Piękny mieszaniec L. longiflorum i L. orientalnej. Lilia o wydłużonych, bardzo dużych białych kwiatach z seledynowo żółtymi smugami na lekko pofalowanych płatkach. Ma ładne brązowe pylniki i pięknie pachnie. 'Dostana' w tym roku w Poznaniu na Zjeździe Miłośników Roślin Skalnych, dzięki wielkie :)
To chyba wszystkie lilie z grupy LO pięknie pachną... śliczna jest.
OdpowiedzUsuńMam podobna tylko różową . Pachnie obłędnie.Piękne zdjęcia. Miłego wieczoru.
OdpowiedzUsuńHvor er din lilje skøn :-)
OdpowiedzUsuńcudowna lilia i tak pięknie ją sfotografowałaś:)
OdpowiedzUsuńszkoda, że zdjęcia nie oddają zapachu ;) wygląda bardzo ładnie
OdpowiedzUsuńGabi widocznie tak, mam jeszcze różową LO też pięknie pachnie. Pewnie wzięły to po liliach orientalnych. Gatunek L. longiflorum kiedyś miałam, przepadł mi, nie pamiętam czy pachniała.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Essi moja różowa jeszcze nie kwitnie, też pachnie.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Vivik, wszystkie piękne i cenne dla mnie są :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Iva, chyba jeszcze znajdę miejsce na parę lilii, ostatnio parę wpadło mi w oko gdy przeglądałam blogi, np. 'Grand Cru' u Kasi.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Beata, szkoda :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Sie malo znam, ale podziwiac lubie oj lubieeeee.
OdpowiedzUsuń:)))))
Marinik, ja też je podziwiam :)
OdpowiedzUsuńPrześliczna. Chyba się w niej zakochałam
OdpowiedzUsuńKasia, ja też :) Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.