... druga też nie :) Jeszcze w ogrodzie zima panuje, do tego zimno jest ale trochę słońca wygoniło mnie z domu. Pojawiły się pierwsze kwiaty przylaszczek siedmiogrodzkich, parę kwiatków pełnych przebiśniegów i wiatraczkowate kwiatki kwitnących najwcześniej Galanthus elwesii. Chyba trochę się rozrósł od zeszłego roku :) Inne wiosenne rośliny śpią jeszcze snem zimowym.
No może i nie czyni, ale mocno serducho rozwesela. Info dnia - przyleciały pierwsze bociany:) Te wiosnę uczyniły, a przynajmniej solidne przedwiośnie:) Zima pooooszła sobie niemal niezauważalnie...
OdpowiedzUsuńOndrasza rozwesela i to jak :) A bociany to się chyba pośpieszyły za bardzo ale może przyniosły ze sobą wiosnę :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
U mnie wiosna idzie na całość ptaki śpiewają a temperatura to nawet 10 stopni:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńU mnie nie jest tak wiosennie, ale coraz mniej ptaków przylatuje co karmnika, czują już chyba wiosnę :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ooooo, jaki cudowny widok ! A u mnie jeszcze wszystko siedzi w ziemi.....może dlatego że na mojej ścianie wschodniej jest chłodniej bo bliżej Syberii....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Elu u mnie też mało co widać ale to co już wylazło z ziemi cieszy, chyba u mnie cieplej niż u Ciebie i u mnie nie było zimy.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Może i niedużo ich, ale taki widok zawsze wprawia w radosny nastrój - niedługo będzie ich więcej :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Bustani patrząc na te kwitnące kwiaty już nawet nie myślałam ile roboty mnie czeka :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ale jak radośnie!
OdpowiedzUsuńMażenko bardzo, może już z dnia na dzień będzie coraz cieplej.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Sliczne niebieskie kolory! Moje przylaszczki jeszcze nie kwitną, stokrotek mnóstwo na trawniku. Te to żywotne roślinki:) Przebiśniegów jeszcze nie widzę, ale budzą się już rośliny do życia wystawiając z ziemi zielone czubki:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAniu pojawią się i u Ciebie :) U mnie na trawniku krety zrobiły sobie imprezę, one już dawno chyba nie śpią.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Uwielbiam przylaszczki. Na prawdę już pojawiły się przylaszczki?
OdpowiedzUsuńLuna witaj :) Kwitną, to dzisiejsze zdjęcia, widać też dużo pączków, jeszcze trochę i będzie niebiesko.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Bardzo ładna - szkoda, że nie mam ich są pięknym zwiastunem wiosny. U nas dzisiaj było na plusie 7 stopni - ciepło Cię pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAgnieszko w słońcu było cieplej, w cieniu zimno, to jednak luty jeszcze. Przylaszczki bardzo cieszą o tej porze, na targach można często spotkać nobiliski, posadź, wnoszą wiosną tyle radości.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Coraz więcej oznak wiosny :)
OdpowiedzUsuńAvelina już powoli się pojawiają, znowu będziemy cieszyć się kwiatami. Mam nadzieję, że odgruzujesz w tym roku swój ogrodowy blog :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Coś się dzieje, będzie wiosna :)
OdpowiedzUsuńWkraj wreszcie się dzieje, nie mogę się już wiosny doczekać :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
No wiesz , chyba skoczę do lasu sprawdzić jak tam wygląda kwestia kwitnienia przylaszczek . Może jest ich więcej niż dwie i może jednak to już jest To.
OdpowiedzUsuńMaszko sprawdź, może tam już jest ich więcej i wiosna rozpocznie się na całego. Póki co to ja bardzo ostrożnie podchodzę do wszelkich prac pamiętając ubiegły rok.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ciesze sie!! I kwiatki i o bockach czytam, wiosnaaaa:)))
OdpowiedzUsuńKasia kwiatki to normalne ale boćki to mnie zaskoczyły totalnie :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Te kwiatki czynią dla mnie wiosnę, są cudowne i oczekiwane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGigo czekam na nie zawsze bardzo ale to luty, jeszcze nie wiosna. Noce się zimne, dzień też taki sobie, może z początkiem marca wiosna już naprawdę do nas zawita.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Czyni, czyni. Cała reszta tez czyni. Jak ja się cieszę, że już, już, tuż, tuż.
OdpowiedzUsuńGaju wiem, że już tuż, tuż :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Niby jedna nie czyni, ale za to jak przyjemnie się robi. Zaraz się oczy śmieją:)U mnie na plusie tylko w dzień, w nocy są przymrozki.Także trzeba niestety cierpliwie czekać. Serdeczności ślę :)
OdpowiedzUsuńMoniko trzeba czekać, dzisiaj w dzień było trochę słoneczka ale noce są zimne tak jak i u Ciebie. Ale te pierwsze kwiaty cieszą bo czeka się na nie cały rok :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Dodają optymizmu:) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńAna witaj :) Dodają, liczyłam, że dzisiaj będzie ich więcej ale nie, reszta w pączkach jeszcze w liściach się chowa.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Oh, jakże wiosennie tu :) I tak słonecznie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Halina
Halinko dzięki, jak się bardzo chce to się tę wiosnę wypatrzy :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
La varietà di fiori è inesauribile e le tue foto sono bellissime! Complimenti! ciao Cri : )
OdpowiedzUsuńCristina wreszcie kwiaty zaczynają kwitnąć, wiosna blisko :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia, szczególnie to ostatnie .Widziałem długoterminowe prognozy pogody, jeśli nie wróci zima to będzie dopiero wczesna wiosna :)
Pozdrawiam
Damian to rzeczywiście na dwoje babka wróżyła :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.