Latem pięknie kwitnie już od początku lata. Duże jej kwiaty efektownie wyglądają, wspaniale pachną i przyciągają owady. Teraz powoli zaczynają przebarwiać się owoce, mienią się w słońcu różnymi odcieniami pomarańczu i czerwieni. Przebarwiają się także jej pięknie pomarszczone liście. Jeszcze kwitnie, jeszcze zawiązuje pąki, jest niezastąpiona w nasadzeniach miejskich, u mnie obsadzone są nią wszystkie możliwe skarpy, można także spotkać ją w parkach czy nad morzem. Myślę, że nadaje się także do większych ogrodów.
Piękna róża. Zarówno kiedy kwitnie i kiedy obsypana jest owocami.
OdpowiedzUsuńWszystkie zdjęcia są przepiękne, ale to
z kropelkami rosy a może deszczu jest urzekające.
Serdecznie pozdrawiam
Łucjo to prawda, piękne są. Wtedy padał deszcz, gdy przestał wyjrzało słońce. Teraz cieszą kolorami, zima buszują w nich ptaki.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ładnie pokazałaś różę pomarszczoną. Z owoców mojej nastawiłem nalewkę. Ciekawy jestem, czy się uda.
OdpowiedzUsuńTojav dzięki, też jestem ciekawa jak ta nalewka będzie smakować. Z tych owoców nie nastawiałam, zdaje się, że trzeba pousuwać pestki, nie bardzo mi się chce :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Witaj ..ale piękna róża , śliczne zdjecia ..bede zaglądać i obserwować,,zapraszam w wolnej chwili do mnie..buziaki
OdpowiedzUsuńMarcia witaj, dziękuję i zapraszam.
UsuńZajrzę do Ciebie na pewno.
Pozdrawiam serdecznie.
Przydałaby mi się taka róża na żywopłot :-)
OdpowiedzUsuńBy był pachnący i kolorowy aż do zimy, jak masz miejsce to posadź, te róże szybko rosną.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
I like your roses!
OdpowiedzUsuńwonderful purple colour!
xoxo, Juliana
[pjhappies.blogspot.com]
Juliana ma ładne kolory, w różnych odcieniach różu.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Lubię jej zapach...
OdpowiedzUsuńZapraszam po wyróżnienie :)
Gabi ja też, gdy je mijam to zawsze wącham :)
UsuńGratuluję i dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie.
Hmm...jesien ma tyle wspanialych barw....
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Judyto to prawda, nasza jesień ma fantastyczne kolory, jakby chciała nam wynagrodzić to, że po niej biała zima przychodzi.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Lubię te dzikie róże. Gdy zmarzła mi moja szczepiona, zostawiłam pieniek i teraz mam piękną różową dziką różę.
OdpowiedzUsuńAle patrząc na owoce na twoich zdjęciach, przypomniało mi się jak w dzieciństwie chłopcy wyjmowali z nich pestki i wrzucali je nam za bluzki. Nasionka mają delikatne włoski, które nas lekko drapały lub szczypały. Nie pamiętam wrażenia, muszę sprawdzić co się wtedy czuło :)
Margo też to pamiętam, zdaje się, że to swędziało :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Wonderful series, beautiful colors.
OdpowiedzUsuńGreetings Irma
Irma dziękuję, nie da się minąć tych kwiatów obojętnie.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Nice roses, I love the color of this one. Nice pictures also with the fruit! :)
OdpowiedzUsuńHave a great weekend,
Louise
Louise dziękuję, wzajemnie miłego weekendu życzę.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
W dalszym ciągu nie mogę wysłać u Ciebie komentarza. Co bym nie napisała to weryfikacja go nie puszcza. Usuń jeżeli możesz tę weryfikację literową przy komentarzach.
Nie tylko do Ciebie nie wysłać tych komentarzy, także nie mogłam wysłać na innych blogach z tą weryfikacją.
Czy to z tej wonnej róży robione jest konfitura różana?
OdpowiedzUsuńMażena konfiturowa to chyba inna jest, ale myślę, że z tej też pewnie da się zrobić. Pachnieć będzie na pewno :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Tez ja bardzo lubie i pije chetnie herbatke z jej owocow. Piekne zdjecia i tekst. Dziekuje za komentarz. W Podstolicach bylismy tylko jedna dobe. Przenocowalismy tam w drodze do Gdanska, bo to byla prawie polowa drogi.
OdpowiedzUsuńBylismy milo zaskoczeni pieknoscia tego miejsca. Rowniez Gdansk zrobil na nas ogromne wrazenie. A polskie morze takie piekne.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Dorothea
Dorothea dziękuję. Pięknie tam, wspaniale odrestaurowany jest ten pałac i park. Nieraz takie miejsce przydaje się po drodze.
UsuńA nasze morze najpiękniejsze jest oczywiście, w Gdańsku dawno nie byłam, wybierałam się na jarmark dominikański ale zabrakło czasu.
Pozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru.
Kocham roze, rowniez takie krzewiaste, bo cudnie pachna... W tym roku dostalam marmoladke rozana i dozuje ja sobie jak lekarstwo :-))).
OdpowiedzUsuńSerdecznie Cie pozdrawiam!
Te rzeczywiście niesamowicie pachną. Marmoladka różana, mniam... też bym dozowała :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ook dit is weer een heel mooi en kleurrijk post geworden Talibra.
OdpowiedzUsuńPrachtig deze rozen en die foto met de roos in de knop vind ik echt heel mooi.
Helma dziękuję, szkoda, że już przekwitają ale owoce będą zdobić krzewy aż do mrozów.
UsuńPozdrawiam serdecznie.