Hepatica transsylvanica 'Konny Greenfield' nigdy tak wcześnie nie kwitła. A w tym roku proszę, już kwitnie i pojawia się coraz więcej kwiatów :) Nie ma jeszcze krokusów ale gdy nadal będzie tak ładnie to lada dzień pokażą się kwiaty.
Dzisiaj trochę popracowałam, wycinałam stare liście epimediów, robię to zawsze na samym początku, potem można powycinać wychodzące pędy kwiatowe albo podeptać kiełkujące obok rośliny.
Ładnie kwitną przebiśniegi, dzięki nim rozpoczęłam już w tym roku sezon na kwiaty cięte :) Nie mogłam się oprzeć i przyniosłam trochę tych drobnych, pachnących kwiatków do domu.
przepiękny kolorek! :)
OdpowiedzUsuńŁadne są :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Aż zazdroszczę! U mnie przebiśniegi też kwitną, przylaszczki jeszcze nie....Wiadomo, wschód. Pozdrawiam wiosennie:)))
OdpowiedzUsuńAniu zakwitną i u Ciebie :) Ja czekam na krokusy bo tu i ówdzie już widziałam kwitnące.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ja też zazdroszczę. U mnie jeszcze nic nie kwitnie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Elu bo u Ciebie to jakiś biegun zimna chyba :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
U mnie też kwitną przebiśniegi.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że moje przylaszczki również zakwitną.
Mam inną odmianę. Kwiaty są pojedyncze.
Pozdrawiam serdecznie:)
Łucjo na pewno zakwitną, nie było zimy więc nie powinny przepaść. I ślimaków będzie zdaje się całe mnóstwo, pełno ich pod liśćmi.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Śliczna wiosna u Ciebie :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bustani dzięki ale nie jestem zachwycona, że się tak śpieszy.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Oj, jakie cudne! u mnie przylaszczki dopiero w pączkach. Twoja odmiana jest fantastyczna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
m.
Magda ta odmiana mnie zaskoczyła w tym roku, wyjątkowo wcześnie zakwitła.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Uwielbiam wiosnę! Kolorowo u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię, czekam zawsze na nią ale tak wczesnej nie spodziewałam się :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Przylaszczki Ci cudownie kwitną, a i przebiśniegów mam dużo. WIOSNA :)))
OdpowiedzUsuńŁadnie zakwitły, chyba to już rzeczywiście wiosna :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Przecudna!!!
OdpowiedzUsuńRaz w życiu widziałam w naturze i nie zrobiłam fot mimo, że miałam aparat. Życiowe problemy przyniosły mi na myśl, że przed oczami mi się robi niebiesko.
Mnie krokusy nie lubią. Trzeci rok je sadzę na balkonie. Proszę podpowiedz, mam je teraz podlać, nie chcę aby zgniły mi cebulki?
Pozdrówki.
A ja w naturze jeszcze nie widziałam przylaszczek, w naszych lasach nie ma, nie widziałam też w lasach Pojezierza Drawskiego. Może kiedyś na nie trafię :)
UsuńKrokusy w glebie mają sporo o tej porze wilgoci, myślę, że gdy masz suchą ziemię to możesz je podlać. Ważne by nie stały w wodzie. Do trzech razy sztuka, może w tym roku Ci zakwitną.
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo urodziwe przylaszczki , muszę koniecznie rozejrzeć się za tą odmiana, kolory cudne, ostatnio wzięło mnie na niebieski w ogrodzie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Ta odmiana jest dość żywotna, niektóre nie bardzo chcą rosnąć. Kolor niebieski wart miejsca w ogrodzie :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Śliczne te przylaszczki,u mnie też już pokazały się krokusy,prymule całą zimę kwitną-bynajmniej owady maja co jeść:)
OdpowiedzUsuńPrzylaszczki o tej porze cieszą, na krokusy ciągle czekam :) Prymule u mnie marne, zobaczę jak będą kwitły.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Alez piekne te przylaszczki . musze takie zdobyc!!!
OdpowiedzUsuńPiękne Kasiu, poszukaj ich :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
tylko przebiśniegi krótko stoją..
OdpowiedzUsuńMuszę się swoim przylaszczka przyjrzeć. Czy Twoje piękności są z tego roku ?
Moje epimedium nie zmarzło- liście są piękne. Zwykle nie ma czasu wycinać liści.
Zofijanno jeszcze stoją :) Te przylaszczki posadziłam 4 lata temu, trafiłam z miejscem bo ładnie rosną. Ja zawsze wycinam wiosną stare liście epimediów, wyrastające kwiaty i nowe liście ładniej wtedy wyglądają.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Hejka!
OdpowiedzUsuńU mnie jeszcze śpią ale niedługo, ale za chwilę........
Kasia doczekasz się i Ty :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Le tue epatiche sono sempre bellissime! Complimenti, ogni anno le guardo :)
OdpowiedzUsuńUn saluto!
Pontos dzięki, ładnie kwitnie :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Same piękności u Ciebie:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAna dzięki, wiosna jest piękna :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Białe przebiśniegi przywołują wspomnienie zimna ale przylaszczki - błękitem przywołują cudowne, ciepłe niebo. Gdy byłam mała pamiętam przylaszczki z lasów , teraz faktycznie dawno ich nie widziałam..
OdpowiedzUsuńMażenko zawsze czekam na przylaszczki po zimie, wypatruję pierwszych kwiatów.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Piękne kwiaty, aż miło patrzeć :)
OdpowiedzUsuńAvelino miło, wreszcie kwiaty po zimie :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Piękne masz przylaszczki. Uwielbiam te kwiaty, są dość drogie jak na cebulowe ale warte swojej ceny. A śnieżyczki też ładnie Ci się chowają.
OdpowiedzUsuńLuna akurat przylaszczki nie są cebulowe ale ceny mają różne to fakt :) Zawsze więcej kosztują nowości, z czasem te ceny robią się bardziej przystępne.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Przylaszczki są przepiękne.:) Bardzo fajnie, że możemy juz cieszyć oczy takimi obrazkami. Oby tylko jakas zagubiona zima nie narobiła zlego pączkom na gałęziach i takim własnie kwiatom. Pozdrawiam Talibro :)
OdpowiedzUsuńMarzena oby, jakoś nie bardzo cieszy mnie ta pogoda i nie spieszę się z pracami, nie odkrywam kwiatów, coś tam tylko wycinam, przycinam.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Jaki piękny niebieski kolor, to Przylaszczka trans Sylva Nica. Naprawdę bardzo piękny kwiat. Wiosna jest w świecie na początku.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
Helmo dzięki, przylaszczki to już wiosna :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.