Kupowałam je parę razy, chciałam je mieć by żółtym kolorem rozjaśniały rabatę. Wreszcie trafiłam z miejscem i ta kępka posadzone w pobliżu hortensji ładnie się rozrasta i kwitnie. Mają dość sztywne, wyprostowane pędy i jasnożółte zebrane w baldachy kwiaty. Lubią lekko zacienione, wilgotne stanowiska.
U Ciebie w ogrodzie cały czas coś ciekawego kwitnie. Pierwiosnki wyglądają wspaniale.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bustani te pierwiosnki bardzo ładnie wyglądają po zimie i cieszę się, że przyrastają.
UsuńPozdrawiam.
Kwiaty te mają piękne, bardzo dekoracyjne liście. A kwiaty... rozglądają się wokół.
OdpowiedzUsuńTojav wyjątkowo zdrowo wyglądają, i kwiaty, i liście :)
UsuńPozdrawiam.
Superb Talibra! I love primulas, I tried with seeds but had no success. I will check at the garden center where I will be working.
OdpowiedzUsuńGreetings, Louise
Louise też je kocham i niejedne już wysiewałam, powoli wypadają i mam ich coraz mniej.
UsuńPozdrawiam.
Jest rzeczywiscie wyniosly, bardzo ladny i tak zdrowo wygladajacy. Pozdrawiam w sloneczny(!!!!) ranek
OdpowiedzUsuńGrażyna a u mnie do południa padał grad, później się dopiero przejaśniło i zrobiło nieco cieplej.
UsuńPozdrawiam.
...prześliczny:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności!
Meg taki jest :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ja moich pierwiosnków wyniosłych nie kupowałam- wykopałam na łące;-) Też bardzo mi się podobają i u mnie rosną obok bukszpanu na obwódkach, pod karaganą syberyską. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńLusi ja nie wykopuję z natury a ponieważ często bywają u nas na targach to jednak wolę kupić by je mieć, warto znaleźć na nie miejsce.
UsuńPozdrawiam.
ulubiony mój, taki wiosenny i łąkowy:-)
OdpowiedzUsuńMegi też go bardzo lubię, rozpoczyna sezon prymulkowy :)
UsuńMiło znowu Ciebie widzieć :)
Pozdrawiam serdecznie.
Właśnie te pierwiosnki lubię najbardziej . Wydaje mi się,że to ta odmiana co tak delikatnie pachnie. Cudo.
OdpowiedzUsuńMaszka leciutko pachną i pięknie wyglądają.
UsuńPozdrawiam.
Zalkiem spory peczek tych pierwiosnkow i ciebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Dorothea całkiem spory, ten się zadomowił i rośnie okazale.
UsuńPozdrawiam.
Uwielbiam pierwiosnki, będąc dzieckiem nazywałyśmy je kluczyki, może od pęczka kwiatów?
OdpowiedzUsuńMażena też znam taką nazwę, ale nie pamiętam, czy tak nazywałam te, czy lekarskie.
UsuńPozdrawiam.
Talibro, to dla mnie wielki zaszczyt, że mnie odwiedziłaś i dodałaś do swoich ulubionych. Obserwowałam Twój blog od dłuższego czasu. Nie zdobyłam się na odwagę, aby zostawić komentarz.
OdpowiedzUsuńŻółty pierwiosnek jest prześliczny, bardzo podobny do pierwiosnka lekarskiego.
Talibro, jeszcze raz bardzo dziękuję.
Łucja-Maria dzięki, witaj :)
UsuńOne są do siebie podobne, lekarski ma drobniejsze kwiatki.
Pozdrawiam.
Są wyjątkowe!
OdpowiedzUsuńMerry zgadzam się z Tobą :)
UsuńPozdrawiam.
This Primulas I find really beautiful. They are pretty high on the stem and are so much nicer. I Primulas low to the ground, but these are much nicer.
OdpowiedzUsuńGreetings, Helma
Helma piękne są, mają ładny ciepły kolor i jak się zadomowią to rosną bez problemów.
UsuńPozdrawiam.