Rośliny, zwierzęta oraz ulubione miejsca uwiecznione przeze mnie na fotografiach...
wtorek, 3 maja 2011
Primula 'Sunshine Susie' - makro
Dalej zimno bardzo, więc znowu słoneczne kolory. Ten pełny pierwiosnek jako jeden z nielicznych przetrwał zimę, a właściwie mroźny koniec lutego. Już nie będę sadziła pełnych pierwiosnków, w tym roku kupowałam tylko pojedyncze.
intrygujący ;) szkoda że taki delikatny, a jak ma się twój ogród podczas tego powrotu zimy? nie ukrywam że się martwię o moje tulipany czy to przetrzymają, tym bardziej że niektóre nawet jeszcze nie zaczęły kwitnąć :(
ach te niedobre przymrozki :/ dopiero co posadziłam krzewy owocowe
a na balkon mam już forsycje :) póki co w domu czekają na cieplejsze dni ;) i właśnie w kolorach róż, fiolet, biel i czerwień.. zobaczymy co z tego wyjdzie
Nie zapisałam żadnej z kupowanych cebul, tyle że narcyze kupiłam w markecie w opakowaniach po 5 sztuk i dlatego wiem jak się nazywają - chociaż i tak wyszły dwa inne na pięć kupionych :D:D:D
A cebule tulipanów kupiłam w sklepie ogrodniczym, kazałam sobie dać wszystkie po trzy sztuki, nie pomyślałam o nazwach.
Mam jeszcze jednego oryginała, czerwono białego, całego zmarchanego jak dłonie wiesz jak się długo trzyma w wodzie ;) piękny, jeszcze całkiem się nie otwarł - jak mi tak zmarznie to się naprawdę wścieknę! ;(
Euforka, te przymrozki mogą zaszkodzić drzewom owocowym, oby nie, bo już w tamtym roku nie miałam czereśni i bardzo bym chciała w tym je mieć. A na balkon to chyba nie forsycje, pelargonie? :) Pozdrawiam.
Iva, te pełne pierwiosnki może nie są takie wrażliwe na mróz, one u mnie z roku na rok coraz słabiej rosły, powoli marniały, ta zima też była dość paskudna. A ja lubię, żeby jak są to były ozdobą a nie męczyły się jednym, dwoma kwiatami :)
intrygujący ;)
OdpowiedzUsuńszkoda że taki delikatny, a jak ma się twój ogród podczas tego powrotu zimy? nie ukrywam że się martwię o moje tulipany czy to przetrzymają, tym bardziej że niektóre nawet jeszcze nie zaczęły kwitnąć :(
Aga, tulipanom to raczej nic nie będzie. Gorzej z hostami, u mnie w nocy przemarzły rozwinięte liście.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
A ja dalej podziwiam Twoje piękne nietuzinkowe rośliny... piękne...
OdpowiedzUsuńPierwiosnkom nic nie będzie, a zimno może być do 15 maja. Śliczne zdjęcia! Pozdrowienia, Essi
OdpowiedzUsuńDie gefüllten Primeln gefallen mir besonders gut. Leider überstehen sie bei mir oft nicht den Winter.
OdpowiedzUsuńGrüße
Anette
U mnie hosty przetrwały i nie przemarzły. Zobaczymy po dzisiejszej nocy.
OdpowiedzUsuńŁadny kwiat, ale nie mój kolor.
Pozdrawiam
Gabi, dziękuję, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńach te niedobre przymrozki :/
OdpowiedzUsuńdopiero co posadziłam krzewy owocowe
a na balkon mam już forsycje :) póki co w domu czekają na cieplejsze dni ;)
i właśnie w kolorach róż, fiolet, biel i czerwień.. zobaczymy co z tego wyjdzie
Wklejam co napisałam u siebie:
OdpowiedzUsuńNo właśnie nie! ;(
Nie zapisałam żadnej z kupowanych cebul, tyle że narcyze kupiłam w markecie w opakowaniach po 5 sztuk i dlatego wiem jak się nazywają - chociaż i tak wyszły dwa inne na pięć kupionych :D:D:D
A cebule tulipanów kupiłam w sklepie ogrodniczym, kazałam sobie dać wszystkie po trzy sztuki, nie pomyślałam o nazwach.
Mam jeszcze jednego oryginała, czerwono białego, całego zmarchanego jak dłonie wiesz jak się długo trzyma w wodzie ;) piękny, jeszcze całkiem się nie otwarł - jak mi tak zmarznie to się naprawdę wścieknę! ;(
Essi, witaj, dziękuję, w tym roku i tak kwitnie ich zdecydowanie mniej, zmarniały zimą. Mam nadzieję, że szybko znowu się zrobi ciepło.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Anette, witaj, piękne są ale niestety i u mnie nie chcą się za bardzo rozrastać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Euforka, te przymrozki mogą zaszkodzić drzewom owocowym, oby nie, bo już w tamtym roku nie miałam czereśni i bardzo bym chciała w tym je mieć.
OdpowiedzUsuńA na balkon to chyba nie forsycje, pelargonie? :)
Pozdrawiam.
POLALA, widocznie u mnie było zimniej.
OdpowiedzUsuńJa lubię takie ciepłe kolory, nie lubię tylko zimnych :)
Pozdrawiam.
Qch ! Primula 'Sunshine Susie' ! Te kwiaty są piękne ! Wyjątkowo delikatne…
OdpowiedzUsuńSandra, ładna jest, z daleka przyciąga wzrok, mam nadzieję, że nadal będzie się tak ładnie rozrastać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
nie wiedziałam, że są takie wrażliwe. Zapamiętam:)
OdpowiedzUsuńIva, te pełne pierwiosnki może nie są takie wrażliwe na mróz, one u mnie z roku na rok coraz słabiej rosły, powoli marniały, ta zima też była dość paskudna. A ja lubię, żeby jak są to były ozdobą a nie męczyły się jednym, dwoma kwiatami :)
OdpowiedzUsuńLovely color and a very nice flower.
OdpowiedzUsuńgreetings, Joop
Joop, dziękuję, ładna jest, pozdrawiam, miłego dnia.
OdpowiedzUsuńHi, Talibra!
OdpowiedzUsuńLovely! Nice!
Greetings, Sandra
Hej, Sandra, dziękuję, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuń