Tę hostę dostałam w tamtym roku, pięknie wygląda wśród zielonych liści innych roślin. Ma ładny wzniesiony pokrój i pofalowane na brzegach liście. No i ten kolor :)
Dzisiaj poprzyglądałam się także kwitnącym już hostom i stwierdziłam, że ich kwiaty także mają swój urok.
Die gelbblättrige Hosta ist traumhaft schön. Mit den gewellten Blättern und tollen Farbe ein echter Hingucker.
OdpowiedzUsuńGrüße
Anette
piękna ta słoneczna hosta. Cudowny kolor liści. Kwiaty rzeczywiście są pomijane, ale przecież są niezwykłe:)
OdpowiedzUsuńAnette, piękna jest, ładnie rozjaśnia tamten zakątek. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńIva, nie mogę się na nią napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńA kwiaty hostom obcinam gdy zaczynają przekwitać, nie chcę by się tworzyły nasiona.
Słoneczna hosta bardzo wyrazista. W swojej kolekcji też miałem podobną, ale w tym roku już jej nie było ;/ Nie wiem co się z nią stało, skoro nigdy z nimi nie miałem problemu ;/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Grzegorz
W hostach są piękne liście i myślę,że dlatego nie widzimy równie pięknych kwiatów. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKwiaty hosty są piękne. U mnie kwitną wszystkie, każdy inny bo inne odmiany i wszystkie są piękne.
OdpowiedzUsuńGrzegorz, jeszcze mi się tak z hostami nie przytrafiło, żeby po zimie jakiejś nie było, ale może też przemarzają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Giga, faktycznie, mają zdobić liśćmi. Ja nie bardzo lubię gdy sterczą potem takie długie pędy z przekwitającymi kwiatami i obcinam je.
OdpowiedzUsuńPOLALA, ładne są, ale wolę inne kwiaty :)
OdpowiedzUsuńSmukke planter.
OdpowiedzUsuńLandbohaven, dziękuję bardzo, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpiękne z bliska:-) i niektóre pachnące.
OdpowiedzUsuńZ bliska tak, piękne :)
OdpowiedzUsuńNajgorzej wyglądają gdy już zaczynają przekwitać.