środa, 3 sierpnia 2011

Dopadłam bociany :)

Tyle razy jechałam nad morze a nie widziałam tego gniazda. Dzisiaj dopiero je zobaczyłam, siedział w nim chyba tylko jeden bociek, przynajmniej tylko jednego było widać. A ponieważ dość mocno wiało fajnie fruwały mu piórka.





20 komentarzy:

  1. Dobrze, że to on nie dopadł Ciebie :-), fajne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna sesja fotograficzna. Bocian lubi zielone. Nawet w swoim gnieździe.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale mu zrobiłaś świetną serię zdjęć ! Gratuluję zdjęć i szczęścia. Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  4. Ty dopadłaś bociana, a bocian dopadł mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię takie 'bocianie' sesje. Fascynujace ptaki:)

    OdpowiedzUsuń
  6. No i pięknie. Masz bociana i wiele innych ptaków. Te zdjęcia są bardzo fajne i faktycznie pióra mu fruwają :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne zdjęcia. Bociek zawsze cieszy, do nas nad staw często przylatywały, albo chodziły po łąkach po koszeniu trawy ... Sielski widok ...

    OdpowiedzUsuń
  8. Wkraj, dzięki, ano nie dopadł :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tojav, dziękuję, faktycznie mają tam zielono, chyba nasiona trawy czy trawę zatargały gdy robiły gniazdo.

    OdpowiedzUsuń
  10. Giga, dziękuję, chciałam go mieć :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kasia gratuluję!
    A bociany od tego są :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Joop, dziękuję, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Joo, bardzo się cieszę, że udało mi się zrobić te zdjęcia, jeszcze tam pojadę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. POLALA, nie sądziłam, że ma takie długie pióra, fajnie je wiatr rozwiewał.

    OdpowiedzUsuń
  15. Barashka, zazdroszczę Ci takich widoków, ja muszę na nie polować :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Przepiękne zdjęcia.Rzeczywiście te pióra wspaniale fruwały .

    OdpowiedzUsuń
  17. Essi, dziękuję, fajnie wyglądał :)
    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń

Witam, dziękuję za pozostawiony komentarz i zapraszam ponownie :)