Zimowity już prawie przekwitły, ten bardzo mi się podobał. Ma duże, jasnofioletowe kwiaty z białym środkiem, przyjemnie pachnące. Szkoda, że zimowity tak szybko przekwitają, mogłyby kwitnąć aż do mrozów. Lubią słoneczne stanowiska, na słońcu lepiej się wybarwiają.
Ten jest śliczny, a po moich zostało już tylko wspomnienie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń... i jakos dziwnie ma sie odczucie, ze to wiosna..... i ze zakwitaja krokusy!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Giga, też już przekwitł, kwitną tylko jeszcze białe pełne i jasnofioletowy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, miłego wieczoru.
Ina, na krokusy trzeba jeszcze trochę poczekać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, miłego wieczoru.
No troszkę przypominają krokusy. Ładnie wybarwione.
OdpowiedzUsuńWunderschöne Fotos¨Wenn ich mich nicht täusche, nennen wir sie 'Herbstzeitlosen'.
OdpowiedzUsuńLG Margrith
Faktycznie. wygląda jak krokus i aż nierealnie w obliczu czerwonych liści.
OdpowiedzUsuńU mnie zakwitła trawa pampasowa. Masz jakąś radę co zrobić żeby przetrwała zimę. Mam 33 kępy tego cuda :-)
To już zdecydowanie jesień, ale jakże piękna:)
OdpowiedzUsuńThe soft lilac coloring with the white centers is very lovely!
OdpowiedzUsuńDas sind Raphael und Yvonne5 października 2011 14:24
Beautiful plant and great pictures!
OdpowiedzUsuńGreetings from Switzerland
Yvonne
Śliczne. Kolejny kwiat który chcę mieć.
OdpowiedzUsuńAle ładna nazwa, niestety zapowiada zimę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Piekny kwiat, ale u nas zadko spotykany. Nie wiedzialam ze pachna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;-)
Davvero bello questo Blog! Complimenti! Ma le piante sono tutte tue?
OdpowiedzUsuńHallo Talibra,
OdpowiedzUsuńWhat a beautiful color this plant gives in fall.
Brillant photo's.
Gr. Marijke
Tojav, przypominają :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Margrith, dziękuję, u nas to zimowity.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
POLALA gratuluję, u mnie trawa pampasowa nigdy nie zakwitła, po którejś zimie nie pokazała się. Powieś zdjęcia chętnie obejrzę. A przed zimą trzeba ją porządnie zabezpieczyć, okręcić słomą, obsypać korą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Joo, jesień ale dzięki pięknej pogodzie jest taka piękna, wszędzie, na wszystkich blogach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
sweetbay, ten chyba jest najładniejszy z moich zimowitów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Yvonne witaj, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Kasia, śliczne, sadź jak najwięcej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Wkraj, ano zapowiada, zima tez jest piękna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dorothea, u nas często widać zimowity w ogrodach, nie wszystkie pachną, te tak.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
pontos witaj :)dziękuję, tak, rośliny są moje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Hej Marijke, dziękuję, ten zimowit ma ładne kolory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Też je lubię. Kwitły bogato w tym roku, lecz niestety bardzo krótko, bo zniszczył mi je sztorm...
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcia :)
Pozdrawiam Halina
Halina, dziękuję, szkoda, że Twoje krótko Ciebie cieszyły, może w przyszłym roku będą dłużej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.