W tym tygodniu miałam przyjemność podziwiać róże w jednym z najpiękniejszych ogrodów różanych w Niemczech. Ogród powstał w 1913 roku, cały park ma 16 hektarów, rośnie w nim ponad 800 odmian róż na wielobarwnych rabatach. Zdjęć zrobiłam tam dużo, na początek trochę róż, są naprawdę przepiękne.
Też lubię spacery w takich ogrodach. Piękne połączenie przyrody i architektury.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Zazdroszczę takiej wycieczki... :) pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńWkraj, też bardzo lubię i zawsze mi szkoda jest, gdy trzeba stamtąd wyjść.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
I słusznie nazywa się ją królową kwiatów. Piękne.
OdpowiedzUsuńGabi, akurat trafiłam na ładną pogodę, kwitnące róże, może kiedyś uda mi się tam wrócić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
POLALA, róże mają swój urok, też myślę, że słusznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Są piękne, a dla mnie szczególnie te na 2 i 4 zdjęciu. Nie tylko się napatrzyłaś, ale i nawąchałaś z pewnością. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGiga, tak, wąchałam niektóre, różany zapach jest niepowtarzalny. Niestety dopiero teraz w sieci wyczytałam, że tam można było kupić likier różany, jakoś nie wypatrzyłam go, szkoda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
śliczne są i jak pachną:))
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia róż... aż zapachniało nimi w moim pokoju. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHejka wiem że mieszkasz niedaleko :)
OdpowiedzUsuńA ten ogród to gdzie jest ?? To wyprawa jedno-dniowa czy cała wycieczka ?? Pozdrawiam.
Ps. Śliczne zdjęcie pięknych róż.
Znalazłam :) 4 h jazdy :( myślałam że gdzieś bliżej.
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne zdjęcia :D
Naprawde piekne roze. Slyszalam o tym ogrodzie, ale jeszcze tam nie bylam. Widzialam go w TV.
OdpowiedzUsuńU nas swieci znowu sloneczko, ze az uciecha.
Pozdrawiam serdecznie ;-)
Dawno temu byłam w innym niemieckim ogrodzie-parku. Nie interesowały mnie jeszcze wtedy te tematy, ale jedno zapamiętałam; wygląd, kolor i zapach heliotropów. Coś wspaniałego.
OdpowiedzUsuńA wycieczki oczywiście zazdroszczę!
hmmmmmm ... poczułam zapach tych róż :o)
OdpowiedzUsuńIva, tam co roku wybiera się tę najpiękniejszą, nie wiem jak im się to udaje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Hemera, dzięki, widzę, że już doszukałaś. Ja jechałam przez Zieloną Górę więc dłużej, chciałam ją zwiedzić, ale nie udało się. Może w przyszłym roku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dorothea, jak będziesz miała możliwość to wybierz się, naprawdę warto. U mnie też zapowiada się ładny, słoneczny dzień, oby tak dalej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Gaja, zawsze jakieś wspomnienie pozostaje :) Heliotrop w masie na pewno jest wyczuwalny z daleka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Rominspirationtorealisation, witaj, dzięki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Tojav dziękuję, pachną, pachną :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.