piątek, 24 maja 2013

Czar rododendronów

Na wielu blogach już je widać, nastał czas rododendronów i azalii. Ja nie miałam do nich szczęścia, pozostał mi tylko jeden rododendron i parę krzaków azalii, które też nie zawsze zakwitną. Za to wczoraj po południu podziwiałam piękne, rozrośnięte, bujnie kwitnące rododendrony u Janeczki. Najbardziej podoba mi się ten, który ma czerwone pąki i rozwija kwiaty poprzez róże do białości. Cudny jest, uwieczniłam go na paru zdjęciach.









32 komentarze:

  1. Cudny rzeczywiscie, takiego nie widzialam...lubie takie przebarwienia w rozkwicie, w rozach tez, rododendron na drugim zdjeciu tez niezle sie prezentuje...sciskam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grażynko jest naprawdę śliczny, lubię taki zestaw kolorów.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. Tak rzeczywiście kwitną jak szalone u mnie na działce też. Mnie doniczkowy zakwitł przed czasem w mieszkaniu, a po wystawieniu zimna Zośka załatwiła mi pozostałe pąki, ale może zakwitnie w następnym roku. Mam nadzieję, że przezimuje w doniczce na balkonie.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, ale faktycznie zimno było. Nie wiem czy przezimuje w doniczce, musisz go dobrze opatulić.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  3. Piękny zbiór rododendronów ma Twoja koleżanka. Pierwszy jest cudowny.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gigo piękny, rosną i kwitną rewelacyjnie.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  4. Kiedy kupiłam białe i zaczęły pokazywać różowe pąki, chciałam reklamować. Potem ze zdziwieniem zobaczyłam, że róż zmienia się w śnieżną biel.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieraz warto poczekać aż rozwiną się do końca :)
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  5. Przepięknie obsypane kwiatami. Ten pierwszy rzeczywiście jest niezwykły i niespotykany. I jeszcze ten żółty! Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo pięknie kwitną, teraz stanowią fantastyczną ozdobę ogrodu.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  6. W ogrodach Instytutu Onkologii w Bydgoszczy kwitna i kazdy jest innego koloru. Ogladam te kolory pierwszy raz...
    Serdecznosci
    Judyta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Judyto na pewno jest co podziwiać, szkoda, że wkrótce przekwitną.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  7. Rododendrony są piękne, te kwiaty i te ilości, cudne...

    OdpowiedzUsuń
  8. Janeczka ma "dobrą rękę" do tych kwiatów. Byłem kiedyś w Kórniku i w Wojsławicach. Było na co popatrzeć. Azalii i rododendronów tam nie brakowało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tojav "dobrą" to za mało powiedziane, ma rewelacyjną :) W Kórniku byłam kiedyś ale w kwietniu, do Wojsławic jeszcze nie trafiłam, może kiedyś.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  9. piękne! Kilka lat temu byłam w Ogrodzie Dendrologicznym w Przelewicach właśnie w czasie ich kwitnienia...byłam zauroczona tym bardziej, że gatunków rododendronów było tam bez liku...
    Serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz a ja byłam w Przelewicach parę razy ale nie trafiłam na ich kwitnienie. Kiedyś się tam o tej porze wybiorę :)
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  10. Cóż za burza kwiatów - moje też nie zawsze kwitną są jakieś opóźnione - dwa już od 2 lat nie kwitną nie wiem czemu tak się dzieje, tylko jeden jedyny kwitnie widzę to :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko przemarzają, tak samo i u mnie. W tym roku wyjątkowo kwitną.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  11. Beautiful pictures of Rhododendrons.
    A great weekend,
    Regards, Irma

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Irmo dziękuję, miłego weekendu :)
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  12. Kiedy zakwitają widok jest niesamowity.
    Osobiście nie mam ich w ogrodzie ale przygotowuję się do ich zakupu. Wiem, że są wymagające stąd może tak długo nie wprowadzałam ich do ogrodu.

    Pozdrawiam ciepło wbrew temu co za oknem - niebo znowu płacze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bogusiu warto posadzić je w ogrodzie, będziesz zadowolona z efektu. U mnie strasznie zimno, całą noc lało i padało w dzień.
      Pozdrawiam serdecznie i równie cieplutko.

      Usuń
  13. Piękne, szkoda, że nie kwitną po kolei i długo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mażenko piękne, zakwitają w masie i dlatego wyglądają tak zachwycająco.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  14. Zachwycające odmiany, kolory...
    Dzisiaj mimo zimna i deszczu pojechałam podziwiać azaliowy raj.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łucjo bardzo mi się podobały. Ja mimo dzisiejszego zimna i deszczu pojechałam podziwiać piwoniowy raj :)
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  15. A czy wiadomo co to za odmiana taka zmienna w kolorach? Śliczna, chętnie bym jej poszukała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapytam, może Janeczka wie :)
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  16. Przepiękne... :) Kwiaty i kolory, no i zdjęcia :)
    Moje trochę podmarzły w tym roku, i jeden prawie nie będzie kwitł...
    Cieplejsze dni sprawiają, że niedługo i na moim blogu zakwitnie... ;)
    Pozdrawiam serdecznie
    Halina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Halinko dzięki, a u nas akurat zimno bardzo, moje azalie nie przemarzły w tym roku, w tamtym tak i nie kwitły.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń

Witam, dziękuję za pozostawiony komentarz i zapraszam ponownie :)