sobota, 9 października 2010

Ostatnie w tym sezonie targi

Uwielbiam targi roślin! Wspólne oglądanie, podziwianie, kupowanie roślin ma w sobie coś z magii. Na targach spotykam znajomych, wymieniamy się roślinami, wypatrujemy ciekawostek, razem zwiedzamy stoiska i narzekamy na brak miejsca w ogrodach :)
Nie kupuję dużo roślin, ale zawsze uda mi się coś nabyć, mimo, że miałam nic nie kupować nabyłam narcyzy i tulipany :)
A na targach królowały wrzosy i cebule rozmaite, można było kupić drzewa i krzewy, hortensje, róże, kaktusy. Ceny dość atrakcyjne bo zima już blisko niestety...














4 komentarze:

  1. Jak ja lubię takie targi. Zawsze znajdę na nich coś ciekawego. Najchętniej odwiedzam stoiska z drzewami i krzewami, ta różnorodność jest niesamowita!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja najchętniej odwiedzam stoiska bylinowo-cebulowe, na drzewa i krzewy nie mam już miejsca. I za każdym razem żal mi targi opuszczać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Było w czym, było :) najwięcej było cebul różnych, można było jeszcze solidnie się obkupić.

    OdpowiedzUsuń

Witam, dziękuję za pozostawiony komentarz i zapraszam ponownie :)