poniedziałek, 27 grudnia 2010

Łąka i maki...

Żeby nieco cieplej się zrobiło :) Maki w zbożu i ciepły, czerwcowy dzień w Łowiczu Wałeckim.
Muszę tam jeszcze koniecznie pojechać, przy okazji pozdrawiam serdecznie Grażynkę i Zdzisia :)



Autor: o
Etykiety: ,

8 komentarzy:

  1. Unknown27 grudnia 2010 22:46

    Miodzio :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy28 grudnia 2010 08:44

    Oj naprawdę się ciepło zrobiło. Oby do czerwca:)))
    Fotki śliczne.
    Pozdrawiamy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Talibra28 grudnia 2010 11:00

    Hemera, dziękuję, pięknie tam było.

    OdpowiedzUsuń
  4. Talibra28 grudnia 2010 11:00

    Renata i Jarek, dziękuję, oby do wiosny chociaż :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Espresso28 grudnia 2010 13:12

    Jaki piękny widok w środku zimy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Talibra28 grudnia 2010 15:36

    Espresso, dzięki, bo już zmarznięta jakaś jestem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bob Bushell28 grudnia 2010 16:54

    Warm poppies, generates the hot weather, I like them.

    OdpowiedzUsuń
  8. Talibra28 grudnia 2010 17:19

    Bob, dziękuję, dobrze jest zimą przypomnieć sobie ciepłe dni, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Witam, dziękuję za pozostawiony komentarz i zapraszam ponownie :)

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)