piątek, 18 stycznia 2013
Bratki
Dawno nie było o kwiatach więc trochę o moich bratkach. Nie wysiewam sama nasion, kupuję gotowe rozsady preferując te o drobnych kwiatach. W ogrodzie sadzę rozmaite kolory i wyszukuję puste miejsca by je posadzić, zazwyczaj na obrzeżach rabat by je mieć na oku. Lubię też je w wielokolorowych bukiecikach. U nas w sprzedaży pokazały się już kolorowe prymule, jeszcze trochę i będzie można kupić bratki.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
...moja śp. Mama mawiała, że ogród bez bratków to żaden ogród...i wysiewała ich ( w inspektach) dużo, bardzo dużo...nie mam ogrodu, nie mam gdzie wysiewać, ale co roku kupuję kilka krzaczków na balkon...lubię je :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Ja na balkon też je kupuję, na pierwszych targach, kwitną długo a jak pachną...
UsuńPozdrawiam, miłego weekendu.
Nie wysiewam też, ale kupuję. Lubię te kolorowe i urocze kwiatuszki. Mam je na balkonie i w ogródku. Sadzę wszędzie tam gdzie jest puste miejsce i cieszę nimi oczy. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńGigo chyba faktycznie jak pisze wyżej Meg "ogród bez bratków to nie ogród".
UsuńPozdrawiam, miłego weekendu.
Beautiful colors in this cold wintery days. Sorry for being not there for a long time but sometimes things are happening not making feel to blog. A little bit late but a wonderful 2013 for you and your beloved.
OdpowiedzUsuńHave a wonderful weekend Talibra.
Marijke dziękuję, wzajemnie wszystkiego najlepszego w 2013r.
UsuńPozdrawiam, miłego weekendu.
I przez Twoje zdjęcia nie mogę się doczekać wiosny :) cudo!
OdpowiedzUsuńOskka nie mogę i ja, jeszcze trochę, wytrzymamy :)
UsuńPozdrawiam, miłego weekendu.
Bardzo piękny ten rysunek na dolnych płatkach bratków. To chyba ich największy atut. No i oczywiście kolory i ta aksamitność... Takie małe a takie piękne. Tak długo potrafią kwitnąć. Ja kupuję, przeważnie drobnokwiatowe.
OdpowiedzUsuńBratki takie są, mają takie sympatyczne buźki :)
UsuńPozdrawiam, miłego weekendu.
uwielbiam bratki, tak jak i Ty kupuję rozsadę, ale one też wysiewają się u mnie w ogrodzie i też kwitną tyle, że słabiej. Twoje są cudowne, zresztą wszystkie są cudowne, kocham je bardzo i najlepszym tego dowodem jest moje tło na bloga:), a bratki w nim, to są zdjęcia z mojego ogrodu:) pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńU mnie też się wysiewają ale nie są tak bujne jak te kupne. Bratki na Twoim blogu są śliczne, myślałam, że to gotowy szablon.
UsuńPozdrawiam, miłego weekendu.
Lubię bratki, bo są wyjątkowe. Mają takie interesujące buzie. Też je wysiewam.
OdpowiedzUsuńMnie ich buzie też się podobają :)
UsuńPozdrawiam, miłego weekendu.
A tak , styczeń to i prymule się pokazują.
OdpowiedzUsuńBratków się naoglądałam tysiące odmian, jak kiedyś sprzedawaliśmy..
Piękne kolory bratki mają...
Miałaś ogrodnictwo? To chyba przyjemna praca choć nie wiem czy zawsze przynosząca zyski.
UsuńChyba nie wytrzymam i kupię sobie prymulki, przyśpieszę sobie wiosnę w domu :)
Pozdrawiam, miłego weekendu.
W ogrodzie zawsze bratków nie brakuje, część jest wysiewana, a część to samosiejki. Wiosną gdy zakwitną to sama radość, zawsze kilka przynosimy do skrzynki na balkon, później je zastępują pelargonie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Avelina u mnie na balkonie też wymieniam je potem na pelargonie.
UsuńPozdrawiam, miłego weekendu.
Aksamit w dotyku, finezja koloru i rysunku, to bratki. Kiedy nie miałam nic, ani balkonu ani ogrodu, na parapecie za oknem stały bratki. Nigdy nie zapomnę, jaką dawały radość.
OdpowiedzUsuńFaktycznie wszędzie je można postawić i radują oczy.
UsuńPozdrawiam, miłego weekendu.
Bijzonder mooie viooltjes in hele mooie kleuren...... prima gefotografeerd Talibra.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Joop
Joop dziękuję :)
UsuńPozdrawiam, miłego weekendu.
Beautiful violet with beautiful colors.
OdpowiedzUsuńI wish you a great weekend.
Greetings Irma
Irmo dziękuję, mnie się podobają wszystkie :)
UsuńPozdrawiam, miłego weekendu.
wszystkie są urocze..., pozdr:)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :)
UsuńPozdrawiam, miłego weekendu.
Ciao, bellissime queste violette! soprattutto l'ultima è splendida, un saluto
OdpowiedzUsuńPontos dziękuję :)
UsuńPozdrawiam, miłego weekendu.
Lubię bratki, co roku wiosną zdobią nasze doniczki przed domem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
I na pewno fantastycznie wyglądają :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Prześliczne!
OdpowiedzUsuńW markecie były krokusiki ze szklanymi wazonikami i jak popatrzyłam na Twoje bratki, to żałuję, że nie nabyłam...
Musze i ja popatrzeć co u nas sprzedają, może jeszcze będą gdy pojedziesz tam ponownie.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Wdzięczne kwiatki, ciekawa jestem, czy moje samosiejki wiosna też się pokażą:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bustani pokażą się na pewno :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Brakti kojarzą mi się ze spokojem. To wspomnienie dzieciństwa i ogródka mojej Babci. Piękne zbliżenia. Pozdrawiam, Joanna/VisiToscana
OdpowiedzUsuńWitaj Joanno, dziękuję :) Ja bratków z dzieciństwa nie pamiętam, pamiętam wysokie kwiaty jak floksy, piwonie czy hortensje ale pewnie i bratki kwitły w Mamy ogrodzie.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ja też planuję piękną wiosną kompozycję na balkonie.
OdpowiedzUsuńI nie mogę się doczekać kwiatów w sprzedaży :)
Może masz jakieś ciekawe pomysły na kompozycję balkonowe?
Chętnie się zainspiruję :)
Kasiu ja nie tworzę jakichś kompozycji, wczesną wiosną mam bratki a potem pelargonie, od paru lat czerwone.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Twoje bratki to miód na moje serce :) Bardzo je lubię. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńHej, wiedziałam :)
UsuńPozdrawiam, miłego wieczoru.
I wszystkiego najlepszego jeżeli dzisiaj są Twoje imieniny :)
UsuńZakładasz bloga?
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńNie, nie zakładam.
Miło popatrzeć na brateczki i pomarzyć o wiośnie. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńEwo już z dnia na dzień coraz do niej bliżej :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
What beautiful pictures and Talibra.
OdpowiedzUsuńSo beautiful and so bright beautiful color.
Your photos are really good!
This really enjoy.
Helma dziękuję, jeszcze trochę i będą kwitły.
UsuńPozdrawiam serdecznie.