Jeszcze potrzeba parę ciepłych dni by rozwinęły się ich wszystkie kwiaty. Hepatica transsylvanica kwitnie szybciej niż H. nobilis, ma większe kwiaty i tworzy ładne kępy. Nie poobcinałam jeszcze ubiegłorocznych liści, trochę osłaniają przed nocnymi przymrozkami. Póki co pojedyncze kwiaty...
Ładne zdjęcia i kwiatki.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAndrzej, dzięki, na przylaszczki czekam z niecierpliwością zwłaszcza, że zawsze coś nowego dosadzę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńLovely flower and nice colors.
OdpowiedzUsuńgreetings, Joop
Joop dziękuję, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSliczne przylaszczki u Ciebie. U nas tez jeszcze nie kwitna, chociaz pogoda coraz cieplejsza. Dzisiaj juz 15 stopni i piekne slonce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie Dorothea
Coraz więcej wiosennych akcentów. Ładnie pokazujesz te roślinki, dobre jakościowo zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dorothea dziękuję, już jest coraz więcej słońca, będą kwitły coraz bujniej. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWkraj, dzięki, mam nadzieję, że wszystkie moje rośliny pokażą się po zimie i będą pozować do zdjęć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Niebieskie są przecudowne. Widziałam je raz dwa lata temu w naturalnych warunkach były bardziej fioletowe.
OdpowiedzUsuńChwile... w ogrodzie mają różne odcienie fioletu, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCIAO ....
OdpowiedzUsuńi tuoi post hanno dei fiori bellissimi , complimenti .
un saluto dall'ITALIA
Antonio, witaj, dziękuję bardzo, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń