Corydalis cashmeriana to niewysoka, zwarta bylina o ślicznych porcelanowo niebieskich kwiatach i delikatnych listkach. Chyba się nie wysiewa, rośnie w jednej kępce.
Rośliny, zwierzęta oraz ulubione miejsca uwiecznione przeze mnie na fotografiach...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Boska jest. Wydaje się być mniej wiotka od flexuosa. Jakby sztywniejsze i grubsze łodyżki. To tylko wrażenie czy fakt?
OdpowiedzUsuńA cóż to za cudo?!
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, piękna bylina!
Kasia, taka jest, sztywniejsza i bardziej zwarta. Fajna jest.
OdpowiedzUsuńPOLALA, piękna jest, ma śliczny kolor.
OdpowiedzUsuńNiezwykły kolor, bardzo ładny kwiat.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ciekawe jak pachnie. :)
OdpowiedzUsuńPiękna!
Wkraj, dzięki, jak wszystkie kokorycze jest oryginalna dość :)
OdpowiedzUsuńCarmen, chyba nie pachnie. Natomiast bardzo pachnie i lubię jej zapach wysoka Corydalis elata, jeszcze nie kwitnie.
OdpowiedzUsuńi jeszcze świerszcz się załapał na zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńMusisz mieć piękny ogród, tyle w nim pięknych kolorów :)
Euforka zobaczyłam go dopiero na zdjęciu, szkoda, bo może by dał sobie sesję fotograficzną zrobić :)
OdpowiedzUsuńA ogród moim zdaniem powinien być wielokolorowy :)
Corydalis cashmeriana - piękna jest, ma śliczny kolor. Pierwszy raz widzę, cudowny.
OdpowiedzUsuńkolor piękny i kształt kwiatów niespotykany:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam niebieski kolor w ogrodzie !!! Roślina bardzo oryginalna !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Grzegorz
Sandra, dzięki, lubię ją bo przedłuża czas kwitnienia kokoryczy.
OdpowiedzUsuńIva, ta kokorycz taki ciekawy kolor ma, czekam na jeszcze jedną niebieską, ale wyższą.
OdpowiedzUsuńGrzegorz, ja też lubię niebieski kolor na rabatach, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiekna
OdpowiedzUsuńIza zgadzam się z Tobą, piękna jest :)
OdpowiedzUsuńmasz rację :) ogród powinien być kolorowy i z tego co widzę to twój taki jest :)
OdpowiedzUsuńwspaniałe miejsce do odpoczynku,
wiem, że dużo pracy musisz wkładać w niego ale chodzi o odpoczynek psychiczny, pięknie Ci się te roślinki odwdzięczają :)
Beata, dziękuję bardzo, lubię kolor w ogrodzie, moim zadaniem sama zieleń jest smutna, zresztą tytuł mojego bloga także mówi o moich upodobanich :)
OdpowiedzUsuń