piątek, 27 lipca 2012
Dzwonki, dzwoneczki...
Tym razem nie z ogrodu :) Niespodziewanie dostałam od Maszki takie dwa kolorowe dzwoneczki ceramiczne. Trafiłam na nie tutaj - trzeba się wczytać w komentarze :) bardzo dziękuję. Powiększą moją niewielką kolekcję takich wiszących dzwoneczków, jakiś czas temu nabyłam podobne w Hortulusie. Przy okazji ustawiłam do zdjęcia moją nie rozwijającą się już a nawet malejącą z czasem kolekcję dzwonków, może kiedyś okaże zainteresowanie nią moja wnuczka :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Moja teściowa takim ceramicznym dzwoneczkiem zwołuje domowników na obiad. Ceramika Z Bolesławca jest ładna i wytrzymała. I nie jest to żadna forma reklamy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo sympatycznie zwołuje :)
UsuńPozdrawiam, miłego weekendu.
Te kwiatowe dzwonki śliczności. Jak pamiętam, zawsze coś zbierałam, do dziś nie mogę oprzeć się chęci kupna nowej filiżanki...
OdpowiedzUsuńTwoje dzwonki wpisują się w ogród - mój syn /oj tak 20 lat temu/ potrząsając kwiatowym dzwonkiem dokonał odkrycia, że nie dzwoni.
A wnuczka będzie uczyła się pasji, wycierała pyłki i dbała :)
Mażena ja filiżanek akurat nie, ale też po drodze różne drobiazgi były, malowane najczęściej w kwiaty :)
UsuńA wnuczka póki co kolekcjonuje kucyki Pony rozmaite, tudzież wróżki, może kiedyś dojrzeje do dzwonków :)
Pozdrawiam, miłego weekendu.
Przyjdzie czas :)
UsuńVery nice collection Talibra; they really are beautiful!
OdpowiedzUsuńHave a great weekend,
Louise
Louise dziękuję, takie drobiazgi ładne są :)
UsuńPozdrawiam, miłego weekendu.
Talibro, Twoje dzwoneczki są prześliczne.
OdpowiedzUsuńFantastyczna pasja.
Życzę Ci by kolekcja z każdym dniem się powiększała.
Trochę przesadziłam, co drugi dzień...
Życzę miłego weekendu.
Łucjo ta pasja rozwija się tak od przypadku do przypadku, te nowe dzwoneczki dostaną sznureczek i będą wisieć razem z pozostałymi.
UsuńPozdrawiam, miłego weekendu.
dzwoneczki, mają w sobie, to...coś;) Też mnie do nich ciągnie, a Twoja kolekcja, Talibro jest śliczna:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Romantyczna Duszo dzięki, dzwoneczki faktycznie mają w sobie to coś, może coś z bajek i magii...
UsuńPozdrawiam serdecznie, miłego weekendu.
Piękna kolekcja...ja, chyba Ci kiedyś pisałam, mam tylko jeden...z motywem wielkanocnym.
OdpowiedzUsuńSerdeczności!
Meg dzwonki mają swój urok, tak samo jak i inne bibeloty zbierane przez lata :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Czy one sa gdzies w gablotce czy tez wisza? Te kwiatowe bardzo mi sie podobaja. Serdecznie Cie pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńTe z rafią wiszą, te dwa nowe do nich dołączą, pozostałe zostały wyjęte z szuflady do zdjęcia :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Wat een leuke hobby :-)
OdpowiedzUsuńIk wist helemaal nog niet dat je klokken of bellen verzamelde.
Echt heel mooi deze verzameling en ook je 2 nieuwe aanwinsten :-)
Helma dziękuję, chyba każdy coś kolekcjonuje :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.