Ostatnie dni były pełne słońca, rośliny budzą się z zimowego snu. Jak zwykle pierwsze pojawiają się przebiśniegi i ranniki. Ziemia jest jeszcze zamarznięta ale z chęcią przystąpiłam do obcinania zeszłorocznych badyli.
Moja duńska przyjaciółka ponownie pojechała na targi przebiśniegów do Hamburga i podesłała mi trochę zdjęć. Ceny przebiśniegowych rarytasów zawsze mnie zadziwiają, ale na pewno są pasjonaci, którzy właśnie o posiadaniu takich przebiśniegów marzą. Oprócz przebiśniegów można było także nabyć tam krokusy, taka sprzedaż gdy się widzi kwitnące rośliny to jest to co lubię najbardziej :)
Dzisiaj też obcinałam badyle, bo pogoda temu sprzyjała na szczęście. Przebiśniegi kwitną i krokus, były już nawet pszczoły :). Ceny niektórych kwiatów na Targach są wręcz astronomiczne, to nie dla mnie :(. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPszczółek u siebie nie widziałam, może się pojawią gdy zakwitną krokusy. Gigo te ceny są naprawdę astronomiczne.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Jakie piękne kwiatowe zdjęcia...
OdpowiedzUsuńWiosna to i targi się zaczynają...
Jasna dzięki, za miesiąc będą pierwsze targi u mnie :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ubiegłaś mnie talibro. U mnie kwitna takie same, ale Twoje zdjęcia ładniejsze.
OdpowiedzUsuńZofijanno dzięki, chyba wszędzie wiosna zaczyna się tymi kwiatami. Zaczynają się także pokazywać przylaszczki, ale jeszcze mało fotogeniczne są :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Przepraszam napisałam Twoje imię z małej litery. Przylaszczki są piekne, najpiękniejsze w naturze.Są ich setki i tysiące.
UsuńPozdrawiam Talibro czekam na kolejne zdjęcia.
A wiesz, ze ja w naturze nigdy przylaszczek nie widziałam, w moich lasach ich nie ma, ale nie spotkałam też ich w żadnym, w jakim byłam.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ale cudeńka, teraz to już wiosna bliziutko! Cudowne te przebiśniegi, mają łatwiej, bo śniegu /chyba?/ nie ma.
OdpowiedzUsuńMażena wreszcie do mnie zawitało słońce :) Śniegu u mnie nie ma ale ziemia jest jeszcze zamarznięta, w sumie to dopiero początek marca.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Takie niepozorne a tak nas cieszą corocznie. Chyba żadne inne później aż tyle radości nie dają co te pierwsze.
OdpowiedzUsuńFaktycznie cieszą jak żadne inne, chyba dlatego, że zwiastują koniec zimy.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ja jeszcze bede pewnie troche czekac na ta wiosenna atmosfere, ale juz sie ciesze, jestem solidnie umeczona niekonczaca sie zima, dlatego tak milo zajrzec do cieplego bloga!
OdpowiedzUsuńMario i Ty doczekasz wiosny :) Ja też miałam już zimy dosyć.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
eh, wiosnę poczułam:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Meg ja też, słońce ktoś zatrzymał nad moim niebem i i dzisiaj był kolejny piękny, wiosenny dzień.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Beautiful pictures of the flowers, the fourth picture is my favorite ..
OdpowiedzUsuńGreetings Irma
Irmo dzięki, to bardzo wyczekiwane kwiatki :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Trzy dni ciepła i słońca wystarczyło żeby zakwitły ciemierniki, krokusy, ranniki, śnieżyczki, znalazłam nawet kilka pierwiosnków, dwie stokrotki, pąki na pszylaszczkach, no i wielkie brzęczenie pszczół na leszczynach. Radosny dźwięk i nawet brzęczenie muchy cieszy. Ja zdąrzyłam się już solidnie zmęczyć , ale jest to takie wyczekiwane. Mogę sobie pozwolić żeby być cały dzień na dworze, współczuję tym którzy muszą siedzieć w pomieszczeniach. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńStasiu ja też dzisiaj popracowałam :) Pszczół u mnie nie ma jeszcze, pewnie się pojawią gdy zakwitną krokusy. Może pogoda się nie zepsuje i jeszcze przez parę dni będę się cieszyć takim słońcem jak dzisiaj.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Te zdjęcia są obłedne. U mnie dopiero wychodzą przebiśniegi i gdzieniegdzie kwitną krokusy. Zapraszam bardzo serdecznie na mój drugi blog: " Urokliwe miejsca kultu ".
