czwartek, 3 lutego 2011

Prywatne ogrody w Danii - ogród Jorna

Ten ogród był bardziej bylinowy niż skalny, zauroczył mnie ilością i bujnością kwitnących zawilców, trójlistów i innych wiosennych bylin. Przywiozłam stamtąd sadzonkę przepięknego zawilca - Anemone 'Monstrosa' i czekam z niecierpliwością na wiosnę.
Zapraszam na wycieczkę...









12 komentarzy:

  1. Trójlisty i anemony mnie powaliły na kolana. Przepiękne:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Very nice place.. how many different flowers.. and all are beautiful :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Marta, nadziwić się nie mogłam i trudno mi było od nich się odczepić, u nas one tak powoli rosną, a tam takie kępy piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Matias, dziękuję, ten ogród był jak na tę porę roku bardzo kwitnący, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Igen skønne blomster og havebilleder :-) Hvor bliver det dejligt, når foråret kommer.

    Hilsen Vivik

    OdpowiedzUsuń
  6. Gid det snart var forår, så vi kan nyde de smukke blomster.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piekne trojlisty i anemony a szczegolnie 'Monstrosa'

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolejny pięknie utrzymany ogród. Pozazdrościć :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Vivik, Madam Bæk, też bym chciała, by znów widzieć te rośliny w ogrodach, czyli by była już wiosna :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Iza piękne były, mam nadzieję, że moje trójlisty też się tak rozrosną a 'Monstrosa' bujnie z energią tej wiosny :)
    wkraj, podziwiam takie ogrody i ich właścicieli.

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję Ci za tą wycieczkę, brakuje mi kwiatów na dworze.

    OdpowiedzUsuń
  12. Magdalena mi też brakuje, nie mogę już doczekać się swoich wiosennych kwiatów.

    OdpowiedzUsuń

Witam, dziękuję za pozostawiony komentarz i zapraszam ponownie :)