Nalewka wiśniowa smakuje mi najbardziej ze wszystkich nalewek i w tym roku nastawiłam ją dwa razy. Ta druga została zrobiona z takich bardzo dojrzałych owoców. Pierwsza została wreszcie zlana do butelek.
Obie zrobione według ubiegłorocznego przepisu, na zdjęciu wiśnie z nalewu zasypane cukrem i wiśnie po zlaniu syropu - bardzo dobre są :)
Jest tak mokro i zimno na dworze, że chętnie bym kieliszeczek nalewki wypiła. Ja mam zamiar zrobić nalewkę z pigwowca. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGiga, u mnie po wczorajszej ulewie też zimno się zrobiło. Ja nalewkę z pigwowca nastawiłam dzisiaj, kupiłam takie dojrzałe ale drobne owoce i dwie godziny kroiłam je i wyskubywałam pestki. Stoją już zasypane cukrem, jutro zrobię fotkę dokumentującą :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, miłego weekendu.
Dziś w związku z tym co za oknem ze znajomą próbowałyśmy nalewki malinowej...
OdpowiedzUsuńA wisienki wyglądają smacznie i mocno!
Mażena, nalewka malinowa na takie zimne dni jest znakomita :) A wisienki rzeczywiście dość mocne są :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, miłego weekendu.
Taką nalewka smakuje z lodami. U Ciebie wygląda bardzo smakowicie.
OdpowiedzUsuńTojav, wygląda i jest :) Wiśniowa nalewka jest znakomita, ma ładny kolor, zapach i wystarczającą ilość procentów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, miłego weekendu.
mmmm Cherry....ottimo!!
OdpowiedzUsuńCiao,buon weekend!!
Hej, Francesco, dobra nalewka, dobra :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, miłego weekendu.
Hallo Talibra. I love to drink one.
OdpowiedzUsuńHave a lovely weekend
Marijke
Dobre na nadchodzące chłody :)
OdpowiedzUsuńA moja nalewka wiśniowa czeka na zlanie do butelek... tylko skąd ja ich tyle wezmę ?
OdpowiedzUsuńByłam zachłanna i zrobiłam podwójna porcję :)))
Marijke, ja też lubię kieliszek nalewki zimową porą :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, miłego weekendu.
Wkraj, warto mieć w zapasie parę butelek, cała zima przed nami :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, miłego weekendu.
Gabi, podwójna porcja na pewno się nie zmarnuje :)
OdpowiedzUsuńOkazuje się, że mi sporo butelek wyszło razem z nalewką :) Ładne butelki odkładają dla mnie moi znajomi tak więc przybywa ich zawsze trochę, a teraz wezmę się za ich malowanie.
Pozdrawiam, miłego weekendu.
Dzisiaj nastawiłem nalewkę z włoskich orzechów. Może masz jakiś dobry i sprawdzony przepis na nalewkę z agrestu?
OdpowiedzUsuńNie, nigdy nie robiłam.
UsuńJa nastawiłam dzisiaj czereśnie na rumie :)
Pozdrawiam serdecznie.