Ledwo zaróżowiły się czereśnie u sąsiada już wypatrzyły ją szpaki. Cały czas się tam kręcą i skubią owoce. Zresztą nie tylko one, drzewo odwiedzają też wróble a także przyleciał gołąb. Okazuje się, że też lubi czereśnie. Moje są późniejsze, jeszcze są zielone.
Wczoraj miałam okazję fotografować Elfi. Uciekała z drapaka bo było tam mocne słońce, chłodniej było jej na podłodze. Zdecydowanie nie lubi gdy przykładam to czarne coś do oka :)
Może jak najedzą się u sąsiada, to Twoim dadzą spokój - troszkę to mało eleganckie z mojej strony, ale takie jest życie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bustani moje są późniejsze, zdążymy się i my najeść do syta bo szpaki odlatują na plantacje wiśni. Ale mam na nie apetyt, owoce na straganach tak mnie nie kręcą, te na własnym drzewie tak.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Talibro czeresienki - pycha- widać, że smakują i można z młodzieżą posiedzieć na gałązce.
OdpowiedzUsuńPyszne zdjęcia.
Można posiedzieć i pokazać jak się to robi :) One najczęściej skubną raz i czereśnia spada. Dużo ich leży pod drzewem.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Gołąb ukradł całą.
UsuńZofijanno przynajmniej nie śmieci :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Wcale nie dziwię się szpakom. Ja też chętnie wdrapałabym się na drzewo czereśniowe...
OdpowiedzUsuńWidać, że owoce są bardzo soczyste i smaczne. Ptactwo wcale Ciebie nie zauważa...
Serdecznie pozdrawiam:)
Łucjo one dość wysoko siedzą ale faktycznie wcale się nie boją, gdy odchodzę usiłuję je wystraszyć, ale nic z tego sobie nie robią.
UsuńNa własne drzewo wchodzę po czereśnie :)
Pozdrawiam serdecznie.
Niech ptaki sobie jedzą czereśnie, ale mogłyby jeszcze zbierać ich resztki i pestki spod drzewa :)
OdpowiedzUsuńGigo tak, straszny bałagan zostawiają po sobie :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Czereśnie zawsze znajdują swoich amatorów. Lubie ich smak. Ładnie uchwyciłaś te chwile, gdy szpaki je zjadają.
OdpowiedzUsuńWkraj dzięki, też lubię czereśnie a już szykuję się do zrobienia ich w rumie, tak jak w tamtym roku, smakowały rewelacyjnie.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Piękne te twoje czereśnie, moją malutką która obrodziła w tym roku też objadło ptactwo :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O szkoda, z mojego drzewa starczy i dla nich i dla nas.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Uwielbiam czereśnie. Pozdrawiam i zapraszam do mnie na piękne letnie candy od Madam Stoltz
OdpowiedzUsuńMałgorzata dzięki :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ja czereśniami dzielę się z ptakami:) A niech sobie dziobią, żyjemy wspólnie na tym Swiecie:) Zrywam z dolnych gałęzi, a górne im zostawiam:)
OdpowiedzUsuńSliczne zdjęcia z ptakami, czyż nie są fotogeniczne:) No i fotogeniczny jest Twój kiciuś:) Mój Rex też nie lubi aparatu fotograficznego, zaraz szczeka:) Pozdrawiam Ania
Pawanna ja też się dzielę ale raczej nie mam wyboru :)
UsuńElfi nie lubi aparatu, zaraz ucieka :)
Pozdrawiam serdecznie.
Do tych czereśni na górze i tak się nie dosięgnie..
OdpowiedzUsuńElfi ma piękne niebieskie oczy jak mój Kajtek, on najpierw kładzie się na słonecznym miejscu a potem ucieka od słońca nawet pod koc. Taka kocia przewrotność!
Mażenko nie dosięgnie się, często gdy jest mokre lato pleśnieją tam u góry nie zebrane.
UsuńKoteczka oczy ma śliczne, wygrzewa się na słoneczku ale za długo nie lubi.
Pozdrawiam serdecznie.
...eh te szpaki, szkódniki jedne....mieliśmy z nimi kłopot co rok...najpierw objadały czereśnie, potem wiśnie, choć te raczej strącały niż zjadały...
OdpowiedzUsuńElfi na aparat reaguje identycznie jak moja Pami...chyba trafiły nam się zwierzaki bez tzw. parcia na szkło:)
Serdeczności:)
Meg na to wygląda, że nie chcą być gwiazdami :)
UsuńA szpaki takie są, sezon się dla nich rozpoczął :)
Pozdrawiam serdecznie.
Narobiłaś mi smaka czereśniami :) co do kociaka to ładny leniuch z niego :)
OdpowiedzUsuńOskka sobie też :) Pojadłabym już czereśni :) U nas póki co pojawiły się w sprzedaży pierwsze krajowe truskawki, na swoje muszę jeszcze trochę poczekać.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Tak słodki jak szpak młodych karmionych :-) Również gołębi z wiśni w dziobie I tu piękne. I tak ....cat :-)
OdpowiedzUsuńDokarmia młodego i pokazuje, że czereśnie dobre są :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.