czwartek, 25 sierpnia 2011

Rondo w kwiatach

Dość często jestem w tej części miasta przy wyjeździe na Gdańsk ale do tej pory nie zwróciłam uwagi na rośliny na rondzie. Dopiero dzisiaj zauważyłam ten piękny klomb z kannami i niskimi pomarańczowymi aksamitkami. Może dopiero kwitnące kanny przyciągnęły moją uwagę, chociaż klomb jest doskonale widoczny z każdej strony.




20 komentarzy:

  1. I czyż kanny nie są piękne ? Może nie kwiat, tylko wspaniałe liście są ich urodą.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę, że kanny świetnie wpisują się w takie miejsca jak tu: ronda, ulice, skwery. I jak mozna je różnie zaaranżować, własnie z takimi niskimi kwiatkami. U nas widzę sadzą kanny juz kolejny rok i zawsze trochę inaczej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kanny są przepiękne i kwitną całe lato, podobnie jag aksamitki... Piękne kwiaty i piękne liście.
    Moja krwiście czerwona chorowała w tym roku..., nie uschła, więc jest nadzieja :)
    Fajne zdjęcia.
    Pozdrawiam Halina

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzeczywiście, piękne kwiaty. Nie wiedziałem, że to kanny. Gram w literaki (polska odmiana skrabli)i czasem układam taki wyraz. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Giga, piękne tylko duże bardzo :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Beata, też mi się spodobało, okazuje się, że nawet tak ruchliwe rondo można obsadzić kwiatami.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pikinini widziałam na Twoim blogu właśnie różne nasadzenia w miastach, okazuje się, że w moim też tak pięknie jest :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Halina, ja kann nie sadzę, podziwiam je u kogoś i tak jak tu, rzeczywiście są imponujące.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Matteo, dziękuję, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Tojav, to teraz już będziesz wiedział :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja też nie sadzę kann... dla mnie to kłopot z przechowaniem, ale i innych ?... czemu nie.
    Szczególnie te niższe o dużych kwiatach.

    OdpowiedzUsuń
  12. Zadbane tereny wspólne cieszą oko. I to jest najważniejsze. Dobrze, że komuś się chciało, że inny dał zgodę.
    Kwiatów nigdy za dużo!

    OdpowiedzUsuń
  13. Podziwiam Twoja wiedzę, każdy kwiat umiesz nazwać i tyle o nim opowiedzieć. Ja co najwyżej stwierdzam, że mi się podoba.
    Pozdrawiam z gorącego Zabrza.

    OdpowiedzUsuń
  14. Czasami tak jest,że mijamy coś codziennie i tego nie zauważamy. A potem się dziwimy,jak mogliśmy wcześniej nie zwrócić na to uwagi ? :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Gabi, są odmiany, które mają bardzo efektowne liście, ale takie też oglądam u innych :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Mażena, zgadzam się z Tobą, ważne, że są, że zdobią.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Wkraj, dzięki :)
    U mnie od paru dni też upały, ale teraz grzmi i pada.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Monia, witaj, zdarza się tak nieraz faktycznie.
    I zazwyczaj nie widzi się czegoś bardzo oczywistego :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Witam, dziękuję za pozostawiony komentarz i zapraszam ponownie :)