego wieczoru.