To największe targi roślin na wybrzeżu, zjeżdża się tu dużo wystawców. Od czasu do czasu kropił deszcz, wisiały ciemne chmury ale nie rozpadało się i spokojnie mogłyśmy chodzić między stoiskami. Dużo nie kupiłyśmy, ja tylko dwa floksy, moja mieleńska przyjaciółka nieco więcej :) O tej porze królowały i tu hortensje oraz byliny kwitnące jesienią. Można było też nabyć piękne, czerwone truskawki :)
Spodobał się nam koszyk na rośliny, poznałyśmy jego właścicielkę, może tu trafi. Kupiony został na targach roślin w Berlinie i jest idealny do przenoszenia roślin, nic się nie pogniecie i nie połamie.
I jeszcze malutka panienka, bardzo ruchliwa i hałaśliwa, ślicznie ubrana, zachwycająca :)
Hortensje przepiekne i wielokolorowe..a panienka bardzo wdzieczna i urokliwa...pozdrowienia z zimnawej Warszawy
OdpowiedzUsuńGrażynko i u mnie zimno, w Szczecinie było cieplej mimo pochmurnego dnia. Prawie całą noc padało, rano też i mało co byśmy zrezygnowały z wyjazdu. Hortensje były piękne i miały wielu nabywców, a ta maleńka suczka robiła tyle hałasu, że każdy na nią zwrócił uwagę :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
O tej porze roku i tyle kwitnących rośli... robią wrażenie.
OdpowiedzUsuńHałaśliwa panienka piękna... :)
Pozdrawiam.
Gabi było faktycznie dużo kwitnących roślin i to one były najczęściej kupowane.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
I wish we had markets like that overhere Talibra. I wish you luck with your new plants.
OdpowiedzUsuńHave a great weekend.
Marijke jeszcze u mnie będą jedne targi, ostatnie w tym sezonie i okazja do spotkań z przyjaciółmi.
UsuńPozdrawiam serdecznie, wzajemnie miłego weekendu.
The flowers and strawberries look beautiful, so much colour. The little dog is very cute!
OdpowiedzUsuńBardzo tam było kolorowo, jak zwykle na targach :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
So many choices on the market that do not you think here, the last picture I find cute.
OdpowiedzUsuńNice Sunday.
Greetings Irma
Irma lubię takie targi i z przyjemnością oglądam rośliny.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Lubię takie targi i jak kolorowo...
OdpowiedzUsuńJasna8 ja też lubię, to sama przyjemność kręcić się tam :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Uwielbiam takie targi.
OdpowiedzUsuńI nawet jeżeli nic nie kupię dusza ma pieje z zachwytu wypełniona po brzegi urodą kwiatów i atmosferą.
POLALA ja kupuję już coraz mniej ale zawsze z przyjemnością bywam na takich targach.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Też lubię takie targi. Mnie zaniosło w sobotę do ogrodu Botanicznego UW do szklarni na wystawę storczyków i zakupy...
OdpowiedzUsuńSunia niesamowita, pomysłowość ludzka....
Mażena tu też były stoiska ze storczykami, kwitnące okazy przyciągały klientów. Byłam kiedyś na wystawie w Agorze, nie dało się nic nie kupić :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Nie mam ogrodka, ale lubie miejsca, gdzie jest tyle kwiatow. Czasami trafiam na wystawy ogrodnicze i tam podziwiam to, co ogrodowicz moze zrobic ze swoim ogrodkiem.
OdpowiedzUsuńSerdecznie Cie pozdrawiam!
Bo wystawy ogrodnicze są magiczne, przyciągają wszystkich :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ja dziś byłam u nas na targach, ale chyba nawet w połowie nie było takiego asortymentu jak Ty pokazujesz. Lubię buszować w takich miejscach.
OdpowiedzUsuńKażdy chyba wypatrzył coś dla siebie, było naprawdę w czym wybierać. Zjeżdża tam dużo szkółkarzy, najdalej chyba miał pan z Dzierżoniowa, to jego stoisko jest na pierwszym zdjęciu, bardzo mi się podobało.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ależ tam wszystkiego . Hortensjom chyba bym się nie oparła.Wszystko kwitnie i w nosie ma jesień.Moja córa mówi ,że pieski mniejsze od kotów to nie są pieski. No może ale uroku im nie brakuje
OdpowiedzUsuńMaszko kwitnie, kwitnie :) Ten piesek był znacznie mniejszy od kota, takie maleństwo w cudnym ubranku. Teraz można takie kupić, kiedyś, kiedyś gdy zrobiłam czerwony sweterek dla swojego małego jamnika to całe osiedle się za nim oglądało :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
...a wiesz, słyszałam o szczecińskich Targach...niestety nigdy nie byłam...ogrodu nie mam, a teściowa twierdzi, że dla niej 90 km. w jedną stronę to za duże poświęcenie coby jechać...eh...taka z niej ogrodniczka:) Powinna brać przykład z Ciebie tym bardziej, że lubi nowości w ogrodzie...
OdpowiedzUsuńKreślę pozdrowienia!
Meg ja jadę 2,5 godziny :) Ale myślę, że warto, wybierz się kiedyś, przy okazji zwiedzisz Szczecin.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
It is and remains always nice to have such market for flowers and plants to visit. You're still always have some fun on. You have now a basket full :-)
OdpowiedzUsuńHatrtelijke greeting, Helma
Helma zawsze coś się kupi, tym razem spodobały mi się floksy.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Od dziecka uwielbiam Wały Chrobrego. Ostatnio widziałam je w remoncie.
OdpowiedzUsuńWidzę, że się obkupiłaś. Będzie co podziwiać.
Wydaje mi się, że one ciągle są w remoncie :) Dużo nie kupiłam, ale zawsze coś co cieszy oczy.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Jak widać było z czego wybierać i chyba każdy znalazłby tam coś dla siebie. U mnie targów brak, pozostają zakupy przez internet:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bustani było w czym wybierać, widać było ludzi kupujących drzewka owocowe, drzewka i krzewy ozdobne czy też iglaczki, byliny, skalniaki, róże, wszystkie stoiska były oblegane przez kupujących.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Dobrze, że nie trafiłam tam. Znowu bym szału zakupowego dostała, a "STOP" poszłoby w niepamięć. Napiszcie, że nie tylko ja tak mam!
OdpowiedzUsuńNie tylko Ty tak masz :) Znam takie osoby, które też nie potrafią się oprzeć i kupują duuuużo :)
UsuńPozdrawiam, miłego weekendu.