piątek, 13 lipca 2012

Jest lato... są liliowce...

Pokazywane już od paru dni na innych blogach zakwitły i u mnie. Ta lipcowa pogoda służy liliowcom, gorąco w dzień, burze i solidne deszcze w nocy sprawiły, że kwiaty mają ładne, nasycone kolory i ładnie się otwierają. Nie dokupuję już liliowców, mam żelazny zestaw, który bardzo mi odpowiada :) Jeszcze nie wszystkie zakwitły, gdy się rozwinie więcej kwiatów zaprezentuję je w odmianach.












28 komentarzy:

  1. No, niezła kolekcja kształtów i kolorów. Chciałem wybrać ten kwiat, który podoba mi się najbardziej. Jakość mi się nie udało. Wszystkie otrzymują ode mnie tytuły miss.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już nie wybieram, te wszystkie też są dla mnie najpiękniejsze :)
      Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Iva dziękuję, w tym roku wyjątkowo ładnie wyglądają, bałam się tych burz ale to im nie zaszkodziło.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  3. No, liliowcowo na maksa !!! Ja bym jednak wybrała jedyneczkę za tą jej delikatnośc' ... Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedyneczka to H.'Key Lime Ice' wyjątkowa piękność.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  4. Ze smutkiem stwierdzam,że takich nie posiadam ...... jeszcze:-))).
    Są piękne...... wszystkie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewinka ja też kiedyś zaczynałam :)
      Pozdrawiam.

      Usuń
  5. Zachwycająca kolekcja. Mnie jest tylko bardzo żal ,że kwiat kwitnie tylko jeden dzień. Obrywasz przekwitnięte? Ja mam taki trik nerwowy może dlatego właśnie ,żeby nie było śladów ,że przekwitają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maszka obrywam od razu rano, nie lubię gdy wiszą takie zwiędnięte, do tego potrafią oblepić następny pąk. No jeden, ale w kępie tego nie widać, zakwita jeden zaraz po drugim, niektóre zaczynają rozwijać się w nocy i rano już cieszą rozwinięte kwiaty.

      Usuń
  6. Talibro, Twoja kolekcja jest oszałamiająca.
    Wszystkie mi się podobają.
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łucjo dzięki, bez liliowców nie wyobrażam sobie ogrodu.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  7. I mówisz, że to jeszcze nie wszystkie? W takim razie zastanawiam się jakie jeszcze piękniejsze mogą być od tych, które pokazałaś:))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bustani, piękniejsze może nie, ale jeszcze nie wszystkie kwitną.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  8. Jakie piękne i takie jakieś inne...
    Mają karbowane brzegi płatków,
    jeszcze takich nie widziałam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasna to już klasyka :) Teraz pojawiło się tyle nowych, wymyślnych odmian, kiedyś i one zaliczały się do nowości :)
      Pozdrawiam.

      Usuń
  9. Masz piękny zbiór liliowców i wszystkie mi się podobają. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Giga dziękuję, właśnie takie zostawiłam sobie, te, które mi się najbardziej podobają.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  10. Piękne te Twoje lilie! Mnie lilie nie lubią niestety :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justyna liliowce :)
      Jest teraz tyle różnych odmian, można je teraz bez problemów kupić, może coś przypasuje i Tobie.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  11. Piękne, bo co innego powiedzieć. Śliczne! Osobliwe, wielu nie widziałam :) niesamowite, fantastyczne!

    OdpowiedzUsuń
  12. Mażena piękne, dzisiaj cały dzień leje, zimno jest, następne kwiaty chyba stracą nieco na urodzie.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  13. kocham kwiaty wszystkie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Hoi Talibra,

    deze bloemen zijn echt prachtig van kleur. Ik ben blij dat deze bloemen in ieder geval nog een zonnetje zijn, want hier in Nederland doet het niet anders dan regenen, regenen en nog eens regenen.

    groetjes, Helma

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety i u mnie słońce przestało świecić, pada już drugi dzień.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  15. piękna i spójna kolekcja:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Megi dokładnie taka jak lubię :)
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń

Witam, dziękuję za pozostawiony komentarz i zapraszam ponownie :)