poniedziałek, 25 listopada 2013

Śniadanie dzwońca

Za późno dzisiaj wstałam :) Niebo było cudownie błękitne ale gdy wychodziłam z domu pojawiły się już chmury. W słońcu udało mi się tylko uchwycić dzwońca, któremu smakowały przemarznięte owoce jarzębiny. Było zimno, wiał mroźny wiatr ale wreszcie nie było pluchy.





35 komentarzy:

  1. Hello Talibra,
    I am glad you had some sun; your pictures of this cute little bird are wonderful!
    Have a great week,
    Louise : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Louise dzięki, za mało tego słońca :)
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. Piękny ten dzwoniec:) U mnie spadł już śnieg i była straszna plucha. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A u mnie zimno się zrobiło, może śnieg nocą spadnie i tutaj, ale nie chcę pluchy :)
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  3. Od kilku dni dzwońce goszczą u mnie. Straszne z nich bałaganiarze i panosza się w karmnikach.
    Prześliczne zdjęcia.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łucjo do mnie na balkon jeszcze nie przylatują, jak widać na razie jedzą owoce na drzewach.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  4. Cierpliwy, ale czy zostanie coś na zimę? Świetne wyszły zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mażenko w tym roku owoców na drzewach mają ogromne ilości. Tylko jarzębina jakaś przemarznięta jest, inne owoce jeszcze kolorowe. Mam nadzieję, że wystarczy im na całą zimę.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  5. Wiem co czujesz Talibro :) W moich stronach też wyszło słońce, tak trochę po 9 utrzymało się prawie przez cały dzień i grzało mi przez szybę a ja w pracy...
    Pogoda na zdjęcia była świetna, fajnie że choć trochę skorzystałaś :) udane zdjęcia posilającego się dzwońca.

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Damian dzięki :) Pogoda była świetna ale tylko z rana, jutro wstanę wcześniej, może uda mi się upolować kwiczoły, może będzie słońce. Przeszłam się dzisiaj tam gdzie pojawiają się gile ale jeszcze ich nie ma.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  6. Przed moim oknem w warszawie jest duzo jarzebiny, jeszczew nie przemarzla , jest czerwoniutka ale nie ma dzwoncow...jestes szczesciara! sciskam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grażynko przylecą i do Ciebie, robi się coraz zimniej będą szukały jedzenia.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  7. U mnie na dzwońce jeszcze za wcześnie. Pojawiają się po wyraźnych przymrozkach i na wszystko co żywe otwierają zadziornie dzioby. W tym roku jednak mam duży przychówek mazurków oczywiście poza sikorami i sierpówkami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A u mnie mazurków nie widać, wróbli za to jest pod dostatkiem :) Zimą przylatują do karmnika i te rzadziej widziane ptaki, może uda mi się je sfotografować, wszystko zależy od pogody :)
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  8. U nas jeszcze ich nie widzialam, ale slonce tez zawitalo!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu krótko cieszyłam się słońcem dzisiaj już go nie było.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  9. Slicznie go złapałaś! Bardzo ładne zdjęcia! Już coraz bardziej potrzebują pomocy z naszej strony:) Cieplutko pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pawanno dzięki, potrzebują, widać to większej ilości ptaków przylatujących do karmnika.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  10. U mnie jeszcze nie zagościły w karmniku, ale myślę, że to tylko kwestia czasu i będą :). U nas w tym roku nie ma za dużo jarzębiny i żal i ptaszków z tego powodu. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gigo przylecą, niech się tylko trochę zimniej zrobi :)
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. Dzięki, nie kręcił się za bardzo :)
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  12. Piękne zdjęcia dzwońca pałaszującego sniadanko :)Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anthony Garden dzięki :)
      Pozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru.

      Usuń
  13. Bardzo ładny, jakbyś zdobył. Śniadanie i zielonySłońce było mało, ale było zimno czytałem.
    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Helmo dzięki :)
      Pozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru.

      Usuń
  14. czekam na każdy post o ptakach ...
    nie wspomnę o roślinach...oczywiście :-)
    pozdrawiam z Wilczej Gory, Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Ewo, teraz jesień a prawie już zima więc o roślinach będzie mniej :)
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  15. i znowu ptaszki zawrócą nam w głowach. Jakim aparatem się posługujesz Talibro ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zofijanno czekam na nie, zwłaszcza na te, które pojawiają się u nas tylko zimą. Mój aparat to Panasonic LUMIX DMC-FZ8, bardzo się do niego przywiązałam.
      Pozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru.

      Usuń
  16. Nice pictures, I have not ever seen a green finch. We do not hvae green finch in our country but we do have alot of other finches. Most common is the yellow finch.

    Not web site, love all you pictures!
    Michael
    USA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Michael witaj, dziękuję :)
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń

Witam, dziękuję za pozostawiony komentarz i zapraszam ponownie :)