Ten nieduży ogród był bardzo zadbany. Rosły w nim piękne akurat kwitnące skalnice, goryczki między innymi Gentiana verna, trójlisty, miniaturowe iglaki i azalie oraz sporo skalnych rarytasów. Kamienne ścieżki, korzenie, głazy oraz pięknie obsadzone tufy doskonale wpasowały się w całość ogrodu. Ogród kończy się dość wysoką skarpą kończącą się przy samej ulicy. Prawie 80-cio letnia właścicielka tego ogrodu kocha także róże i uprawia je w donicach na tarasie.
Zapraszam na wycieczkę...
Piękny zadbany ogród. Tak właśnie wyobrażam sobie przydomowy ogród skalny:)
OdpowiedzUsuńIf only I could do that. A nice garden.
OdpowiedzUsuńMarta, ten ogród był taki dopieszczony, wszystkie rośliny miały swoje miejsce, bardzo mi się podobał.
OdpowiedzUsuńBob, to naprawdę sztuka zrobić taki ogród.
OdpowiedzUsuńPiszesz, że 80 lat... Niesamowite, jestem pełen podziwu,
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wkraj, tak i była bardzo sympatyczna i pełna radości z życia..
OdpowiedzUsuńPiękny ogród, jednym słowem nic dodać nic ująć :) Oby tak dalej.
OdpowiedzUsuńPs. Jak chcecie to odwiedźcie mój blog oceniajcie i mówcie co poprawić http://moje-ogrody.blogspot.com/
Eva221-14 witaj, to wyjątkowy ogród, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń