Chłodniej się zrobiło to przypomniało mi się o nalewkach. Zlałam nalewkę z malin do butelek, zbiera się ich dnie osad, przefiltruję ją jeszcze raz. Robiłam ją z tego samego przepisu co tutaj ale jest taka bardziej wytrawna niż słodka. Zależy to od owoców, tę robiłam z kupnych malin, z takich prosto z ogrodu pewnie by była słodsza. Ale na pewno będzie rozgrzewać :) I muszę zrobić jeszcze jedną butelkę z motywem malin, cały czas mam tylko tę jedną.
Wow this looks delicious.
OdpowiedzUsuńHave a nice weekend.
Greetings Irma
Irma dobre są :)
UsuńPozdrawiam, miłego weekendu.
Pycha, ja tak kocham malinki w każdej postaci :-)))
OdpowiedzUsuńJa też, chyba najlepsze są takie prosto z krzaczka :)
UsuńPozdrawiam, miłego weekendu.
Też zrobiłam i widzę ,że trzeba by przefiltrować . Jak to robisz?
OdpowiedzUsuńJeżeli do butelki to lejek, na lejek sitko, na sitko kawałek płócienka i filtruje się :)
UsuńPozdrawiam, miłego weekendu z nalewką.
Wyglada bardzo dobrze, a jak pieknie zapakowany.
OdpowiedzUsuńMilego weekendu. Pozdrawiam :-)
Dobrze wygląda i dobrze smakuje :)
UsuńPozdrawiam, miłego weekendu.
Taka nalewka...coz, przydalaby sie /smiech/ na wieczorne i nocne slchanie cykad i innych stworow nocneg, afrykanskiego zycia...
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Judyto, pewnie tak, zawsze by było milej :)
UsuńPozdrawiam, miłego weekendu.
Prawie czuję ten zapach:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
j.
Joo pachnie, pachnie malinami.
UsuńPozdrawiam, miłego weekendu.
Talibro, wszystkie Twoje nalewki wyglądają na bardzo zdrowe.
OdpowiedzUsuńW zimie, to prawdziwe lekarstwo.
Ja jeszcze nie zrobiłam. Mroziłam maliny, robiłam soki.
Teraz zacznę robić nalewki. Malin jest jeszcze bardzo dużo na krzakach.
Serdecznie pozdrawiam
Łucjo spróbuj, malinowa nalewka naprawdę rozgrzewa, dobra jest na zimowe wieczory. Przypomina lato :)
UsuńPozdrawiam, miłego weekendu.
też kiedyś taką robiłam..mniam:)
OdpowiedzUsuńKatarzyna na pewno była dobra :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Przydałaby mi się taka naleweczka teraz, bo zrobiło się zimno i złapałam niewielkie przeziębiebnie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bustani na takie początki przeziębienia jest akurat :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Też sobie taką zrobiłam :) Na razie zlana w butelki dojrzewa, ale zapach kusi ... :)
OdpowiedzUsuńMoja też musi jeszcze dojrzeć i musi opaść jej osad.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Hey Talibra, I think it's time I take my bike and visit you to have a drink with you so I can taste what you did make, haha. I don't have this beautiful fruit in my garden and it is very expensive to buy overhere. A good idea to plant a shrub next year.
OdpowiedzUsuńHave a wonderful weekend Talibra.
Marijke na rowerze do mnie to trochę daleko masz :)
UsuńPosadź, będziesz miała swoje owoce.
Pozdrawiam serdecznie.
Mmmmm! Looks good... I sure would like to taste this!
OdpowiedzUsuńHave a great weekend!
Louise
P.S.: Can you tell me if I did the right thing in my blog regarding the verification of letters? Thanks!
Louise jest bardzo smaczna :)
UsuńTeraz na Twoim blogu jest ok, dzięki :)
Pozdrawiam serdecznie.
Podziwiam Twoje talenty, bo to nie tylko dla ciala, ale i dla duszy piekny przezent. Ja robie owoce w rumie, ale musza jeszcze troche postac...
OdpowiedzUsuńSerdecznie Cie pozdrawiam!!!
Alegria dzięki, moje owoce w rumie też jeszcze stoją, trochę ich już ubyło :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Those raspberries look really delicious Talibra, and I read that you also make wonderful things, mjammie .....
OdpowiedzUsuńSincerely, Helma
Helma dzięki, nalewki dobre są :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
kurcze marzy mi sie taka nalewka ...ale tu gdzie mieszkam nie mozna kupic spirytusu :( mozna taki cudo zrobic z wodka? pozdrawiam .)
OdpowiedzUsuńBonita witaj :) Na pewno można zrobić z wódką zamiast spirytusu tylko to będzie całkiem inna receptura. Nie wiem ile wtedy wódki, ile wody, musiałabyś poszukać przepisu w sieci.
UsuńPozdrawiam serdecznie.