Nasza żaba, która całe lato się gdzieś wałęsała i nie było jej widać wróciła z powrotem na stare miejsca. Czekała spokojnie pod beczką aż doleję do niej wody, prawdopodobnie i w tym roku będzie na niej siadała mocząc tyłek w wodzie.
Rano było bardzo zimno, w południe dało się popracować w ogrodzie i zrobić trochę zdjęć. Rozkwitają pełne zimowity i pojedynczymi kwiatami kwitnie jesienny zawilec. Ale i tak się cieszę, że jest, z trudem odbijał po zimie.
Okazałą masz żabę :)śliczna ja miałam w ubiegłym roku w oczku lecz w tym roku się nie zjawiła szkoda .
OdpowiedzUsuńA u Ciebie w ogrodzie to lato wszystko kwitnie :)
Ilona te kwitnące to już kwiaty jesieni niestety, kwitną bo to ich pora :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
To takie "zwykłe" cuda. Jaka mądra żaba!
OdpowiedzUsuńMażena myślałam, że już gdzieś przepadła, ale jest :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Popatrz, popatrz, wałęsała się całe lato, a teraz gdy zima się zbliża do wraca na swoje kąty.
OdpowiedzUsuńZawilec i ziemowity prześliczne.
Fantastyczne zdjęcia obrazujące piękną naturę.
Serdecznie pozdrawiam
Łucjo wróciła, pojawił się też ponownie rudzik, ale nie dał się sfotografować, będę na niego polować :)
UsuńLubię te zawilce, miałam jeszcze różowe ale też ledwo odbiły po zimie, nie zakwitną w tym roku. Może zdąży zakwitnąć jeszcze biały pojedynczy.
Pozdrawiam serdecznie.
Żaba marnotrawna. Ubawiłam się widząc w wyobraźni jak moczy tyłek.,Śliczne te ostatnie kwiaty.
OdpowiedzUsuńMaszka w tamtym roku to uwieczniłam na zdjęciach, może i w tym mi się uda, wszystko zależy od pogody, dzisiaj było bardzo zimno, lało, grzmiało, błyskało się.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Zaczipowałaś żabę ? :-)))
OdpowiedzUsuńPrawie, to na pewno nasza jest :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Masz szczęście... moja żaba jak wywędrowała, tak jej nie ma...
OdpowiedzUsuńNie tracę jednak nadziei że wróci wiosną.
I po raz drugi szczęściara... moje pełne zimowity też gdzieś się schowały, ale zawilec pełny odżył i też kwitnie :)
Piękne zdjęcia... pozdrawiam.
U mnie słabo wychodzi i na razie kwitnie jednym kwiatem Colchicum agrippinum, inne nawet białe pełne kwitną jak w tamtym roku.
UsuńA Twoja żaba może też wróci :)
Pozdrawiam serdecznie.
żaba super! Pewnie była na wakacjach i dopiero teraz wróciła do domu :)
OdpowiedzUsuńDługie te wakacje sobie zrobiła, ale niech tam :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Wychodzi na to, że żaba tez miała urlop i teraz wróciła na swoje :)
OdpowiedzUsuńA może to już inna żaba?
Wkraj myślę, że to ta sama co zawsze a jak usiądzie na beczce to już będę miała 100% pewności :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Nie dziwię się żabie, że wróciła. Też bym chętnie obejrzała takie kwiatki jesienią:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bustani jak się szybko ochłodzi to i kwiatki nie będą już tak ładnie wyglądać, a pogoda się bardzo zepsuła.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
A do mojego ogródka nie chce wrócić żadna żabka :(. Twojej widocznie było u Ciebie dobrze i po wędrówce wróciła. Jesienny zawilec jest śliczny. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś wróci, nie widzę też od jakiegoś czasu ropuchy, ciekawe czy się pokaże przed zimą. Ten zawilec bardzo mi się podoba, w przyszłym roku pewnie będzie bujniejszy.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Beautiful photos of the frog is beautiful.
OdpowiedzUsuńGreetings Irma
Irma dziękuję, myślę, że jeszcze uda mi się tę żabę fotografować.
UsuńPozdrawiam, miłego wieczoru.
Very nice this frog on the rocks :-)
OdpowiedzUsuńAlso does a bit of summer.
These purple and blue flowers I find very beautiful.
Kind regards, Helma
Helma dziękuję, jeszcze kwitnie trochę kwiatów, jesień też powinna być kolorowa.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Twoja żaba ma bardzo ładne oczy. Na pewno w beczce będzie jej dobrze. Byle woda tam szybko nie zamarzła.
OdpowiedzUsuńŁadne, faktycznie, może to jakiś zaczarowany królewicz :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.