Wyszłam szukać dzisiaj zimowych wróbelków a na miejscu gdzie poprzednio stołowały się gile znowu przysiadło kolorowe stadko. Przefrunęły na okoliczne drzewko i tam całkiem spokojnie pozowały mi do zdjęć podjadając nasionka. Radości miałam całe mnóstwo :)
Very beautiful, like paintings!
OdpowiedzUsuńAle masz fajną miejscówkę na te ptaszki :)
OdpowiedzUsuńLeovi witaj, one takie śliczne są, szkoda, że odlatują, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMagdalena, fajną, nie spodziewałam się, że pamiętają gdzie wcześniej jadły :)
OdpowiedzUsuńAle fantastyczni goście!Super zdjęcia:D
OdpowiedzUsuńPięknie Ci pozowały.
OdpowiedzUsuńJakie piekne ujecia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Lubię podglądać z Tobą te ptaszki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Espresso, Apuni, Jankasgarten, wkraj, fotografowanie takich gości to sama przyjemność, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJust fantastic, both sexes, really nice, and the pictures are exquisite.
OdpowiedzUsuńBob, piękna pogoda była, taka, jaką lubię :)
OdpowiedzUsuńjakie śliczne! chciałabym móc też je uwiecznić na zdjęciach ale jakoś nie mam szczęścia ;)
OdpowiedzUsuńTobie pięknie się udało! :)
Euforka, dzięki, bardzo się cieszę, że tak mi się udało :)
OdpowiedzUsuńHi, Talibra!
OdpowiedzUsuńNice shot! Lovely bird!
Greetings, Sandra
Hej Sandra, dzięki, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuń