Strelitzia reginae to okazała piękność z Afryki Południowej. U nas uprawiana jako roślina doniczkowa, kwitnie co roku u mojej przyjaciółki i od niej dostałam na poprawienie nastroju ten kwiat. Gorące pomarańczowo-niebieskie kolory doskonale poprawiają humor.
Dziękuję Janeczko :)
Che bel fiore,non l'avevo mai visto,anche perchè non sono mai stato in Sud Africa!:-)
OdpowiedzUsuńMolto bello!
Ciao Talibra,buona serata!
Francesco, ja też nie byłam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, miłego wieczoru :)
Kiedys nie lubilam polaczenia zoltego z niebieskim... i nagle przyszlo mi zyc w kraju o tych wlasnie barwach narodowych!!!
OdpowiedzUsuńZdjecia jak zwykle piekne.
Pozdrowionka
Ina, dziękuję, nigdy nie wiadomo, co nam dzień jutrzejszy przyniesie, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że można je uprawiać w doniczce...
OdpowiedzUsuńPiękne są... W Szwecji nazywają je papuzim kwiatem :)
Pozdrawiam Halina
Ja przywiozlam z Hiszpanii nasiona,podobno zaczyna kwitnąć po 6 latach,wiec jeszcze 3 :/
OdpowiedzUsuńHalina, można, u nas są w sprzedaży, można kupić duże, kwitnące egzemplarze, można i takie mniejsze, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńEspresso, ciekawe kiedy zakwitnie, masz cierpliwość :)
OdpowiedzUsuńChociaż... ja tak czekam na kwiaty Adenium, kupiłam siewkę i już 5 lat czekam na kwiaty, może w tym roku zakwitnie.
Piękna, naprawdę przepiękna!
OdpowiedzUsuńApuni, dziękuję pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńReally great flower, from South Africa is it.
OdpowiedzUsuńBob, piękny jest, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń...rzeczywiście, taki kwiat może poprawić samopoczucie...
OdpowiedzUsuńWkraj, faktycznie może, często na niego patrzę :)
OdpowiedzUsuńHow beautiful! Looks like a painting! It's perfect!
OdpowiedzUsuńCynthia dziękuję, podoba mi się to zestawienie z cieniem na ścianie, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń