Rośliny, zwierzęta oraz ulubione miejsca uwiecznione przeze mnie na fotografiach...
środa, 27 kwietnia 2011
Anemone nemorosa 'Alba Plena'
Lubię ten czas, gdy zakwitają zawilce. Robi się kolorowo pod drzewami i krzewami. A. nemorosa 'Alba Plena' należy do moich ulubionych, tak jak wszystkie, które mam :) Jest prześliczny z tą białą czuprynką w masie zielonych liści.
Hehe:) Wegetacja idzie u nas równo :) Swoją drogą, te forsycje, które były daleko w polu w stosunku do Twoich miały po prostu przemarznięte pąki, w tym roku się nimi nie nacieszę, dwa kwiaty na krzak.
Już wybrałam roślinkę na półcień, a Ty mnie zastrzeliłaś nową, ładniejszą. I co teraz? Ogrodu mi nie wystarczy, a mąż mnie wywali jak zjawię się z kolejnym kwiatkiem w domu do ogrodu :-)
Gabi, większość zawilców kupiłam w ciągu paru lat od P. Radziula, teraz co roku przywożę coś z targów w Berlinie, czasem wymieniam się roślinami ze znajomymi. Różnie to bywa :)
Takich pieknych bialych i pelnych Zawilcow jeszcze nie spotkalam. Wygladaja przepieknie. Pozdrawiam serdecznie PS. Jestem szczesliwa, bo nareszcie porzadnie popadalo.
Euforka, ja na balkon kupuję tradycyjnie, czerwone pelargonie i do tego coś żółtego :) Kiedyś chciałam zrobić kompozycję fioletowo-różową, niestety to były za zimne kolory. Pozdrawiam.
piękne to rośliny:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Grzegorz :)
Hehe:) Wegetacja idzie u nas równo :) Swoją drogą, te forsycje, które były daleko w polu w stosunku do Twoich miały po prostu przemarznięte pąki, w tym roku się nimi nie nacieszę, dwa kwiaty na krzak.
OdpowiedzUsuńJuż wybrałam roślinkę na półcień, a Ty mnie zastrzeliłaś nową, ładniejszą. I co teraz? Ogrodu mi nie wystarczy, a mąż mnie wywali jak zjawię się z kolejnym kwiatkiem w domu do ogrodu :-)
OdpowiedzUsuńIva, Grzegorz, też tak myślę i dosadzam nowe odmiany gdzie się tylko da :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Kasia, widzę :)
OdpowiedzUsuńBardzo te lubię, tak samo zresztą jak inne białe kwiaty.
Pozdrawiam.
POLALA, jest tyle pięknych roślin, będziesz musiała się zdecydować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
A mnie ciekawi gdzie kupujesz takie rarytasy...
OdpowiedzUsuńGabi, większość zawilców kupiłam w ciągu paru lat od P. Radziula, teraz co roku przywożę coś z targów w Berlinie, czasem wymieniam się roślinami ze znajomymi. Różnie to bywa :)
OdpowiedzUsuńpiękne, nie widziałam jeszcze takich :)
OdpowiedzUsuńJa muszę się zadowolić balkonem i intensywnie myślę bo chciałabym żeby było dużo i kolorowo :) może coś podpowiesz? :)
Piękne, ja też mam tylko balkon i do tego malutki...
OdpowiedzUsuńTakich pieknych bialych i pelnych Zawilcow jeszcze nie spotkalam. Wygladaja przepieknie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
PS. Jestem szczesliwa, bo nareszcie porzadnie popadalo.
Euforka, ja na balkon kupuję tradycyjnie, czerwone pelargonie i do tego coś żółtego :)
OdpowiedzUsuńKiedyś chciałam zrobić kompozycję fioletowo-różową, niestety to były za zimne kolory.
Pozdrawiam.
Pysiula, u mnie teraz na balkonie stoją bratki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dorothea, jak spotkasz gdzieś to kup, warto :)
OdpowiedzUsuńU mnie dzisiaj tylko zawiało mocno, trochę pokropiło i po deszczu, jutro będę podlewać.
Pozdrawiam.
Piękne zawilce! Nie widziałam jeszcze takich.
OdpowiedzUsuńApuni, piękne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.