sobota, 10 grudnia 2011

Piękna 'Philadelphia' w pastelowych kolorach

Ten storczyk rośnie i kwitnie bez problemów co roku. Właśnie w grudniu cieszy mnie swoimi kwiatami.




36 komentarzy:

  1. What a gorgeous photo's of your orchid. There are a lot of specimens.
    Have a lovely weekend
    Marijke

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiedział kiedy zakwitnąć :-). Ma ładne kolory. Zdjęcia też bardzo ładne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Marijke, dziękuję :)
    Pozdrawiam, wzajemnie miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pieces of Sunshine, dziękuję, piękne ma kwiaty.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny...mój ma dopiero malusie pączusie, za to hibiskus kwitnie jak szalony, trzeci raz w tym roku :)

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Giga, dziękuję, wiedział :) O tej porze kwiaty w domu są bardzo pożądane :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Meg, zazdroszczę, ja z hibiskusami nie bardzo umiałam się dogadać, piękne są, podziwiam je u innych.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. AHa, czyli jest taki storczyk, który jednak zakwitnie. Nie kaprysi. Tak jak mój :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uroczy kwiat! Piękne zrobiłaś mu zdjęcia! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Takiego pieknego jeszcze nie widzialam.
    Zycze milej niedzieli i pozdrawiam serdecznie
    :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękny. U mnie na oknie w salonie kwitną w tym samym czasie 3 storczyki: jeden (największy) biały , drugi (malutki) różowy i trzeci chyba najdziwniejszy biało-bordowy (dostałam go od Teściowej)

    OdpowiedzUsuń
  12. Talibra, podlinkuję Ci zdjęcie mojego :

    http://meg68.blogspot.com/2011/07/nietrway-kwiat.html


    ... w kwitnieniu on mi jest łaskawy...

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie wiadomo, kwiat to tylko, czy może motyle siadły na łodygę. Pięknie się prezentuje.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. moje storczyki też nie kapryszą :) pięknie kwitną i mogę cieszyć oko :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. POLALA, jest, ten akurat kwitnie co roku :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Todo, dziękuję :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Iva, dzięki, ładny jest :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Kasia, trochę kwiatów już się rozwinęło, ma jeszcze sporo pączków.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Dorothea, dziękuję, pozdrawiam i miłego wieczoru życzę.

    OdpowiedzUsuń
  20. Magmark, to masz więcej kolorów niż ja, u mnie tak jakoś po kolei kwitną :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  21. Meg, pełny i piękny ten Twój hibiskus, bardzo mi się podoba. Masz do nich rękę :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Wkraj, dziękuję, i motyle, i storczyki piękne są.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Justyna, dzięki, Twoje też podziwiam :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  24. Beata, bardzo cieszą gdy teraz kwitną.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  25. Dbasz, to masz! Piękne, ale nie "moje". Chyba nie mam ręki.

    OdpowiedzUsuń
  26. Piekny i zdrowy okaz...slicznie bedzie wygladal na Boze Narodzenie..i dluuuuuugo cieszyl oczy! pozdrawiam z Caracas!

    OdpowiedzUsuń
  27. Gaja, dzięki :) Może i ten nowy będzie też kwitł co roku.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  28. Grażyna, to prawda, jeszcze ma sporo pączków. Caracas musi być piękne, pewnie nigdy tam nie trafię, pokazuj stamtąd zdjęcia, chętnie pooglądam.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  29. Przepiękny! Mój przekwitł tydzień temu teraz muszę czekać do lutego na nowe .

    OdpowiedzUsuń
  30. Essi, do lutego już niedaleko :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  31. Wspaniały...moje umierają :( nie wiem dlaczego????????

    [Mozna gdzieś do Ciebie napisać bezposrednio?..Po porady?
    Nie mam pojęcia gdzie sie wpisać tutaj?... tyle piękna pokazałas, szkoda tego na moje pytania? a miałabym kilka , widze że jestes pasjotka i znawczynia ...ja próbuje dopiero, hodowli różnych roslinek.]

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. KATE ze storczykami akurat wychodzi mi różnie, ten kwitnie, inne nie chcą. Właściwie to postępuję z nimi książkowo: podlewam rzadko ale dużo-namaczam całą doniczkę, dodaję do wody nawozy do storczyków, raz obcinam pędy, raz nie, próbuję na różne sposoby by kwitły ponownie.
      Niektóre umierają u mnie też, nie wypuszczają nowych liści, korzonków powietrznych, brązowieją, też nie wiem co im dolega.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń

Witam, dziękuję za pozostawiony komentarz i zapraszam ponownie :)