czwartek, 2 czerwca 2011

Irysy syberyjskie

Wreszcie zaczynają kwitnąć. Zawsze sezon irysowy zaczynał taki różowy irys od Kasi, ale odmłodzony i przesadzony w tamtym roku w tym nie zakwitł. Irysy syberyjskie moim zdaniem dość kapryśne są, nie zawsze kwitną, nieraz po zimie wyrastają paroma piórkami i zamiast cieszyć bujną kępą kwitną dwoma, trzema kwiatami.
Ten wyjątkowo nie sprawia kłopotów, nie wiem co to za odmiana ale kwitnie co roku niezawodnie.


12 komentarzy:

Witam, dziękuję za pozostawiony komentarz i zapraszam ponownie :)