OdpowiedzUsuńMoniko dziękuję :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Na taką wystawę musiałabym pojechać samochodem. Trudno by było nie zrobić sporych zakupów.
OdpowiedzUsuńJa lubię jeździć na targi chociaż już coraz mniej roślin kupuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Zdjęcia jak z raju. Czuć już wiosnę. W minioną sobotę już solidnie popracowałam, ale byłam szczęśliwa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Magdaleno wiosna była i sobie poszła, dzisiaj zrobiło się zimno i wieje bardzo mocny wiatr, nie dało się już popracować w ogrodzie.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
I to są wiosenne zdjęcia! :) Cudowne! A na takie targi to bym chętnie pojechała ;)
OdpowiedzUsuńOskka dzięki, jak będzie cieplej to i reszta kwiatów będzie się wychylać do słońca. Też bym się chętnie przejechała, pooglądać chociaż ale ode mnie to za daleko.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Cieszą pierwsze wiosenne kwiaty. Z każdym dniem przybywa ich coraz więcej. Pierwsze pszczoły już się pojawiają. A co do targów, faktycznie ceny są astronomiczne. Czy koniecznie trzeba mieć nowinki ogrodnicze?
OdpowiedzUsuńOczywiście, że cieszą, ale za rok i u nas się też pojawią.
Serdecznie pozdrawiam:)
Łucjo cieszą bo czekaliśmy na nie cały rok :) Ceny na takich targach zawsze mnie zastanawiają, ale widocznie są maniacy, którzy kupują rośliny za taką cenę. Te odmianowe przebiśniegi trudno się rozmnażają a nowinki pociągają :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Fun fair with all kinds of flowers such as snowdrops and crocuses. Spring starts really. Here was the spring started but this weekend there were snow and vosrt predicted brrrr .....
OdpowiedzUsuńGreetings, Helma
Helmo miałam parę dni słońca ale już znowu zrobiło się zimno niestety, na pozostałe kwiaty przyjdzie jeszcze poczekać.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Beautiful snowdrop photos
OdpowiedzUsuńJulie witaj, dziękuję :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Kiedy my się doczekamy takich targów! Nic tylko wsiadać w auto i jechać!A u nas też jeszcze ziemia trochę zmrożona, choć kretowiska już się pojawiają w najcieplejszym miejscu na działce ;))) Miłego weekendu Talibro! :)
OdpowiedzUsuńAgnieszko od Ciebie trochę bliżej niż ode mnie :)
UsuńPozdrawiam serdecznie i miłej niedzieli życzę :)
Jakie cudne.
OdpowiedzUsuńJa moje przebiśniegi boję się wyjąć z kartonu na balkonie, bo myślę, że w donicy to mi przemarzną. Nie wiem czy mi zakwitną, ale już w grudniu miały 7 cm listki.
A zaglądałaś do nich, może już kwitną :) Jak miną te przymrozki to je wyciągnij, powinny już sobie poradzić.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
No, zauważyłem niektóre ceny. Wolę te leśne. Są piękne i... za darmo. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiektóre kosztują :) W lesie nie spotkałam przebiśniegów, w tym blisko mnie rosną łany zawilców i gdy kwitną to faktycznie wyglądają zjawiskowo.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Pierwsze oznaki wiosny zawsze zachwycają, nawet te niewielkie. Uwielbiam wszelkiego rodzaju imprezy ogrodnicze. Dawniej jeździliśmy z mężem często. Teraz raczej unikamy takich wyjazdów bo to się źle kończy dla naszych portfeli a miejsca w ogrodzie już niewiele. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńEwo mam nadzieję, że gdy ten śnieg się stopi to zima już pójdzie sobie na dobre. Ja nie unikam ale i nie kupuję :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
wiesz co? jak to pisałaś, to u mnie nie było jeszcze tak wiosennie...
OdpowiedzUsuńA u nas było parę dni tak ładnie, już czuło się w powietrzu wiosnę.... i niestety zima wróciła.
UsuńPozdrawiam serdecznie.