Rośliny, zwierzęta oraz ulubione miejsca uwiecznione przeze mnie na fotografiach...
niedziela, 30 października 2011
Zakładki do książek cd.4
Trochę więcej czasu spędzam już w domu więc przybywa zrobionych przedmiotów. Te zakładki miały być z fioletem, więc moje ulubione fiołki i motyw z lawendą.
Tojav, faktycznie przyjemnie się książkę otwiera, przyznam się, że kiedyś zaginałam rogi, potem robiłam takie zakładki wykorzystując klisze od zdjęć, teraz z przyjemnością robię takie. Pozdrawiam, miłego wieczoru.
Narobiłaś mi chęci na zakładki, Twoje takie piękne, a ja ciągle zbieram się, aby zamówić! Z kliszy robiłam, wkładało się suszone kwiatki, a boki nićmi.. jej dawno to było. Próbuję zrobić nalewkę Twoją żurawinową, o efekcie napiszę.
Mażena, no niestety, trzeba zamawiać, ja ostatnio czegoś szukałam i przy okazji zamówiłam. Te dawne zakładki też były fajne, te boki zszywało się jeżeli dobrze pamiętam nazwę 'lasetą' bywała w różnych kolorach. Ciekawa jestem jak Ci wyjdzie, ma ładny głęboki kolor i szybko się klaruje. Pozdrawiam, miłego wieczoru.
Lawenda.
OdpowiedzUsuńJestem za.
Podobają mi się takie zakładki. Aż przyjemniej się czyta. Tak myślę, bo ja wkładam jakieś skrawki do książek. Byle się nie zgubić.
OdpowiedzUsuńPOLALA, dzięki :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że jeszcze nie raz wykorzystam oba motywy.
Pozdrawiam, miłego wieczoru, coś ten wieczór dzisiaj długi jakiś :)
Tojav, faktycznie przyjemnie się książkę otwiera, przyznam się, że kiedyś zaginałam rogi, potem robiłam takie zakładki wykorzystując klisze od zdjęć, teraz z przyjemnością robię takie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, miłego wieczoru.
zakładka lawendowa cudna:)
OdpowiedzUsuńIva, dzięki, ten motyw niedawno odkryłam, rzeczywiście na zakładki się nadaje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, miłego wieczoru.
Narobiłaś mi chęci na zakładki, Twoje takie piękne, a ja ciągle zbieram się, aby zamówić!
OdpowiedzUsuńZ kliszy robiłam, wkładało się suszone kwiatki, a boki nićmi.. jej dawno to było.
Próbuję zrobić nalewkę Twoją żurawinową, o efekcie napiszę.
Mażena, no niestety, trzeba zamawiać, ja ostatnio czegoś szukałam i przy okazji zamówiłam. Te dawne zakładki też były fajne, te boki zszywało się jeżeli dobrze pamiętam nazwę 'lasetą' bywała w różnych kolorach.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak Ci wyjdzie, ma ładny głęboki kolor i szybko się klaruje.
Pozdrawiam, miłego wieczoru.
Bardzo subtelne :)
OdpowiedzUsuńśliczny blog i super zakładki
OdpowiedzUsuńdam sobie blog do obserwowanych i będę tu często
Wkraj, dzięki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Agatucha123, witaj :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam.