Byłam w Poznaniu na VI Zjeździe Miłośników Roślin i Ogrodów Skalnych. O Zjeździe jutro a dzisiaj chciałam pokazać parę zdjęć z Ogrodu Botanicznego. Praktycznie Ogród jeszcze śpi, nie widać większości bylin, zaczynają kwitnąć magnolie i zielenić się drzewa ale jest już fantastycznie przygotowany do nowego sezonu. Rabaty są wysprzątane, wypielone, panuje w nim niesamowity porządek. Więcej o Ogrodzie, jego kolekcjach można poczytać tutaj, ja zapraszam na kwietniowy, krótki spacer alejkami.
Kwiatów jeszcze nie widać za bardzo, ale zaczyna się robić zielono i kwitną jakieś drzewka. Faktycznie porządek jest niesamowity. Ogród przygotowany do odwiedzin. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGiga kwitły tulipany na klombach, drzewka, przekwitały kokorycze, trochę kolorów tam było widać. Ale na bujność bylin trzeba jeszcze poczekać. A porządek na rabatach mnie zachwycił.
UsuńPozdrawiam.
Już teraz zachęca do zwiedzania, a co dopiero jak w pełni się zazieleni i rozkwitnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tak myślę, że wtedy jest tam naprawdę pięknie. Nigdy nie byłam w Ogrodzie w innej porze, ale szykuje mi się wyjazd latem do Poznania, może znajdę czas by tam zawitać.
UsuńPozdrawiam.
Jeszcze tydzień, wszystko się zazieleni i będzie przepięknie.
OdpowiedzUsuńMargo pewnie tak, w Ogrodzie organizowane są co roku od 1 do 3 maja 'Majówki' więc już będzie zielono.
UsuńPozdrawiam.
Taki spacer po świeżo zroszonym deszczem, rozkwitającym ogrodzie to wielka przyjemność. Wysprzątane mają ale pewnie cały sztab ludzi nad tym pracował.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMaszka pewnie sporo ludzi tam pracowało ale efekt jest widoczny. Byłam w paru Ogrodach Botanicznych o tej porze i nie wszędzie był taki porządek. Aż przyjemnie było spacerować.
UsuńPozdrawiam.
...już sobie wyobrażam, jak tam pięknie w porach kwitnienia roślin wszelakich...
OdpowiedzUsuńSerdeczności!
Meg nie masz daleko, wybierz się latem i pokaż zdjęcia :)
UsuńPozdrawiam.
Już zachęca do spacerów:)Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńLucynka zachęca :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
kurcze do Poznania mam daleko,ale może do Wrocławia się wybiorę :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Ci wycieczki
Gosia we Wrocławiu byłam parę razy, mile wspominam tamte wyjazdy i zwiedzanie Ogrodu, wybierz się, warto.
UsuńPozdrawiam.
Czuję łaskotanie w brzuchu na widok takiej przestrzeni i na myśl o tym wszystkim co pojawi się tak już niebawem.
OdpowiedzUsuńMałarurka żeby tylko było cieplej, pogoda tam była w kratkę, może w końcu się wypogodzi.
UsuńPozdrawiam.
WOW!!!!!!Cudowne zdjęcia. Marzę, aby zobaczyć kiedyś taką Wystawę.
OdpowiedzUsuńczasem marzenia się spełniają...
A co do nalewki z tarniny ? Podobnie jak i Ty, robię nalewki...z wszystkiego co się nawinie. Z tarniny również.
Na owoce trzeba czekać do września...
Łucja-Maria po prostu trzeba się zdecydować i wybrać :)
UsuńNalewki z tarniny nie robiłam, może kiedyś spróbuję.
Pozdrawiam.
Dziękuję. Poznań to moje miasto rodzinne, a w tym ogrodzie, zwanym "botanikiem" spędzałam jako dziecko wiele dni, już wtedy oczarowana tym miejscem. Myślę, że chwile tam spędzane dały początek mojej obecnej pasji.
OdpowiedzUsuńGaja pewnie tak, coś pozostało. Ja żałuję, że w moim mieście nie ma takiego Ogrodu, park to nie to samo.
UsuńPozdrawiam.
Chyba czas się wybrać.
OdpowiedzUsuńWłaściwie to mi przypomniałaś o botaniku :-)
Dzięki.
POLALA idź i pokazuj zdjęcia :)
UsuńPozdrawiam.
Na razie jeszcze nie ma zbyt dużo okazów, ale już za miesiąc to miejsce zmieni się nie do poznania. Też mam w Zabrzu Ogród Botaniczny. W tym roku się tam wybiorę z aparatem, nie byłem już kilka lat.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wkraj, koniecznie się wybierz, z przyjemnością pooglądam zdjęcia :)
UsuńPozdrawiam.